Strona główna » Aktualności » Sicignano nie boi się Juve
Sicignano nie boi się Juve
Marco Cassetti (na zdjęciu) może jutro nie zagrać przeciwko Juve. Na wczorajszym treningu doznał urazu mieśni. Za kartki pauzuje Alex Pinardi, za to Suleymane Diamoutene powraca do składu po wyleczeniu stłuczonej stopy.
“Jeżeli zaczniemy rozmawiać o indywidualnych talentach Juve, posiedzimy tutaj do wieczora” – powiedział bramkarz Vincenzo Sicignano.
“Jest jeszcze siła całej drużyny jako kolektywu, to prawdziwy czołg futbolowy. Jednak nawet w tej sytuacji i pomimo ogromej przepaści między nami, nigdy nie mówimy nigdy – przy odpowiednim podejściu Lecce może osiągnąć korzystny rezultat.”
Sicignano, który dostał powołanie do Squadra Azzurra na mecz z Mołdawią, ma już na swoim koncie zwycięstwo nad Juve.
“Udało mi się z Lecce wygrać w Turynie, to było niesamowite uczucie. W pozostałych dwóch spotkaniach to Juventus zabierał punkty. Musimy być nastawieni na atak, nigdy nie można grać na remis, nie ważne z kim się gra. Szanujemy Juventus, ale się ich nie boimy.”
Odkąd latem drużynę opuścił trener Zdenek Zeman, Lecce nie idzie najlepiej. Następca Zemana – Angelo Gregucci – już został zwolniony, a w jego miejsce zatrudniono Silvio Baldiniego.
Juventus również ma problemy, we wtorek po raz pierwszy w tym sezonie stracili punkty. Wtedy nie zagrał Patrick Vieira, nie zagra on również jutro.
www.channel4.com