Juventus – Atalanta 3:3

Juventus odpadł z Pucharu Włoch. W meczu rewanżowym podobnie jak w pierwszym spotkaniu nie potrafił pokonać zespołu Atalanty. Wprawdzie zgodnie z życzeniem Capello, jego piłkarze strzelili trzy bramki, jednak trener Bianconerich zapomniał wspomnieć o obronie i ta zamiast zachować czyste konto skompromitowała się, pozwalając Lazzariemu ustrzelić hat-tricka. I to właśnie napastnik Atalanty został bohaterem dwumeczu. W sumie w dwumeczu strzelił pięć bramek Bianconerim.

Mecz rozpoczął się od szybko strzelonej bramki przez Juventus. Montero odzyskał piłkę na połowie Atalany i ruszył do ataku. Wymienił podania z Zalayetą i podał na lewo do Kapo. Ten wyłożył idealnie piłkę w środek pola karnego do Trezegueta. I kiedy Francuz miał dołożyć nogę Di Natali sam pokonał swojego bramkarza.
Kibice mocno wierzyli, że kolejna bramka jest kwestią minut. Niestety mimo przewagi w 10 minucie Lazzari po raz pierwszy wykorzystał błąd piłkarzy Juve, a dokładniej Appiaha, który praktycznie wyłożył mu piłkę. Mimo, że obrońcy starali się złapać napastnika Atalany na spalonym to nawet gdyby się im udało to podanie przecież było od piłkarza Juve. Zatem Lazzari znalazł się sam na sam z Chimentim i bez problemu wykorzystał prezent Ghanijczyka.
Od tego momentu piłkarze Juve mieli wiele serca, ale pomysłu na grę żadnego. Zamiast atakować popełniali błędy, które co rusz starała się wykorzystać Atalanta.
W końcu seria błędów obrony Juve, która mogła skończyć się fatalnie gdyby nie błąd samych napastników gości – w 15 minucie kolejna nieudana pułapka ofsajdowa i dwóch piłkarzy trenera Rossiego znalazło się sam na sam z Chimentim. Gdyby Lazzari zdecydował się na strzał a nie podawanie Marcoliniemu, który był na spalonym bramka na pewno zostałaby uznana.
W 20 minucie idealna okazja dla Juventusu. Trezeguet ładnie rozegrał piłkę z Zalayetą, zszedł na prawą stronę pola karnego i oddał piłkę Zalayecie. Urugwajczyk znalazł się sam na sam z pusta bramką jednak źle trafił w piłkę.
Minutę później znowu okazja dla Juve. Zalayeta otrzymał podanie od Pessotto na linii pola karnego i oddał mocny strzał. Piłka uderzyła w poprzeczkę jednak nawet gdyby trafiła do bramki nie byłaby uznana bo wcześniej Urugwajczyk pomógł sobie ręką.
Przez kolejne dziesięć minut mecz można było spokojnie nazwać przepychanką. Żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć groźnej akcji. Alatanta czekała na kolejny błąd Juventusu, podczas gdy Bianconeri nie potrafili sforsować obrony ambitnie grających gości. W 32 minucie Kapo wywalczył róg. I właśnie ze stałego fragmentu padł druga bramka dla Juve. Olivera wrzucił piłkę w pole karne, gdzie najwyżej wyskoczył Marcelo Zalayeta! Nadzieje odżyły. Aby awansować należało strzelić dwie bramki. Jednak obraz gry nadal był taki sam. Juventus próbował stworzyć dogodną akcję, a Atalanta się broniła.
W końcu w 37 minucie nadarzyła się okazja do podwyższenia rezultatu. Pessotto dośrodkował w pole karne. Piłkę przedłużył Kapo. I gdy wydawało się, że opuści ona boisko wyłuskał ją Trezeguet. Oliverze wystarczyło tylko dołożyć nogę jednak obrońca Atalanty był szybszy.
Cztery minuty później ostatnia okazja Juve w tej części gry. Wrzutka z połowy boiska w pole karne Atalanty. Zalayeta nie dosięgnął piłki i wyczyścił ją jeden z obrońców. Piłka wpadła pod nogi Trezegueta, a ten bez zastanowienia huknął jak z armaty. Niestety strzał był niecelny.
I kiedy piłkarze zastanawiali się jak rozegrać drugą połowę Montero, złym przyjęciem piłki sprokurował rzut rożny. Stały fragmenty gry został perfekcyjnie wykonany przez podopiecznych Delio Rossiego i Lazzari drugi raz w tym meczu pokonał Chimentiego.

