Przed meczem Juventus – Inter
Klasyka włoskiego futbolu już dzisiaj wieczorem, na Stadio Delle Alpi. Dwie najlepsze obecnie drużyny z Italii spotkają się w meczu na szczycie Serie A.
Tło meczu
Juventus dzierży godny pozazdroszczenia rekord stu procent wygranych we wszystkich rozgrywkach tego sezonu, a po remisie Chelsea w Lidze Mistrzów, jest jedyną drużyną w Europie, która może się takim osiągnięciem pochwalić. Inter jednak nie jest wcale daleko w tyle i jeżeli uda im się ponownie zwyciężyć w Turynie, co czynili już dwa razy w tym roku, zrównają się w zdobyczach punktowych z Juve, bowiem do tej pory punkty stracili tylko raz – w lidze z Palermo. Po raz pierwszy od dłuższego czasu ma to duże znaczenie dla Nerazzurrich, gdyż po wielu latach wreszcie wyglądają na godnego rywala w walce o Scudetto. Oczywiście sezon dopiero się rozpoczął i byłoby dziwne, gdyby już teraz Inter nie miał szans na tytuł. Mimo wszystko będąc zespołem, który od porażki z Palermo wygrywa wszystko bez straty gola, oczekiwania kibiców są bardzo duże i uprawnione.
Biorąc pod uwagę trzypunktową przewagę Juve nad Interem, można powiedzieć, że remis zadowoli Mistrza, ale z drugiej strony wygrana będzie dużym ciosem psychologicznym dla Interu, wszak przewaga Bianconerich powiększy się do sześciu punktów, czyli wcale nie będzie lepiej niż rok temu na tym etapie. Poza tym Juventus będzie chciał przełamać się po dwóch kolejnych porażkach z Interem na Stadio Delle Alpi, tym bardziej, że były one niezasłużone, zważywszy na wiele więcej okazji strzeleckich Starej Damy oraz fakt, że w obu przypadkach zwycięskie bramki padły po kontrataku. Mimo wszystko dla Interu wygrana dzisiaj byłaby chyba dużo cenniejsza niż dla Juve, ponieważ to starcie jest o wiele ważniejsze od ostatnich dwóch. Niemniej jednak, patrząc na obecną formę Bianconerich, nie ma raczej takiej drużyny w całej Europie, która narzekałaby nawet na remis w starciu z Mistrzem Włoch.
Tak więc stawka jest duża, bardzo duża, mimo tak wczesnej fazy sezonu. Co więc nas dzisiaj czeka? Ostatnie dwa spotkania, zwłaszcza Superpuchar, stały na wysokim poziomie, dużo się działo, a Juventus wyniósł z nich dużo mniej, niż zasłużył. Dzisiaj jednak, z uwagi na całkiem satysfakcjonujący obie strony remis, może wyjść mecz zdominowany przez taktykę, przy stanie 0-0 gorszy z każdą minutą. Właśnie bezbramkowo zazwyczaj kończą się takie pojedynki. Na szczęście tyczy się to bardziej meczów z udziałem Milanu, więc miejmy nadzieję na świetne widowisko, pamiętając jednak, że nie każdy mecz potrzebuje wielu bramek, aby stać się wielkim spektaklem.
Wieści z klubów
Juventus: Z podstawowego składu tylko Jonathan Zebina jest kontuzjowany, oczywiście nie licząc Buffona.
Inter: Wciąż niezdolny do gry jest Javier Zanetti, tak samo Cristiano Zanetti oraz Sinisa Mihajlovic.
Przewidywane składy
Juventus (4-4-2): Abbiati – Blasi, Cannavaro, Thuram, Zambrotta – Camoranesi, Vieira, Emerson, Nedved – Ibrahimovic, Trezeguet
Inter (4-4-2): Julio Cesar – Cordoba, Samuel, Materazzi, Favalli – Figo, Cambiasso, Veron, Stankovic – Adriano, Martins
Zawodnicy godni uwagi
Patrick Vieira (Juventus): Spośród wszystkich większych transferów tegorocznego lata, to właśnie transfer Francuza z Arsenalu był najważniejszym dla zaangażowanych klubów, oczywiście w sensie negatywnym dla Kanonierów. Arsenal w ogóle nie radzi sobie w Premiership bez swojego kapitana, gdy ten w Juve strzela ważne bramki. Fabio Capello miał rację mówiąc, że Vieira i Emerson to najlepsza na świecie para środkowych pomocników. Jeżeli był jakiś słaby punkt z drużynie Juve w zeszłym sezonie, to właśnie pozycja drugiego środkowego pomocnika. I nikt nie mógł zapełnić tej luki lepiej od Vieiry.
Obafemi Martins (Inter): Podczas gdy forma Adriano nie jest najlepsza, głównym problemem dla obrony Juve będzie niesamowita prędkość i nieobliczalność Martinsa. W meczu z Glasgow Rangers był on najlepszym zawodnikiem Interu. Tydzień temu strzelił także bardzo ważnego gola Fiorentinie. W przeszłości Nigeryjczyk nie raz trafiał już do bramki Bianconerich, dzisiaj musi być w najwyższej formie, aby to powtórzyć.
Na żywo
Mecz będzie można obejrzeć na Canal+ Sport 2.
www.goal.com