Włochy – Ukraina: Zdziesiątkowani
Test przeciwko Szwajcarii nikogo nie zachwycił. Italia była przemęczona i osłabiona kolejnymi kontuzjami. Czasu do mundialu coraz mniej, więc trzeba szybko zareagować. Także Ukraińcy narzekają na zdrowie.
Kibiców na Półwyspie Apenińskim cieszy fakt, że armada Marcello Lippiego nie przegrała już 17 kolejnych meczów. W 1982 roku ekipa Enzo Bearzota także zremisowała ze Szwajcarami, a potem na boiskach Hiszpanii wywalczyła mistrzostwo świata. Środowe 1:1 może być więc jak dobry omen.
Ciężka walka
“Przyjechaliśmy tutaj, aby rozegrać mecz towarzyski, a tymczasem rywale grali o coś więcej” – żalił się po meczu selekcjoner Azzurrich. “Dostaliśmy masę kuksańców i musieliśmy w pewnym momencie zareagować tak samo ostrą grą. Liczba kontuzjowanych wydłuża się jednak niebezpiecznie. A Totti? Gra coraz pewniej” – podsumował mecz ze Szwajcarami Lippi.
Rzeczywiście ból głowy trenera Włochów jest niemały. Do nie w pełni zdrowych Alessandro Nesty, Simone Perrotty i Gianluki Zambrotty, w środę dołączyli: Mauro Camoranesi, Vincenza Iaquinta oraz Fabio Grosso. Tym samym najmocniej osłabiona wydaje się być defensywa.
“Mecz pokazał nam jednak drużynę scaloną, która może odczuwać tydzień ciężkich treningów i powinna jeszcze poprawić styl. W tym sensie mecz z Helwetami dał kilka podpowiedzi Lippiemu” – analizuje “La Gazzetta dello Sport”.
Istotne – były trener Juventusu Turyn musi wreszcie zdecydować, czy Francesco Totti będzie grał od pierwszej minuty, czy nie. Od tego bowiem zależy ustawienie pomocy i napadu Italii. W środę grała ona najpierw mocno ofensywnym ustawieniem z trójka napastników i z jeszcze wysuniętym Camoranesim, a potem bardziej klasycznym: 1-4-3-1-2-, gdzie Totti biegał za dwójka wieżowców Luca Toni – Vincenzo Iaquinta.
Dziś przeciwko Ukrainie kapitan Romy usiądzie z początku na ławce. W ataku znajdzie się za to zapewne miejsce dla Filippo Inzaghiego, który ostatnio pauzował. Może zagra on razem z Albeto Gilardino, z którym rozumie się dobrze z Milanu, albo z Tonim? W pomocy swoją szansę dostanie zapewne znakomity ostatnio Perrotta.
Epidemia na Ukrainie
W Lozannie możliwość testowania rozwiązań taktycznych będą mieli też Ukraińcy. I oni mieli pecha z kontuzjami. Serhij Fiedorow wrócił nawet do domu. A Serhij Rebrow i Andrij Szewczenko tylko lekko trenowali. W dodatku ten drugi w Mediolanie, gdzie uzgadniał warunki odejścia do Chelsea. “Teraz mogę już spokojnie myśleć o reprezentacji” – przyznał kapitan Ukrainy i nowy napastnik mistrza Anglii.
A jest o czym myśleć, bo nadzieje związane z debiutem na mistrzostwach są na Ukrainie ogromne. Szacuje się, że pierwszy mecz ekipy Olega Błochina obejrzy tam ponad 35 milionów z widzów (na 47 milionów mieszkańców!). Widać do akcji wkroczą też niemowlaki. Sprawa jest na tyle poważna, że głos zabrał Jurij Jechanurow, premier kraju. “Obawiamy się o występ naszej reprezentacji. Ale jeszcze bardziej, o to ze 14 czerwca o godzinie 16 większość pracowników na Ukrainie zaatakuje niespodziewana epidemia. Zwolnienia podpisze pewnie wtedy cała siła robocza w kraju” – żartował polityk.
Po zmiażdżeniu 4:0 Kostaryki – i to bez pomocy swojego asa Szewczenki – nadzieje u naszych wschodnich sąsiadów jeszcze bardziej wzrosły. Teraz Włosi mają pomóc im przygotować się na Hiszpanów, z którymi Ukraińcy zmierza się właśnie w debiucie w Lipsku.
”Żeby tak jeszcze moi podopieczni byli zdrowi. Ostrzegałem ich niedawno, że nikt nie ma pewnego miejsca w składzie i tylko ci przygotowani na 100 procent zagrają na mundialu. Tylko czy będę miał z kogo wybierać?” – martwi się Błochin.
Wygląda więc na to, że dziś obejrzymy starcie dwóch nieco zdziesiątkowanych ekip, które myślą przede wszystkim o leczeniu ran przez właściwymi bataliami.
Autor: Marcin Lepa
Źródło: Przegląd Sportowy
Przewidywane składy: (wg. Rai Uno):
Włochy: Buffon – Oddo, Cannavaro, Nesta*, Grosso*, Camoranesi*, De Rossi, Perrotta*, Gilardino, Toni, Del Piero
Ukraina: Shovskovskiy, Svidesrskiy, Rusol, Yezerskiy, Nesmaschniy, Gusev, Gusin, Tymoschuk, Rotan, Milevskyi, Voronin
Sędzia: Nobs (Szwajcaria)
Mecz rozegrany zostanie w Lozannie. Poczatek o godzinie 20:45. Transmisja – Rai Uno oraz ZDF.
* – o ile będą w pełni sił