Druga połowa to ataki Juventusu od pierwszych minut. W końcu aby awansować należało strzelić trzy bramki. Jednak konstruowanie akcji rezerwom nie przychodzi z taką łatwością jak podstawowej “jedenastce”, dlatego w 55 minucie Capello zdecydował się wprowadzić Zebinę i Camoranesiego. Wprawdzie na ich efekt trzeba było trochę poczekać, ale widać było, że obaj piłkarze wnieśli trochę polotu do gry Bianconerich. Przez chwilę, jak obaj piłkarze wyczuwali tempo gry przewagę zyskała Atalanta, czego efektem był groźny strzał Marcoliniego w 59 minucie. Na szczęście Chimenti sparował piłkę na róg.
W końcu piłkarze Capello rzucili się do ataków. Niestety pozostawiały one wiele do życzenia.
Dopiero w 66 minucie ładna i przede wszystkim składna akcja. Zebina wyłuskał piłkę, przejął ją Zalayeta i ładnie podał do Tacchinardiego. Pomocnik Juve oddał strzał z za pola karnego jednak Caglioni pięknie go wybronił.
Napór Juve nie słabł. W 70 minucie idealna okazja na kolejną bramkę dla Juve, która niewątpliwie dałaby nadzieję na awans do ćwierćfinału. Camoranesi wrzucił piłkę w pole karne. Tam trafiła ona do Trezegueta, który od razu strzelił. Caglioni jeszcze ją odbił i kiedy Francuz miał tylko wbić ją do bramki Calderoni wybił z linii pola karnego. Czy piłka wpadła do bramki? Ciężko ocenić ponieważ powtórki nie potrafiły tego wyjaśnić.
Bianconeri ciągle atakowali, wiedząc, że każda minuta jest na wagę złota. Capello postanowił wprowadzić Del Piero licząc na przebłysk jego geniuszu.
W 78 minucie gol dający jeszcze cień nadziei. Camoranesi ładnie rozegrał piłkę z Zebiną i tuż sprzed linii kończącej boisko podał Trezeguetowi, któremu pozostało już tylko dołożyć nogę. Pozostało trzynaście minut i dwa gole do strzelenia. Niestety tuż po zdobyciu bramki doszło do starcia pomiędzy Del Piero a Rivaltą. Kiedy sędzia kontrolował sytuację niepotrzebnie wtrącił się Tacchinardi który uderzył piłkarza Atalanty, za co słusznie otrzymał czerwoną kartkę.
Po bramce zamiast oczekiwać kolejnych bramek kibice martwili się aby nie padła jeszcze dla Atalanty, bo Bianconeri nie poszli za ciosem tylko niespodziewanie oddali pole gościom. Minęło parę minut zanim Bianconeri znów powrócili do gry. W ostatnich minutach jeszcze samotnej akcji próbował Del Piero jednak po minięciu dwóch zawodników za mocno wyłożył sobie piłkę i bramkarz Atalanty nie miał problemów z powstrzymaniem jego szarży.
Kibice powoli opuszczali stadion. Na pocieszenie pozostało im zwycięstwo. Niestety nie doczekali się tego, ponieważ już w doliczonym czasie gry Lazzari dzięki podaniu Budana zdołał trzeci raz pokonać Chimentiego.

Wbrew zapowiedziom Capello Juventus żegna się z Pucharem Włoch w styczniu. Już teraz możemy być pewni, że niektórych piłkarzy mieliśmy okazję oglądać ostatni raz w koszulce Juve. Bo to, że dojdzie do sprzedaży paru obrońców nie ulega wątpliwości. Czy działacze Juve pozbędą się także pomocników, którzy nie sprawdzili się w Juventusie? Poczekamy, zobaczymy. Ale wiadomo, że bez udziału w Pucharze Włoch co niektórzy nie będą widzieli dalszego sensu grzania ławki, nawet jeśli jest to taki klub jak Juve. Chyba, że wezmą się wreszcie za grę i zaczną walczyć o miejsce w podstawowym składzie, bo dzisiejsza postawa raczej ich od tego celu oddaliła.

