Strona główna » Aktualności » Włoscy piłkarze żałują wczorajszego…
Włoscy piłkarze żałują wczorajszego…
Włoscy piłkarze żałują wczorajszego meczu, ale są przekonani o awansie. Bramka Zlatana Ibrahimovica ostudziła serca Włochów.
“To był dobry mecz, zwłaszcza pierwsza połowa” – powiedział Gigi Buffon. Lecz tak jak na Mundialu, straciliśmy gola w końcówce. Zawsze jest ewentualność straty bramki, ale boli kiedy nie ma się czasu oddać.”
Buffon popisał się doskonałymi paradami w meczu z Danią, ale bramka Ibrahimovica była poza zasięgiem każdego bramkarza.
“Ta bramka była niesamowita, jak on trafił w samo okienko mijając wszystkich. Najwyższa klasa, ale też dużo szczęścia. Mieliśmy kilka okazji i przeważaliśmy, mogliśmy więc strzelić więcej goli. Musieliśmy włożyć w ten mecz wiele wysiłku, bo Szwedzi to świetna drużyna i faworyt do awansu. Postawienie ich pod murem musiało kosztować nas wiele energii i pod koniec byliśmy już zmęczeni.”
Niemniej jednak bramkarz Juventusu pozostaje przekonany, że Włosi mogą wyjść z grupy.
“Myślę, że nasze szanse na awans nadal są duże, bo Szwecja i Dania z pewnością sobie nie odpuszczą.”
Blisko akcji, po której Ibrahimovic zdobył gola, był Gianluca Zambrotta. Niektóre włoskie media twierdzą, że bramka ta nie powinna być uznana.
“To jest jak powracający koszmar. W końcówce opadliśmy z sił i nie byliśmy w stanie utrzymać piłki, ale oni mieli bardzo dużo szczęścia, że to tak wpadło. Widziałem jak Ljungberg składał się do przewrotki i jak spadł to szarpnął mnie za koszulkę. Próbowałem wtedy wybić piłkę główką, ale przez to nie mogłem jej dosięgnąć. Moim zdaniem powienien być to rzut wolny dla nas.”
Mimo wszystko Zambrotta również wierzy w awans i nie może doczekać się meczu z Bułgarią.
“Jesteśmy gotowi. Wczoraj pokazaliśmy na co nas stać. Po prostu zabrakło nam szczęścia. Oczywiście nasza gra niczym nie przypominała tej z meczu przeciwko Danii. Teraz więcej biegaliśmy i mieliśmy więcej okazji, mam nadzieję, że tak już będzie do końca.”
Wice-prezydent FIGC Giancarlo Abete mniej był pod wrażeniem gry, a wytknął piłkarzom zmarnowane okazje.
“Największym rozczarowaniem nie jest remis, lecz fakt, że nie mogliśmy podwyższyć prowadzenia, kiedy dyktowaliśmy warunki gry. W takiej sytuacji zawsze istnieje ryzyko straty gola. Teraz okazuje się, że nasz awans nie leży w naszych rękach, my zrobimy wszystko co możemy aby wyjść z grupy. Musimy skoncentrować się na meczu z Bułgarią i mieć nadzieję na korzystny dla nas wynik drugiego spotkania.“
www.channel4.com/