Strona główna » Aktualności » Alex Del Piero, Gennaro…
Alex Del Piero, Gennaro…
Alex Del Piero, Gennaro Gattuso i Andrea Pirlo obawiają się, że Dania i Szwecja dogadają się w sprawie wyniku swojego meczu, aby wyrzucić z turnieju Italię.
“Międzynarodowa prasa, a zwłaszcza duńska, uwzięła się na nas w ostatnich dniach przez incydent z Francesco Tottim. Wszyscy rozpisują się o braku fair play. Teraz zobaczymy, jaka jest ich definicja fair play” – powiedział Del Piero.
Remis 2-2 lub wyższy od razu wyeliminowałby Włochów, bez względu na wynik meczu z Bułgarią.
“Rezultat 2-2 byłby naprawdę nieuczciwy, ale jestem pewien, że obie drużyny będą chciały wygrać – kontynuował kapitan Juve.
Zasady fazy grupowej zmieniły się po skandalu z 1982 roku, kiedy Austria i Niemcy zagrały na jedyny wynik, który dawał awans im obu, przez 70 minut nie wychodząc ze swoich połów. Teraz ostatnia kolejka musi być rozgrywana o tym samym czasie. Jednak w przypadku Azzurrich nie ma to znaczenia.
“Wciąż jestem pewien naszego awansu. Szwecja i Dania mogą zremisować 0-0 lub 1-1, bo to się zdarza, ale 2-2 na pewno oznaczałoby, że była umowa. To byłoby żenujące i obie drużyny okryłyby się hańbą” – zakończył Alex.
Również Andrea Pirlo martwi się wynikiem spotkania Skandynawów.
“Mam doświadczenie na najwyższym poziomie i wiem, że uzgodnienie remisu 2-2 lub wyższego jest bardzo trudne. Jeżeli 0-0 miałoby ich zakwalifikować, mielibyśmy większe powody do obaw, bo takie coś jest dużo łatwiejsze do ugrania.”
Zapytano nawet Pirlo, czy ma zamiar zadzwonić do swoich kolegów z Milanu, Jona Dahla Tomassona i Martina Laursena.
“Tylko bym się ośmieszył. To profesjonaliści i wiedzą jak się zachowywać.”
Największe ostrzeżenie padło z ust Gennaro Gattuso, który z powodu kartek nie może wystąpić w ostatnim meczu grupowym.
“Postawmy tam 50 kamer telewizyjnych, aby wszystko wyłapały. Jeżeli czegoś nie mogę znieść, to że Szwedzi i Duńczycy próbują nas nauczyć jak się gra fair play. Teraz chcę zobaczyć, co oni potrafią w tym zakresie.”
Gattuso powrócił też do kontrowersji, jakie narosły wokół Mundialu w Korei i Japonii, turnieju, na którym niesłusznie anulowano aż pięć bramek.
“Myślę, że my Włosi nie jesteśmy popularni w tych czasach. Wszyscy twierdzą, że UEFA nas szanuje, ale w każdym turnieju zawsze dzieje się coś dziwnego.”
Najbardziej spokojny jest Christian Vieri, który sam marnuje świetne okazje do zapewnienia zwycięstwa.
“Skandynawowie zawsze byli przykładem kultury i uczciwej gry. Szczerze wątpię, że ustawią sobie mecz.“
www.channel4.com/