Juventus – Rimini 0:0
W niezwykle emocjonującym meczu Juventus zremisował bezbramkowo z Rimini. To właśnie ten przeciwnik urządził Bianconerim zimny prysznic w pierwszej kolejce sezonu. Wtedy było to niespodzianką, teraz wszyscy już wiedzą, że Rimini to nie kelnerzy roznoszący drinki na gorącej plaży.
Już od początku meczu bramkarz gości Handanovic popisywał się świetnymi interwencjami. Najpierw po strzale z dystansu w wykonaniu Nedveda, następnie po uderzeniu głową Del Piero z bliskiej odległości, a w końcu po niskim strzale Camoranesiego z 6 metrów. Swoją okazję miał również Trezeguet pod koniec pierwszej połowy. Chwilę później zagroził bramce gości po raz kolejny, kiedy piłka po strzale głową uderzyła w poprzeczkę. Dwa razy w polu karnym padał Nedved, ale sędzia ani razu nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego. Zwłaszcza ta druga sytuacja zrodziła wiele kontrowersji, które nie wygasły nawet po gwizdku zapraszającym na przerwę. W tunelu prowadzącym do szatni Balzaretti tak mocno dyskutował z sędzią, że ten potraktował go czerwoną kartką i na drugą połowię Bianconeri wychodzili już w dziesiątkę.
Patrząc na przebieg drugiej części meczu, nikt nie byłby w stanie poznać, że to Juventus gra w osłabieniu. Przez pełne 45 minut zawodnicy Juve nacierali na bramkę przeciwnika z największą determinacją, za to Rimini broniło się, jakby to im brakowało zawodnika, czy nawet dwóch. Zdarzało się jednak, że groźnie atakowali z kontry. Nie minęło nawet pięć minut drugiej połowy, kiedy doskonałą sytuację zmarnował Moscardelli, który nie przeciął groźnego podania w pole karne od Valianiego, a wystarczyło choćby delikatnie dotknąć piłki. Pełne ręce roboty miał Handanovic, który między innymi wspaniale obronił rzut wolny wykonywany przez Del Piero. Niedługo potem indywidualna akcja Aleksa również została przerwana przez byłego golkipera Udinese. Z kolei po drugiej stronie Valiani przestrzelił z sześci metrów. Handanovic był bohaterem swojej drużyny do samego końca, cudownie broniąc strzał Palladino, po którym Birindelli w świetnej sytuacji posłał piłkę ponad poprzeczką.
Przewaga Juve nad drugą Genoą zmalała o dwa punkty. Przed sobotnim, wielkim meczem na szczycie Bianconeri mają pięć punktów więcej. Postawa w dzisiejszym spotkaniu pozwala spokojniej oczekiwać tego pojedynku.
Juventus – Rimini 0:0
Juventus (4-4-2): Buffon – Birindelli, Legrottaglie, Chiellini, Balzaretti – Camoranesi, Marchisio (46′ Zebina), Giannichedda, Nedved – Del Piero (83′ Zalayeta), Trezeguet (75′ Palladino)
Rimini (4-2-3-1): Handanovic – Baccin (84′ Cristiano), Vitiello, Porchia, Bravo – Cascione, Tasso – Pagano, Ricchiuti (67′ Jedais), Valiani – Moscardelli (76′ Matri)
Żółte kartki: 74′ Zebina – 31′ Baccin, 77′ Cascione, 80′ Matri, 87′ Cristiano
Czerwone kartki: Balzaretti (w przerwie meczu)
Sędziowie: Maurizio Ciampi – Giordano Michele, Costa Paolo – Gallione Emiliano
Multimedia
Skrót meczu
Zobacz także
Relacja na żywo
Tabela Serie B
Terminarz Serie B
Temat na forum