Juventus – Atalanta 3:3
4′ Di Natale (sam.), 33′ Zalayeta, 79′ Trezeguet – 10′ Lazzari, 43′ Lazzari, 90+1′ Lazzari

Juventus (4-4-2): Chimenti – Birindelli (55′ Zebina), Tudor, Montero, Pessotto (72′ Del Piero) – Olivera, Tacchinardi, Appiah (55′ Camoranesi), Kapo – Zalayeta Trezeguet.
Atalanta (4-4-2): Calderoni – Rivalta, Natali, Capelli (46′ Sala), Bellini – Motta, Mingazzini (72′ Albertini), Bernardini, Marcolini – Lazzari, Sinigaglia (80′ Budan)

Kartki: Olivera – Motta, Albertini
Kartki czerwone: Tacchinardi (78′)

Zapisy na Juventus-Milan!

Subskrybuj
Powiadom o
49 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Sarajevo
Sarajevo
19 lat temu

Szkoda ...Fajny byłby meczyk z Interem a tak tylko ułatwiliście nam robotę 🙂 Lazzari hattrick 🙂 ... no comments

neotrance
neotrance
19 lat temu

dobrzy jestescie :/kazdy sie pyta o to samo/:d

neotrance
neotrance
19 lat temu

tomcatmi6 dzieki ci /pozdro/

neotrance
neotrance
19 lat temu

a jesli chodzi o mecz to pozostalo nam jeszze Scudetto /abysmy wygrali/.

neotrance
neotrance
19 lat temu

caly mecz? a na jaki traker chcesz to wrzucic ;/prosilbym o podanie adresu/;chyba ze bedzie w dawnload'zie

kamila
kamila
19 lat temu

Ten mecz nie tylko pokazał że Juve nie ma wyrównanej ławki bo po przerwie na boisku pojawili sie przecież Zebina, Camoranesi i DEL Piero ale potwierdził beznadziejną dyspozycje w ciągu ostatnich tygodni.Kompromitacja (bo tylko takiego słowa można użyć gdy lider przegrywa z ostatnią ekipą w tabeli) Juventusu bardzo cieszy i poraz kolejny jest kubłem zimnej wody na nieco rozpalone główki kibiców tego klubu. Który w tym sezonie nie osiągnie nic bo na to po prostu… Czytaj więcej »

bartekoo1
bartekoo1
19 lat temu

wydaje mi sie ze w bramkach juve jest blad.Napisane jest ze di natale strzelil bramke samobojcza ale di natale to jest napastnik i chyba nie gra w atalancie!! A zreszta w skladzie druzyny nie ma nazwiska di natale tylko Natali !!

Mati1990
Mati1990
19 lat temu

apiahh blad popelnil przy 1 bramce jak by nie ten blad to kto wie czy by wpadly 2nastepne

italiano86
italiano86
19 lat temu

;(((((( grrrrruuboo ..... AMAVO!...AMO!...AMERO!...CERTO JUVE!

juventus_55
juventus_55
19 lat temu

heh...pierwszy..!! qrcze szkoda troszke ale wazmne że TREZE gola sobie strzelił (to dobrze tak na początek) no a co do drużyny to już tak jest jak iem na mecz same rezerwy wystawia...:(:( (ale ja jakoś i tak siem ciesze:))

FORZA JUVE...!!:D

przeczytaj regulamin - miałem dac kartke za pierwszy ale zobaczyłem 2 3 4 wiec ...

... za pierwszy ban

oskar8

kogut
kogut
19 lat temu

Brak mi słow !!!!
Zgadzam się z Ryśkiem i wojti-s em !!!!
FORZA JUVE !!!!

dawidm
dawidm
19 lat temu

wynik jakbyśmy grali z Barcą co najmniej :-(( PORAŻKA !! Takich jak Atalanta powinniśmy ogrywać Primaverą !

Jacol16
Jacol16
19 lat temu

tomcatmi6 pisząc obrona myslałem o montero i tudorze bo boczni nawet spoko. sorrki nastepnym razem bede bardziej myslałe nad tym co pisze

Jacol16
Jacol16
19 lat temu

A mi się wydaje że ładny mecz zagrali. Oczywiście obrana do <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> ale pozostali spoko. No może jeszcze Aphhia nic nie grał ale tak to było dobrze. Mecz mógł się podobać. Wiem że na mnie najedziecie no ale naprawde fajny mecz był, szkoda że tylko wynik do bani. Montero oraz Tudor out!!! Alex fajnie zagrał jak weszedł nie jest tak źle. Bramki padły po błędach… Czytaj więcej »

białas
białas
19 lat temu

szansa na awans została zaprzepaszczona w pierwszym meczu. gdybyśmy tam chociaż zremisowali, to chłopaki zapewne odrobiliby straty, nawet grając takim składem jak wczoraj...

