Strona główna » Aktualności » Nowe zajęcie Luciano Moggiego
Nowe zajęcie Luciano Moggiego
“Otwieram nowy cykl w moim życiu” – zadecydował Luciano Moggi – “Jestem wściekły i znalazłem sobie nowe zajęcie. Wrócę do calcio i będę truł wszystkim dookoła. Napiszę czarną księgę calcio, z nazwiskami fałszywych moralizatorów, którzy myślą, że oczyścili calcio tylko dlatego, że zostali wyeliminowani Moggi i Giraudo. Wyrzucą z domu dwa ziarenka piasku i mówią, że dom jest czysty. A ja wam mówię, że dom był taki sam jak wszedłem i został taki sam jak wyszedłem.”
Moggi mówi o łamaniu zasad przez Inter: “Wszystko udokumentowane i co w niektórych przypadkach doprowadziło do pertraktacji w sądzie. Jedna z gazet, której udziałowcem jest były akcjonariusz Interu prowadzi kampanię prawienia morałów, która przeobraziła skandal calcio w “Moggiopoli”. Ta sama gazeta podała wyroki CAF z 24 godzinnym wyprzedzeniem. Nadzwyczajny Komisarz Federcalcio, który powinien wszystko uporządkować to były działacz Interu.
Kibice do mnie dzwonią i twierdzą, że coś tu jest nie tak. I ja zaczynam w to wierzyć. “
“Fałszywy paszport Recoby, w sprawie którego Inter prowadził pertraktacje czym jest? Jaki klub z Serie A ma współudział z klubem z Serie B? Czy to przypadkiem Inter ze Spezią? Proszę mi wyjaśnić jaka jest różnica pomiędzy Moggim, który umawia się na kolację z Bergamo gdy ma już scudetto w kieszeni a Giacinto Facchettim, który się z nim kontaktuje gdy Inter jeszcze walczy o miejsce w Lidze Mistrzów? Facchetti, który złożył fałszywe poręczenie dla Regginy, to nie jest złamanie zasad?
Dlaczego, więc domniemanie winy jest wystarczające dla trybunału sportowego aby kogoś skazać? Pytam się w imieniu klubu Juventus skazanego na Serie B z ujemnymi punktami.”
Po Interze Moggi atakuje Carraro: ” On mówi, że był tylko policjantem, który kierował ruchem ulicznym. Szkoda tylko, że przepuszczał na czerwonym świetle kogo mu się podobało. “ – Moggi nie oszczędza Gallianiego i Confalonieriego – “Confalonieri twierdzi, że Milan jest od 15 lat ofiarą ‘systemu Moggiego’. Darzę go szacunkiem za pracę jaką wykonuje ale powinien mówić tylko o niej a nie o rzeczach, na których się nie zna. Jeśli chce mówić o reżimie, to chciałbym mu przypomnieć, że prezydent Legi Calcio nazywa się Adriano Galliani. Nazwisko dobrze mu znane, tak jak znane mu są poczynania Gallianiego aby usadowić swojego człowieka, w Komisji arbitrów Serie C.”
Moggi uważa, iż Milan dyryguje Serią A, szczególnie małymi klubami szantażując je prawami telewizyjnymi. “Popatrzcie na małe kluby, które ledwo wiążą koniec z końcem i potrzebują pieniędzy ze stacji telewizyjnych. I tych pięniędzy nie rozdzielałem ja tylko mój konkurent. Chcecie na to dowodu? Popatrzcie na to co się działo kiedy były wybory na prezydenta Legi Calcio. Diatryby trwające miesiącami a na koniec jak na zawołanie, oto Galliani prezydentem. Gdzie się podziały prowokacje i polemika? Skończyły się gdyż zostały ustanowione prawa telewizyjne. Kto, więc był silniejszy? Moggi czy Galliani? I dlaczego się mówi zawsze o Moggim i nigdy o Gallianim? Proszę mi to wytłumaczyć”…
www.sports.it