Perin: Bez poświęcenia i cierpienia nie da się niczego osiągnąć
Mattia Perin wyjmował wczoraj dwa razy piłkę z siatki, ale zagrał dobry mecz. W końcówce pierwszej połowy Włoch wybronił sytuację sam na sam z Valentinem Castellanosem. Po ostatnim gwizdku golkiper odbył rozmowę ze Sportmediaset.
“Przed meczem powiedziałem, że bez poświęcenia i cierpienia nie da się niczego osiągnąć, co zawsze powtarza nam trener. Jesteśmy do tego przyzwyczajeni i wiedziałem, że możemy tego dokonać” – przyznał rezerwowy bramkarz Juve.
“Wiem, że kiedy jesteśmy pod ścianą, dajemy z siebie to, co najlepsze. To jednak wymaga poprawy, musimy dać z siebie wszystko, zanim znajdziemy się tarapatach. Jestem jednak dumny z wysiłku drużyny i awansu, który był dla nas fundamentalny”.
Czy Perin wyjdzie również w pierwszym składzie w finale 15 maja w Rzymie?
“Nie wiem, ponieważ to decyzja trenera. Zawsze staram się być profesjonalistą i dawać z siebie wszystko, kiedy jestem wzywany do gry. Nawet kiedy nie gram, staram się wnosić swój wkład do zespołu, ponieważ Juventus jest większy od nas wszystkich, więc musimy starać się dać z siebie wszystko dla tego historycznego klubu, niezależnie od tego, czy grasz, czy nie”.