Bartek75
Bartek75
19 lat temu

Postawa Juve w tym meczu to lekka przesada . W grze Juve nic sie nie zmieniło , albo jeszcze wychodzi gorzej . Nie wykorzystują sytuacji do których wystarczy dostawic tylko noge , ale za to przeciwnicy obnazają wszystkie braki i błędy obrony. Brak szcześcia , może tak.Ale taka drużyna jak Juve nie może zwalac wszystkiego na brak szczescia bo takie drużyny jak Barca , Real czy na przykład… Czytaj więcej »

miszczu
miszczu
19 lat temu

chociaz bramy w koncu zaczeli strzelac...tyle dobrze...szkoda ze teraz przyjdzie mi narzekac na obrone...no ale przynajmniej bedzie sie ciekawiej mecze ogladalo... juz nie bedzie takiej nudy jak w meczu z milanem

Szczepa
Szczepa
19 lat temu

@bartus
bardzo chcialbym sie zdziwic i zycze sukcesu Juventusowi! ;]
Pozdro!

Szczepa
Szczepa
19 lat temu

Jak nic sie ni zmieni, to...
Real Madryt - Juventus Truryn 3:0
Pozdro!

Cube - fan Juve
Cube - fan Juve
19 lat temu

Szczepa, Juve z realem nie będzie grało drugim składem 😀
Obrona z pierwszego składu + atak taki jak teraz i jeszcze Ibrahimovic = real 0:3 Juve! 😀

marcin olczyk
marcin olczyk
19 lat temu

Lazzari do Milanu za Szewczenkę :-))) Szkoda... Fajnie by bylo z potrójną koroną... Ale dwa trofea to też elegancki wynik!!!! FORZA JUVE...

BaTmAn
BaTmAn
19 lat temu

Będą gole z tego meczu ??

azidg
azidg
19 lat temu

kiedy brameczki z meczyku ?? pozdro 😉

LG
LG
19 lat temu

Wszyscy się dziwią, że Capello stawia na jednych i tych samych. zmiennicy mieli okazję się pokazać i co? Totalna klapa, przez co stracilem 120 zł w Profesjonalu :(((

ubik
ubik
19 lat temu

lol, Ty umiec czytac :D?

ubik
ubik
19 lat temu

w koncu atalanta to taki moloch finansowy, ze kupuje sedziow co kolejke (co widac po ich pozycji w tabeli).

tos wymyslil.

PSSjuve
PSSjuve
19 lat temu

sedzia byl kupiony przez atalante :[

bartus
bartus
19 lat temu

@Szczepa
zebys sie nie zdziwił
PZDR

kolarz15
kolarz15
19 lat temu

Widac ze Juventus nie ma 2 składu żeby zremisowac z ostatnia Atalanta to już naprawde wstyd

Lizard
Lizard
19 lat temu

dać sobie dwukrotnie wbić bramę "do szatni" :/

Alessandro
Alessandro
19 lat temu

poprostu szkoda słów...

wErOn
wErOn
19 lat temu

Bravo Tacchinardi ... gość dostaje rzadką szansę wybiegnięcia w pierwszym składzie to czerwoną wypracował :/

TomiQ
TomiQ
19 lat temu

brak mi słów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Z kim jak z kim ale z Atalantą.....

krystiank
krystiank
19 lat temu

no własnie obrona z sezonu 2003/2004 : i mamy z niej pożytek !! w sezonie 2002/2003 byli jeszcze OK a nagle sie zrypali :|kupić młodych i dobrych to będzie git :] bo nie ma dobrego zmiennika dla thurama czy cannavaro

tomcatmi6
tomcatmi6
19 lat temu

http://footballtorrents.com:6969/ tutaj zwykle sa mecze pol dnia po meczu. Ale nie zamiescili jeszcze tego meczu w pucharze:/
pozdr

tomcatmi6
tomcatmi6
19 lat temu

Kiedy mozna sie spodziewac skrotu albo bramek z tego meczu? Bo na trackerze nie ma meczu jeszcze:/.
pozdr

tomcatmi6
tomcatmi6
19 lat temu

Nieogladalem meczu wlasnie czekam az zamieszcza gdzies, ale poki co ani widu ani slychu. Heh Jacol obrona slabo Appiah slabo to juz jesttroche mniej niz polowa druzyny;D wiec nie wiem czy tak znowu dobrze im ten mecz wyszedl. Cieszy dobra forma Trezegluta.
pozdr

