Strona główna » Aktualności » Moggi: Nie będzie nowego napastnika
Moggi: Nie będzie nowego napastnika
We wtorek, 19 października, David Trezeguet podda się operacji ramienia. Będzie miała ona miejsce w klinice Sainte Anne Lumiere, w Lyonie.
Jeszcze parę dni temu Francuz poddał się opiece fizykoterapeuty, jednak zabiegi nic nie dały i ryzyko ciągle istnieje. Zwłaszcza, że ramię dawało coraz częściej znać o sobie. Najpierw w Palermo, a następnie w Udine. Kontynuowanie gry zwiększało zatem ryzyko poważnej kontuzji i wykluczenia piłkarza na dłużej niż cztery miesiące.
Cztery miesiące – to maksymalny okres, w którym David Trezeguet nie będzie mógł wspomóc Juventusu. Cztery miesiące, podczas których Capello będzie miał do dyspozycji jedynie Del Piero (powrót spodziewany na mecz z Bayernem Monachium 19 października), Ibrahimovica (narzekającego ostatnio na ból pleców) i Zalayetę.
Zatem szybki powrót na rynek transferowy jest wręcz wymagany. Czy teraz działacze żałują wydania Di Vaio i Miccolego?
Według prasy jednym z piłkarzy, którym interesuje się Juve, jest 23-letni Andrea Caracciolo, który w zeszłym sezonie strzelił dwanaście bramek, a w tym już ma trzy na swoim koncie.
Na pewno nie zostanie pozyskany od razu, więc w sobotę przeciwko Messinie zobaczymy na boisku duet Zalayeta – Ibrahimovic.
Wczoraj wieczorem Moggi, w programie telewizyjnym Porta a Porta, powiedział:
“David Trezeguet powróci w połowie stycznia. Ten, kto uważa, że będziemy szukać kogoś na zastępstwo, wielce się myli. Mamy w składzie wielkich piłkarzy. Nie zapominajmy o Ibrahimovicu, Del Piero, dla którego ten sezon będzie jednym z lepszych, i Zalayecie.“
www.gazzetta.it