Włochy – Ukraina 0:0
Na tydzień przed rozpoczęciem mundialu Włosi rozegrali kolejne bezbarwne, remisowe spotkanie. W odróżnieniu od środowego spotkania ze Szwajcarią, wczoraj nie udało się strzelić nawet bramki. Napastnicy reprezentacji Włoch skutecznością nie grzeszą a ofensywne ustawnie Marcelo Lippiego nie zdaje egzaminu.
Podczas dwóch ostatnich meczów towarzyskich Marcelo Lippi testował ustawienie z trzema napastnikami, które w stu procentach sprawdzało się w meczach z Holandią i Niemcami. Łącznie w spotkaniach ze Szwajcarią i Ukrainą na murawie przebywało w sumie sześciu napastników reprezentacji Włoch. Bramkę udało się jednak strzelić tylko jednemu. Marcelo Lippi jest jednak spokojny. “Pierwsza połowa była całkiem niezła. Zespół ponownie załapał rytm i stworzył kilka groźnych sytuacji.”
Po pełnych dziewięćdziesięciu minutach gry przeciwko Szwajcarii Francesco Totti wrócił na ławkę. Od pierwszych minut zagrali natomiast w potrójnym ataku Del Piero, Toni oraz Gilardino. W składzie Italii wciąż brakuje Gianluki Zambrotty, na szczęście jednak uraz Fabio Grosso z poprzedniego meczu nie okazał się groźny i zawodnik mógł wystąpić przeciwko Ukrainie. Na prawej obronie Massimo Oddo zastąpił Cristiana Zaccardo. W drużynie Ukrainy nie zagrała największa gwiazda zespołu, legenda Milanu oraz nowy nabytek Chelsea – Andrij Szewczenko.
Pierwszą groźną sytuację Włosi stworzyli w 7 minucie spotkania. Piłkę dobrze przyjął na klatkę piersiową Grosso, odegrał ją do Pirlo, który groźnym strzałem po raz pierwszy sprawdził umiejętności Oleksandra Shovkovskyego. Kilka minut później ciekawą akcją popisał się duet Juventusu Camoranesi – Del Piero. W ostatnim momencie piłkę dogrywaną do Gilardino przechwycili jednak piłkarze Ukrainy. Przeciwnicy odpowiedzieli groźnymi strzałami Anatoly Tymoshchyuka oraz Vladislava Vashchyuka. Jeszcze przed przerwą po jednej akcji zmarnowali Alessandro Del Piero i Luca Toni. Po rzucie wolnym wykonywanym przez pierwszego z nich Shovkovskyego z trudem sparował piłkę a chwilę później po wrzutce Del Piero i główce Toniego również był na posterunku.
Po przerwie żaden z trenerów nie zdecydował się na zmiany. Włosi już trzydzieści sekund po wznowieniu gry mieli okazję na bramkę, ale strzał z głowy De Rossiego nieznacznie minął bramkę. Ukraińcy szybko odpowiedzieli strzałem z dystansu Maxima Kailinichenko, jednak Gianluigi Buffon nie dał się zaskoczyć. Wprowadzenie do gry Inzaghiego, Tottiego i Perrotty na nie wiele się zdało. Do końca meczu szans na strzelenie bramki było jak na lekarstwo. Najdogodniejszą chyba w całym meczu zmarnował w 80 minucie Voronin. Świetnie w tej sytuacji zachował się Buffon, który wyszedł do piłki i po strzale Ukraińca nie dał się pokonać.
“Niepewnie graliśmy jedynie przez pierwsze 20 minut drugiej połowy. Potem ponownie zaczęliśmy grać swoje.” – uspokaja Lippi. Na grę w pierwszym zespole liczy Francesco Totti. Jednak prezentowana przez niego forma nie gwarantuje mu miejsca w podstawowej jedenastce w meczu przeciwko Ghanie. Marcelo Lippi prawdopodobnie zdecyduje się wystawić atak taki sam jak podczas dzisiejszego spotkania – Del Piero, Toni, Gilardino. “Te dwa mecze towarzyskie były dla nas bardzo ważne. Nie graliśmy w końcu od połowy maja. Drużyny z którymi się zmierzyliśmy to mocne zespoły.” – uspokaja selekcjoner. “Mamy w składzie wielu młodych i utalentowanych graczy. Jestem bardzo entuzjastycznie nastawiony do walki o Puchar Świata. Żałuje, że nie zaczyna się już jutro!”
Zdanie selekcjonera podzielił także Luca Toni. “Zagraliśmy dobrze w pierwszej połowie, stworzyliśmy kilka groźnych sytuacji. Niestety nie udało się ich wykorzystać. Jesteśmy jednak na dobrej drodze ku osiągnięciu optymalnej formy”
“Mamy jeszcze dziesięć dni na poprawienie naszej gry. Obecnie jesteśmy nieco zmęczeni. Na obozie mieliśmy regularnie po dwa treningi dziennie, także zajęcia gimnastyczne oraz trzy mecze w przeciągu sześciu dni. To normalne, że czujemy to w naszych nogach. Jednak ciężkie treningi z pewnością zaowocują podczas turnieju.” Luca Toni został również zapytany o skandal, który od kilku dni tygodni trwa we Włoszech. “Marcelo Lippi wykonał świetną robotę. Całkowicie nas od tego odizolował i stworzył wspaniała rodzinną atmosferę wokół kadry” – zakończył Toni.
Do rozpoczęcia mistrzostw pozostaje już tylko sześć dni, do pierwszego meczu Azzurich dziewięć. Włosi potrzebują teraz wypoczynku, ciszy i spokoju. Miejmy nadzieje, że forma przyjdzie na czas.
Włochy – Ukraina 0:0
Włochy: Buffon – Oddo, Nesta (60′ Barzagli), Cannavaro (75′ Materazzi), Grosso, Camoranesi (69′ Barone), Pirlo (58′ Perrotta), De Rossi, Del Piero (58′ Totti), Toni (58′ Inzaghi), Gilardino
Ukraina: Shovkovsky, Yesersky, Rusol, Vashchyuk, Nesmaschny, Kalinichenko (55′ Belik), Gusin, Tymoshchyuk (87′ Shelaev), Rotan (73′ Nazarenko), Vorobei, Voronin
Żółte kartki: Vashchyuk, Tymoschuk – Totti
Sędziował: Nobs (Szwajcaria)