Maccabi – Juventus 1:1
Juventus zremisował z Maccabi 1-1 w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. Wprawdzie Bianconeri przed meczem mieli zapewniony awans i motywacji nie było za wiele, jednak przez większość traktowani byli jako faworyt. Brak straconej bramki w pięciu meczach to wielki wyczyn i wszystko wskazywało, że tak będzie i dzisiaj.
Z drugiej strony podopieczni Nir Klingera walczyli jeszcze o awans do Pucharu UEFA. Premiowało ich osiągnięcie lepszego wyniku niż Ajax Amsterdam, który dzisiejszego wieczoru podejmował Bayern Monachium.
Juventus od początku spotkania próbował narzucić swój styl gry, ale Maccabi wcale nie miało zamiaru tylko się bronić. Wręcz przeciwnie – w pierwszych minutach dzielnie stawiali czoła Starej Damie. Na początku meczu najbardziej widoczny na boisku był Nedved, który co rusz niepokoił obrońców i bramkarza Maccabi. W 7. minucie oddał groźny strzał, jednak piłka minęła bramkę Nira. Gospodarze próbowali zawiązać jakąś akcję, ale podopieczni Capello w pełni kontrolowali przebieg meczu. W 14. minucie ponownie Nedved miał okazję do strzelenia bramki – sprytnie minął Stroola i huknął na bramkę. Niestety bramkarz Maccabi zdołał wybić piłkę.
W 20. minucie Juventus przeprowadził wspaniałą akcję. Szkoda, że nie znalazła ona przełożenia na bramkę. Zebina i Pessotto rozegrali piłkę, mimo to żaden z napastników nie potrafił dołożyć w odpowiednim momencie nogi.
Chwilę potem ponownie Pessotto miał szansę na strzelenie bramki, jednak piłka nie znalazła drogi do siatki Maccabi.
Juventus ciągle miał przewagę i kiedy wydawało się, że gol jest kwestią minut, Maccabi przeprowadziło jedną z nielicznych akcji. Mbamba wpadł w pole karne, gdzie został popchnięty przez Zebinę. Sędzia nie miał innego wyjścia jak wskazać na “wapno”. Dego zamienił “jedenastkę” na bramkę i niespodziewanie gospodarze objęli prowadzenie.
Od tego momentu obraz gry diametralnie uległ zmianie. Maccabi zaczęło atakować, a piłkarze Juventusu zamiast grać nadal swoje, zaczęli się zastanawiać gdzie zrobili błąd, że stracili pierwszą bramkę w tej edycji Ligi Mistrzów.
W 35. minucie mogło być już 2-0. Abo Siam nie potrafił pokonać Chimentiego i wynik nie uległ zmianie. Do końca pierwszej połowy gospodarze przeważali. Dopiero w 45. minucie Kapo oddał strzał z daleka, który nie zaskoczył bramkarza Maccabi.
Druga połowa zaczęła się od próby zdobycia przez obie drużyny środka pola. Dopiero w 52. minucie strzał na bramkę oddał wprowadzony po przerwie Appiah. Niestety uderzenie było za słabe i nie sprawiło problemów Nirowi. Maccabi nie próbowało się bronić, mimo że Ajax w tym momencie remisował z Bayernem. Taka sytuacja dawała gospodarzom prawo udziału w Pucharze UEFA. Lecz bliższy zdobycia bramki był Juventus. W 58. minucie strzał oddał Kapo. Także ta okazja nie zmusiła Nira do większego wysiłku.
W 63. minucie wreszcie pokazał się Del Piero. Rzut wolny wykonany z lewej strony pola karnego, wprawdzie trafił w światło bramki, ale bramkarz Maccabi zdołał wybić futbolówkę na róg. Kolejne akcje Juventusu nadal nie przynosiły rezultatu. Próbował między innym Nedved, Zalayeta i ponownie Del Piero.
I kiedy do piłkarzy Maccabi dotarła wiadomość, że Ajax objął prowadzenie, uszło z nich powietrze. Starali się utrzymać wynik, jednak wiedzieli, że wiele od nich teraz nie zależy. Sytuacja dodatkowo skomplikowała się, kiedy w 71. minucie Juventus wyrównał. Zambrotta wrzucił w pole karne piłkę, którą sparował Zalayeta. Akcję wykończył bez problemów Del Piero.
Chwilę później ponownie Del Piero miał okazję, aby całkowicie dobić Izraelczyków. Nedved idealnie wypuścił napastnika, jednak Alex posłał piłkę ponad poprzeczką. Wspaniała okazja na objęcie prowadzenia została zmarnowana!
W końcu Capello postanowił wprowadzić na boisko Zlatana Ibrahimovica, licząc na jego umiejętności. Niestety Zlatan nie wpisał się na listę strzelców. Nie zrobili tego także piłkarze Maccabi, mimo że w ostatnich dziesięciu minutach ostro dusili obrońców Juventusu przy dopingu publiczności, do której dotarła informacja o wyrównującej bramce Bayernu Monachium.
Zatem Juventus wywalczył jeden punkt i obok Arsenalu i Interu ukończył zmagania grupowe bez porażki.
Maccabi – Juventus 1:1
29′ Dego (kar.) – 71′ Del Piero
Maccabi (4-3-3): Nir – Moosa, Giovanini, Strool, Abo Siam – Mishaelof (75′ Reis), Cohen T., Cohen L. – Dego, Zitoni (82′ Mesika), Mbamba (76′ Addo)
Juventus (4-4-2): Chimenti – Zebina, Cannavaro, Montero, Pessotto (69′ Zambrotta) – Nedved, Blasi (46′ Appiah), Tacchinardi, Kapo – Zalayeta, Del Piero (74′ Ibrahimovic)
Kartki: Mishaelof, Nir – Blasi, Cannavaro