#FINOALLAFINE

Miretti: Bardzo sie rozwinąłem, gra w pierwszym zespole Juve to wielkie szczęście

Fabio Miretti udzielił wywiadu Tuttosport. Rozmowę z turyńską gazetą młody pomocnik zaczął od podsumowania zakończonego sezonu, w którym udało mu się rozegrać kilka spotkań dla pierwszego zespołu Juventusu:

„Przepełnia mnie wielka radość. Widzę, że szkoleniowiec poznaje mój sposób gry, a sesje treningowe od początku wywarły na mnie pozytywne wrażenie. Zobaczymy, jak sytuacja się rozwinie, będę starał się pokazać z jak najlepszej strony. Sądzę, że moją idealną rolą jest mezzala, ale mogę występować także jako defensywny pomocnik albojako trequartista, którym bywałem w narodowej drużynie do lat 19. W pomocy mogę grać właściwie na każdej pozycji”.

W dalszej części wypowiedzi 18-latek odniósł się do swoich początków w seniorskiej ekipie Starej Damy oraz do pracy z Massimiliano Allegrim:

„Odkąd zacząłem treningi z pierwszą drużyną, bardzo się rozwinąłem. Jestem fanem Juventusu i wychowankiem naszej akademii, więc zagranie kilku meczów w podstawowym składzie to wielkie szczęście. Nie da się opisać słowami uczuć, jakie towarzyszą ci, gdy możesz wystąpić w barwach ukochanego klubu”.

„Najtrudniej było przyzwyczaić się do rytmu i intensywności meczów. Rozpocząłem sezon grając w Serie C i to mi pomogło. Dzięki występom w ekipie do lat 23 przeskok do Serie A nie był tak gwałtowny. Gdybym przeszedł prosto z Primavery, sprawa byłaby trudniejsza”.  

„Allegri pokazał mi, nad czym muszę pracować. Zwrócił uwagę na aspekty techniczne, ale przede wszystkim na fazę defensywy, w której mogę się mocno poprawić. Podsunął mi wiele pomysłów i wskazówek”.

Na koniec zawodnik poruszył kwestię swojej przyszłości i gry w koszulce Azzurrich. Miretti powiedział:

„Nie wiem, jaka będzie moja przyszłość. Teraz myślę o kadrze narodowej, a potem o skończeniu szkoły. Wkrótce mam egzamin, dopiero po nim porozmawiam z kierownictwem klubu i zastanowimy się, co dalej. Zgrupowanie w Coverciano było fajnym doświadczeniem, mimo że byłem tam tylko jeden dzień. Zagraliśmy mecz 11 na 11 i – z powodu jakości poszczególnych piłkarzy – było to dla mnie duże wyzwanie. Cieszę się, że selekcjoner mnie tam zaprosił” – podsumował.

W zakończonym sezonie Fabio Miretti rozegrał siedem spotkań dla pierwszej drużyny Juventusu.  

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
14 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
Monochromatyczny
1 rok temu

Obuduje się go Fagiolim oraz Rovellą i jazda do Serie B.
Zaraz, zaraz poczekaj przecież to wielkie talenty, przyszłość calcio.

SebX
1 rok temu

Trzeba tylko mu wybic z głowy te niezwykle ryzykowne prostopadle pilki do przodu, wyslac na siłkę zeby nabil kilka kg miesni i uksztaltowac by mocniej pracowal w defensywie 😉