Strona główna » Aktualności » Capello i Mancini zachwyceni duchem Juve
Capello i Mancini zachwyceni duchem Juve
Fabio Capello oraz Roberto Mancini są pod wrażeniem ducha walki zespołowej, który pozwolił dzisiaj odnieść zwycięstwo Juventusowi.
“Liczy się wynik końcowy, ale dzisiaj pokazaliśmy, jak łączy się jakość z wielkim temperamentem i charakterem. Cały czas byliśmy zdeterminowani, w każdej części boiska, naprawdę pragnęliśmy tego zwycięstwa” – powiedział Capello.
W dzisiejszym meczu obie bramki padły po stałych fragmentach gry.
“Mamy dwóch silnych napastników, którzy potrafią przytrzymać piłkę i sprawić problemy obronie, więc staraliśmy się to wykorzystać zarabiając rzuty wolne. Byłem zachwycony koncentracją i skromnością pokazanymi przez moją drużynę. Nie pozwoliła ona Interowi na wiele i pokazały wspaniałego ducha zespołu.”
Juventus został pierwszą drużyną Serie A, która wygrała pierwsze sześć spotkań odkąd wprowadzono zasadę trzech punktów za wygraną.
Jedyna negatywna strona meczu dla Juve to trzy kontuzje w wyjściowym składzie. Najwcześniej, bo jeszcze w pierwszej połowie, boisko opuścił Zlatan Ibrahimovic, skoszony przez Marco Materazziego. Nie wiedzieć czemu, Inter kończył ten mecz w jedenastu. Później kontuzji doznali jeszcze David Trezeguet i Lilian Thuram.
“Thuram miał nie grać w tym meczu, kiedy więc już w trakcie spotkania poczuł się gorzej, został zmieniony aby nie ryzykować. Jeżeli chodzi o faul na Ibrahimovicu, to nie potrzeba komentarza, video mówi samo za siebie. Nie chcę nikogo o nic oskarżać.”
Kluczem do wygranej była pomoc. Główną rolę w tej formacji odegrał Patrick Vieira.
“Vieira to wspaniały zawodnik, który potrafi zarówno kreować grę, jak i przerywać ją. Ale Emerson, Mauro Camoranesi i Nedved byli dzisiaj równie ważni. Gianluca Zambrotta zaczynał karierę jako napastnik, a skończy jako fantastyczny obrońca. Nie widziałem jeszcze nikogo, kto mógłby go pokonać w pojedynku jeden na jeden. Nie ma na świecie drugiego takiego lewego obrońcy jak on.
Ze analizą meczu Capello zgadza się trener Interu.
“Myślę, że Juventus miał wielkie pragnienie oraz cechował się agresją w pierwszej połowie, a nam tego brakowało, co mnie rozczarowuje. Ich presja na naszej pomocy odcinała napastników od piłek.”
Drużyna gości stała się groźniejsza po przerwie i zmusiła Christiana Abbiatiego do kilku świetnych interwencji, ale nawet z czterema napastnikami Inter nie mógł zdobyć gola.
“Zawodnicy rozumieli, że ich mentalne podejście było niewłaściwe i próbowali to zmienić w drugiej połowie. Gdyby udało nam się zdobyć bramkę, gra byłaby inna, ale nie mieliśmy szczęścia.”
Inter traci teraz do Juve sześć punktów, ma także mniej punktów niż Milan i Fiorentina.
“To nie katastrofa, zostały jeszcze trzydzieści dwa mecze, ale musimy odnaleźć pragnienie dominacji na kolejne wielkie mecze jak ten” – zakończył Mancini.
www.channel4.com