Strona główna » Aktualności » Mutu: Kara mnie uratowała
Mutu: Kara mnie uratowała
Adrian Mutu przyznaje, że kara siedmiomiesięcznej dyskwalifikacji uwatowała jego karierę. Wyrzucony przez Chelsea Rumun uważa, że z Juventusem może odbudować swoje życie.
“To był znak do przebudzenia. Gdyby nie to, byłoby ze mną coraz gorzej. Cieszę się, że tak się stało. Widzę teraz słońce. Widzę swoją nową przyszłość, nową motywację i nadzieję, że mogę coś wygrać z Juventusem, bo nie miałem szansy dokonać tego z Chelsea. Czuję się teraz dobrze i jestem spokojny. Dobrze mi idzie trening i już wkrótce odzyskam sprawność, a wtedy wszystko zacznie się od początku.”
Mutu przeszedł do Chelsea za 23 miliony euro. W pierwszych trzech meczach rozegranych w nowych barwach zdobył cztery bramki, jednak później do końca sezonu strzelił już tylko dwie. Po niedoszłej przeprowadzce do Turynu w ramach wypożyczenia, Mutu popadł w publiczny konflikt z Jose Mourinho, a następnie był zmuszony opuścić klub za zażywanie kokainy.
“Wyobrażacie sobie jak źle się wtedy czułem? Bardzo źle. Jak najmarniejszy człowiek na świecie. To był fatalny okres w moim życiu. Ale mam kilku przyjaciół – mam psychologa, który bardzo mi pomógł, tak że teraz mogę zacząć wszystko od nowa.”
Juventus zaplanował Rumunowi życie na pięć lat. Mutu ma nadzieję odwdzięczyć się za to Bianconerim pomocą w zdobyciu trofeum Ligi Mistrzów. Kara zawieszenia kończy się 18 maja, mniej więcej tydzień przed finałem rozgrywek w Stambule. Mutu jest przekonany, że na stadionie olimpijskim Atatürk wystąpi jego nowa drużyna. Nie chce jednak snuć planów zemsty na Mourinho.
“Spodziewam się, że dotrzemy do finału, gdzie niekoniecznie spotkamy się z Chelsea. Jeżeli z Chelsea, to nawet lepiej, ale liczy się przede wszystkim finał oraz wygrana” – powiedział zderminowany Mutu z delikatnie rysującym się na jego twarzy uśmiechem.
“Pozostaje mi zatem trenować. Oczekuję wygrać z Juve Serie A oraz Ligę Mistrzów. Po zakończeniu sezonu chcę mieć w kieszeni medal.“
www.eurosport.com