Liga Europy: Juventus zagra ze Sportingiem
@EuropaLeague/Twitter.com
W czwartkowy wieczór Juventus pewnie pokonał SC Freiburg i awansował do kolejnej fazy rozgrywek Ligi Europy. Losowanie par ćwierćfinałowych turnieju odbyło się dziś w szwajcarskim Nyonie, a rywalami Bianconerich została ekipa lizbońskiego Sportingu.
Pierwszy mecz rywalizacji zostanie rozegrany 13 kwietnia na Allianz Stadium. W ewentualnym półfinale przeciwnikiem Starej Damy będzie zaś zwycięzca meczu Manchester United – Sevilla FC.
Pełny zestaw par ćwierćfinałowych prezentuje się następująco:
Manchester United – Sevilla FC
Juventus – Sporting CP
Bayer Leverkusen – Royale Union Saint-Gilloise
Feyenoord Rotterdam – AS Roma
Łatwo nie będzie, ale jak chce się wygrać trofeum, nie można liczyć na farta 😉
losowanie, jak i sama drabinka może nie zbyt korzystna, ale jak się chce wygrać to trzeba stawić czoła każdemu rywalowi, tym bardziej w tym roku, gdzie w LE drużyny na naprawdę wysokim poziomie
Wielu tu pisze że Sporting jest w formie że wyeliminowali Arsenal alla faworyta. Że mamy ciężki dwumecz. Moje pytanie brzmi czy nie lepiej wyeliminować potencjalnych drużyn które są stawiane w rzędzie do finału?? Koleżanki i Koledzy. Tak wiem nigdy się nie poznaliśmy więc nie mam takiego prawa was tak nazywać. Ale jest jedna kwestia. Nie zapominajmy o tym że jesteśmy i tworzymy (tak o was mowa ) historię JUVE. Nie lepiej drogę do finału przejść w męczarniach że by na koncu rywal był o drobinę lżejszy? Wiadomo jak to finały
Jeśli przejdziemy Sporting, marzy mi się wyjazd na Old Trafford! Ostatnio Portugalczycy nam nie leżą. Włochom w ogóle ostatnio słabo z nimi idzie, poza Interem który przeszedł Porto... i teraz sprawdzi go Benfica, która nas rozjechała.
Trzeba zagrać na 110%, aby pokonać Lwy z Lizbony.
InMaxWeTrust!
Po puchar!
Modliłem się żeby tylko nie Sporting najgorszy wybór z możliwych
super max moze sie pakować
Rywal o tyle trudny dla Juve, ponieważ grający w piłkę. Juventus zazwyczaj męczy się z takimi ekipami. Spodziewam się ciężarów, głównie defensywy, biegania za piłką, przyglądania się umiejętnościom operowania piłką drużyny portugalskiej, itd.
Dla obecnego Juventusu na pewnym etapie europejskich pucharów każdy rywal jest trudny. Trzeba ten czas przeczekać bez większych oczekiwań.
To by było na tyle. Chyba że nagle stanie się cud i Di Maria i Chiesa rozegrają parę meczy z rzędu, abyśmy mogli liczyć na pokonanie Sportingu. Nie liczę na to.
Trochę byłoby wstyd zostać wyeliminowanym przez kolejną portugalską drużynę.
Trza się odkuć za Porto i Benfice. Nie ma zmiłuj.
Chyba najmocniejszy rywal z możliwych. Szkoda, że nie znaleźliśmy się po drugiej stronie drabinki,
bo dostaliśmy małą Ligę Mistrzów
Ehh jakie trudne czasy nastały dla kibiców Juve, że trzeba się martwić czy przejdziemy 1/4 Ligi Europy która ozgrozo jest nasza ostatnią nadzieją..
Z drugiej strony jakby Milan wygrał LM (ewentualnie Napoli, byle nie Merdy) i my byśmy wygrali LE, a np Lazio LK to byłoby to coś pięknego dla calcio
Będzie ciężko ale wierzę w awans do najlepszej czwórki.
A’propos Jest 75% szans na włoską drużynę w finale LM i niekoniecznie to musi być Napoli. Benfica może mieć sezon jakiego dawno nie mieli, tak samo SSC.
Bardzo trudny rywal który wyeliminował Arsenal i pokazał się w tym dwumeczu z bardzo dobrej strony. W przypadku przejścia dalej droga do finału również bardzo trudna. Liga Europy w tym sezonie bardzo ciekawa.
A tak poza tematem bardzo fajna para w LM (Milan - Napoli). Jako fan włoskiej piłki czekaj na ten mecz z niecierpliwością 😉