Strona główna » Aktualności » Dwa dni po odniesieniu…
Dwa dni po odniesieniu…
Dwa dni po odniesieniu zwycięstwa nad Parmą Bianconeri powracają do pracy. W czwartek Juventus rozegra rewanżowy mecz drugiej rundy Pucharu Włoch ze Sieną, a następnie pojedzie do Lecce, aby zagrać po raz ostatni w tym roku.
Oto co na temat ostatnich wydarzeń mówi Gianluigi Buffon. “W meczu z Parmą Juventus pokazał, że znów jest w grze. Musimy dalej wygrywać, aby dogonić liderów Serie A.”
Po dziwnym tygodniu Juventus powrócił do normalności, która w tym wypadku oznacza takie zwycięstwa, jak z Olimpiakosem czy Parmą. Znów wszystko układa się po myśli Starej Damy.
“Parma to nie jest słaby przeciwnik. Zagrali źle, bo trafili na silny Juventus. Nie możemy liczyć na to, że nasi rywale będą słabi. Przede wszystkim musimy dbać o naszą dyspozycję. Naszym celem jest wygrywanie i kiedy nam się to udaje, jest to normalność. Forma Miccolego? Kiedy trener wpuszczał go do wyjściowej jedenastki, wiedział co robi. I Fabrizio tego dowiódł, o czym najdobitniej świadczy jego druga bramka” – kontynuował Buffon.
Zwycięstwo nad Parmą jest bardzo ważne. Juventus dał wszystkim sygnał, że wcale nie ma zamiaru niczego odpuszczać. Rok 2003 dobiega końca, a najlepszym jego zakończeniem będzie wygranie dwóch ostatnich spotkań. Jednak największą uwagę Bianconeri przykładają do meczu w Serie A.
“W ostatnich latach goniliśmy liderów, aby następnie zdobyć Scudetto. Jednak sądzę, że najlepiej jest cały czas być na samej górze rankingu, bo kiedy ma się przed sobą dwa zespoły, nie można tracić punktów. Teraz liderem jest Roma, niemalże idealna drużyna. Przeciwko Modenie pokazali, że mogą mieć gorszy dzień, a i tak wygrają. Są tym bardziej groźni, bo nie muszą martwić się Ligą Mistrzów.”
W oczekiwaniu na Święta, jeszcze jedno wydarzenie może być ważne dla Juventusu. Mowa oczywiście o Złotej Piłce. Pavel Nedved już został okrzyknięty przez media zwycięzcą plebiscytu France Football. “Pavel podchodzi do tego zwyczajnie. Być może za dużo o tym mówimy, ale jeżeli wygra tą nagrodę, zarówno on jak i my będziemy niesamowicie szczęśliwi” – zakończył najlepszy piłkarz ubiegłorocznej edycji Ligi Mistrzów.
www.juventus.com/