Reggie
Reggie
19 lat temu

i Montero znowu pokazał że jest za stary, za wolny i ogólnie za słaby :/

Małysz
Małysz
19 lat temu

Liczyłem, że jednak uda się wyeliminować Atalantę. No trudno. 🙁 Nie można tracić trzech bramek w meczu... Cieszy jedynie gol Trezeguet, widac przerwa nie zaszkodziła mu za bardzo. 🙂

Browaks
Browaks
19 lat temu

Puchar Włoch to nic w porównaniu z LM albo z Serie A - pamietajacie o tym!! Nie ma co się przejmować.

wojti-s
wojti-s
19 lat temu

... cóż mimo rezerwowego składu jest to jednak kompromitacja. Cieszy, iż Bianconeri zaczynają strzelać kilka bramek w meczu ( nawet rezerwy) ale to co pokazała dzisiaj nasza obrona to jest poniżej nawet poziomu rezerw... sprzedać ch wszystkich ( motero, iuliano, legro i tudora) i kupić pilkarzy adekwatnych do poziomu Juve.

Shadow_Alex
Shadow_Alex
19 lat temu

28 😐 - za to chyab sa kartki mrs. juventus_55, no ale moze nikt nie zauwazy:D Coz mozna dodac, szkoda pucharu i szkoda slow, jakis cieciek strzela nam w dwumeczu 5 bramek 😐 To chyab nie przypadek 😐

marsek
marsek
19 lat temu

Azidg :Martin pisał że koło niedzieli...Naucz sie czytac a potem pisz...I troche cierpliwosci .ja tez sie nie moge doczekac bramek ale skoro Martin napisał że beda w niedziele to nie ma sensu pytac o nie dzisiaj.

romaneq
romaneq
19 lat temu

LG i masz nauczke, czegos takiego jak krajowe puchary w zakladach poprostu sie nie rusza :). Mecz byl beznadziejny, malo porywajacy, mimo az tylu bramek. Przed sezonem wiele sie spodziewalem od Olivery i Appiaha, jak widac nie potrzebnie. Juventus powinien podziekowac tym zawodnikom i sprowadzic klasowego pomocnika. Appiah od poczatku nic nie gra a wczorajsze zagranie - majstersztyk :). Mecz ten… Czytaj więcej »

Gofer
Gofer
19 lat temu

BRAVO MONTERO, CHIMENTI!!

Ulisses
Ulisses
19 lat temu

Jak odpadliśmy to teraz Forza... No własnie kto Forza?? Ja mysle, ze Udinese, Samp i Atalanta ;)... Ich będe dopingował w PW 🙂

DeeJay
DeeJay
19 lat temu

Aha, jeszcze jedno. Czerwień dla Taccha?! Niczego się nie dopatrzyłem :/

DeeJay
DeeJay
19 lat temu

Szkoda, że największą determinację pokazali dopiero wtedy, gdy strzelili gola na 3-2... Gdyby uwierzyli w awans przed meczem, mogłoby być zupełnie inaczej. Jedyne co może cieszyć to dobra gra Olivery, Kapo, dobre wejście Alexa, który rozruszał nieco grę i przede wszystkim gol Trezegueta, tuż po powrocie. Mimo wszystko jestem rozczarowany. Szkoda, że Bianconerim nie zależy na tym pucharze. Możemy sobie jeszcze poczekać na ten 10… Czytaj więcej »

Martin
Martin
19 lat temu

@tomcatmi: skrótu i bramek spodziewać się należy raczej dopiero w niedzielę, przynajmniej bramki. Niestety w weekend sie z wszystkim nie wyrobie. Jeśli chodzi o mecz to w przyszłym tygodniu powinienem go wrzucic na trackera.

Lub zaloguj się za pomocą: