Buffon: Juventus nie jest gotów na zwycięstwo
Bramkarz Juventusu, Gianluigi Buffon (na zdjęciu) przyznał, że wygranie ligi w tym sezonie jest mało realne:
“Jesteśmy na szczycie po dwóch kolejkach i to jest pozytywne, ale są drużyny, które są lepiej wyposażone niż my, by sięgnąć po Scudetto” – powiedział Gigi.
“Byłoby wspaniale zdobyć tytuł już w pierwszym sezonie, ale musimy być uczciwi wobec siebie” – dodał na zakończenie.
dajmy im troche luzu i i wspomuszmy ich żeby w siebie uwueżyli i musza coś wygrać w końcu
Wiecej wiary w swoje mozliwosci bedzie dobrze!!!FORZA JUVE!!!!!!!!
"...ale musimy być uczciwi wobec siebie"
wiec wygrajcie! 😀
Gigi, a gdzie wiara w siebie i Juve?!
FORZA JUVE!!!!!!
to juz nudne sie robi, dzien w dzien czytac wypowiedzi piłkarzy juve ktorzy nie wierza w scudetto. Zacznijcie grac, a bedzie 1 miejsce, a nie, 0 wiary!
wiadomo z jestesmi składowo słabsi od milanu interu i romy(szczegolnie w obronie) ale przy pełnej mobilizacji mozemy powalczyc) inetr milan i orma beda walczyc na 2 fronty i jak widac kluby z mediolanu nie graja niczego specjalenego wystarczy wygrac jakis bezposredni mecz i nie gubuc wielu przypadkowych punktow i powalczymy
a ja myślę że skład wcale nie jest dużo gorszy od tego, w którym w sezonie 2005/2006 WYGRALI Serie A
@SKAr: masz 100% racji, ale niektórzy nie chcą tego zauważyć! Nie mamy jeszcze paki na Scudetto, a zakwalifikowanie się do LM powinno być jednym z celów priorytetowych. Odbierzemy co nasz;) Ale małymi kroczkami, nie od razu Rzym zbudowano. Ale weź i to dzieciom wytłumacz. Tupią nóżkami i mówią, że ma być na już, natychmiast! Nie, panowie, no fuckin` way! Też bym chciał oglądac trofeum Mistrzowskie w rękach Alexa, czy Pavla. Ale w tym roku jeszcze nie jesteśmy na to dosyć mocni. Cierpliwości, jeszcze nie raz będziemy to oglądac. Ale bądźmy realistami. Tak, jak Buffon.
Wkręcają wkrecają a i tak na scudetto się nastawiają!!!
Chcą nam zrobić miłą niespodziankę!!! Zobaczymy co będą mówić po wygranej z Udinese!!!
Forza Juve!!!
A co, wolicie, żeby atmosfera w juve była jak w reprze polski przed MŚ 2002?? Jedziemy po mistrzostwo, mimo, że skład mamy średni(w przypadku Juve -niezgrany), gramy średnio, wygrywamy szczęściem... nasze szanse na scudetto już w tym sezonie są niewielkie. Nie chodzi, o to, że nie wierzymy w sukces. Ale ciężko, grając tak, jak gramy, wygrywać bez końca, przeskoczyć Inter i Milan. Bądźmy realistami.
Już mnie denerwuje to ciągłe gadanie :/
jesli nie wierzymy w sukces to po co mamy grać!?