Juventus po słabym spotkaniu…

Juventus po słabym spotkaniu pokonał w 25. kolejce Serie A zespół Modeny 3-0. Pierwsza połowa meczu stała na bardzo niskim poziomie i bardziej na bramkę zasługiwali goście. Dwukrotnie byli bliscy pokonania Buffona, ale piłce na drodze do siatki stanął słupek. Zespół Juventusu tylko raz poważnie zagroził bramce Ballotty, kiedy Trezeguet w pierwszych minutach meczu trafił w sytuacji sam na sam w bramkarza.
Druga połowa rozpoczęła się od bramki dla Modeny. Sędzia jednak bramk nie uznał dopatrując się spalonego. Na szczęście dla Juve arbiter liniowy popełnił błąd, ponieważ jak wykazały powtórki napastnik Modeny nie złamał przepisów.
Nie podłamało to jednak Modeny, która usilnie starała się zdobyć bramkę. Jednak to Juve zdołał w tym meczu pokonać bramkarza i uczynił to trzykrotnie. Dwa razy na listę strzelców wpisał się Pavel Nedved. Najpierw sprytnie wymanewrował obrońców i myląc bramkarza wpakował piłkę do pustej siatki. Tuż przed końcem meczu pięknym strzałem zza pola karnego pokonał Ballottę drugi raz. Na listę strzelców wpisał się również Trezeguet, który na raty pokonał bramkarza Modeny.
Szczęśliwe zwycięstwo i już ośmiopunktowa przewaga nad Milanem, który zremisował bezbramkowo z Regginą.
Jutro Inter podejmuje na San Siro zespół Como.