Marcello Lippi przyznał, że…

Marcello Lippi przyznał, że Juventus nie ma już szans na Scudetto.
“Drużyna z pewnością nie zrobiła niczego złego i stworzyła wiele szans” – powiedział Lippi niedzielnym meczu. “Brakło nam szczęścia, zarówno przy naszych okazjach, jak i bramkach Seedorfa.”
Chęci Bianconerim odmówić nie można. Walczyli do ostatnich minut.
“Zdecydowanie widać było pragnienie powrotu do gry. Z wielką wiarą walczyli do ostatniego gwizdka. To jasne, że przyczyną naszego niepowodzenia były kontuzje napastników, a napięty terminarz wcale nie polepsza sprawy. Jedyne co możemy zrobić, to zaakceptować porażkę i iść dalej. Oczywiście Milanowi należy się pochwała za wspaniałą grę.”
Rossoneri mają teraz siedem punktów przewagi nad drugą Romą i aż dziewięć nad trzecim Juventusem.
“Teraz naszym celem jest zakończyć sezon na drugim miejscu, bo dziewięciopunktowa strata jest zbyt duża, aby ją odrobić. Mamy też finał Coppa Italia, jest to ważne trofeum i jesteśmy w stanie je zdobyć.”
Juventus musi poradzić sobie bez wielu piłkarzy, którzy są kontuzjowani. Niedostępni są m.in. Alessandro Del Piero, David Trezeguet, Enzo Maresca i Gianluca Zambrotta.
“Wielki wstyd, że wypadliśmy z Ligi Mistrzów. Jednak byłem tutaj osiem lat, w sześciu z nich wygrywaliśmy któreś z głównych trofeów. Można się spodziewać, że w którymś sezonie nie wygra się nic. Żałujemy tylko, że na tak ważnym etapie rozgrywek jesteśmy bez tylu gwiazd” – zakończył Lippi.
Carlo Ancelotti ma tylko powody do zadowolenia. Udało mu się pokonać klub, który zwolnił go za to, że nie zdobył tytułu mistrzowskiego.
“Juventus zagrał bardzo dobrze, zwłaszcza w pierwszej połowie. Sądząc po tym, powiedziałbym, że daleko im do śmierci i pochówku” – pocieszył trener Milanu.

www.channel4.com/