Collina kibicuje Lazio

Tydzień temu Maurizio Laudi, sędzia wydziału włoskiej Komisji Dyscyplinarnej wyjawił, że kibicuje Juventusowi. Wywołało to falę oburzenia, ponieważ padło podejrzenie, że jego sympatia mogła mieć wpływ na kary nakładane na zawodników Starej Damy.

Wczoraj podobnymi poglądami podzielił się z dziennikarzami Pierluigi Collina, który wyjawił, że kibicuje Lazio. “W koszykówce kibicuję Fortitudo, a w piłcę Lazio. Kiedy byłem mały byłem za Bologną, potem z powodu Wilsona oszalałem na punkcie Lazio. Niestety pierwsze dziesięć meczów z nimi, które prowadziłem, przegrali.”

Po tej wypowiedzi Colliny kibicom Juventusu od razu przypomina się 14 maj 2000 r. W tym dniu włoska liga rozgrywała ostatnią kolejkę. Juventus mając 2 punkty przewagi nad Lazio musiał wygrać, aby zdobyć scudetto. Remis gwarantowałby im udział w barażach.
Nad Perugią, gdzie Juventus miał rozegrać swoje spotkanie, parę godzin przed pierwszym gwizdkiem zebrały się ciemne chmury. Nastąpiła wielka ulewa, która zalała między innymi tunel prowadzący do szatni. Kiedy sędziowie wyszli na stadion aby zapoznać się z murawą ciągle padało, a organizatorzy robili wszystko aby pozbyć się wody z boiska. Mimo iż bardziej nadawało się do pływania niż grania Pierluigi Collina zadecydował, że mecz się odbędzie.
Spotkanie rozpoczęte z kilkunastominutowym opóźnieniem zostało rozegrane – w anormalnych warunkach. Juventus przegrał, a jedyną bramkę zdobył Calori. Lazio wygrało 3-0 z Regginą i sięgnęło po scudetto.

Wprawdzie warunki w Perugii były równe dla obu drużyn jednak nie ulega wątpliwości, iż ulewa sprawiła, że w meczu było więcej przypadku niż prawdziwego futbolu.

Na szczęście dwa lata później Lazio oddało Juventusowi scudetto wygrywając z Interem w ostatniej kolejce mimo, że ich kibice dopingowali Inter.

www.sports.it