Strona główna » Aktualności » Alberto Zaccheroni (na zdjęciu)…
Alberto Zaccheroni (na zdjęciu)…
Alberto Zaccheroni (na zdjęciu) powiedział, że Inter zasłużenie pokonał Juventus. “Jestem bardzo zadowolony ze sposobu, w jaki mój zespół podszedł do tego meczu. I oczywiście z wyniku. Myślę że Juventus zrobił dzisiaj co mógł. Nie zachwycili, bo im na to nie pozwoliliśmy.”
Wielu dręczyły obawy, że powtórzy się sytuacja z meczu z Arsenalem, kiedy to Inter poległ 1-5. Zaccheroni twierdzi jednak, że była to jednorazowa wpadka. “Na sześć meczów tragicznie zagraliśmy tylko raz, a to sugeruje, że był to wypadek. Starałem się wytłumaczyć to piłkarzom i udało się.”
Odkąd Interem zajmuje się Zaccheroni, drużyna z Mediolanu jeszcze nie przegrała w Serie A i straciła tylko jedną bramkę. Wczorajszym zwycięstwem weszła do czołowej czwórki. “Dużą rolę odegrało zamknięcie Juventusu grą skrzydłami. Obafemi Martins sprawiał im tam wiele problemów, zwłaszcza kiedy mieliśmy dużo miejsca.”
Gwiazdą wieczoru był Julio Cruz, który zdobył dwie bramki. Jest on pierwszym od 1993 roku piłkarzem Interu, który na Stadio Delle Alpi strzelił gola z gry. “Jesteśmy wielkim zespołem i jeżeli dalej będziemy tak grać, zajdziemy daleko,” – powiedział argentyński napastnik. “Wiedzieliśmy, że będzie to trudny mecz, ale na szczęście zdołaliśmy uzyskać rezultat, który podtrzymuje nasze nadzieje na Scudetto.”
Marcello Lippi szczerze ocenił pierwszą w tym sezonie porażkę Juve. “Muszę pochwalić Inter. Dzisiaj był od nas lepszy pod każdym względem. Byli skoncentrowani, zmobilizowani i paradoksalnie osłabienie ich zespołu uczyniło ich jeszcze bardziej zdeterminowanymi. Jednak należy zauważyć, że była to nasza pierwsza przegrana od 18 lipca.”
Trudno uwierzyć w to, że Inter tak łatwo pokonał Bianconerich, biorąc pod uwagę dotychczasowe wyniki obu zespołów. “Być może wszystkie pochwały kierowane w naszą stronę za bardzo uderzyły nam do głowy, jednak mimo wszystko dzisiaj Inter był nie do pokonania.”
Juventus ma dwa punkty przewagi nad drużynami, które dopiero dzisiaj grają swoje mecze. “Jeżeli Roma i Milan wygrają, nie będzie tragedii. Do końca sezonu jeszcze długa droga i mamy czas na pozbieranie się.“
www.channel4.com/