Mexes o meczu z Juventusem

Najbliższy mecz z Romą to nie tylko pojedynek dwóch wielkich zespołów, to również okazja do ponownej konfrontacji dwóch zawodników: Mexesa (na zdjęciu, po lewej) i Nedveda (na zdjęciu, po prawej). Po ostatnim, towarzyskim meczu obu drużyn, dziennikarze rozpisali się na temat ostrych pojedynków – również słownych – obu piłkarzy. Jak będzie tym razem?

O to właśnie zapytali Mexesa dziennikarze. Piłkarz uważa jednak, że to, co było, już minęło. “To, co stało się wtedy, było tylko pojedynczym epizodem. Ja już dawno o tym zapomniałem i liczę na to, że rozegramy piękny mecz.” Zapytany, co myśli o czeskim pomocniku, odpowiedział: “Przede wszystkim to, że Nedved jest świetnym piłkarzem. Dlatego bardzo go szanuję. Ten mecz na pewno będzie inny, niż poprzedni.”

Czy Juventus odstaje od zespołu Romy umiejętnościami? “Uważam, że Juventusowi niedaleko jest do Romy” – odpowiedział Mexes. “Juve to zawsze Juve. Zespół, który tworzą wielcy zawodnicy. Co prawda jesteśmy w niezłej formie, ale musimy uważać i podejść do tego meczu bardzo spokojnie.”

Dziennikarze zapytali też Mexesa, którego z trzech głównych napastników Juventusu – Iaquinta, Trezeguet, Del Piero – uważa za najlepszego. Piłkarz odpowiedział: “Cała trójka to wielcy piłkarze, wspaniali napastnicy. Mimo wszystko najlepszym z nich jest Trezeguet. Zrobimy wszystko, żeby dobrze go przypilnować i kryć, nie damy mu zbyt wielkiego pola manewru.”

Na koniec żurnaliści zapytali Mexesa, czy to prawda, że Bianconeri chcieli go pozyskać i czy widzi siebie w koszulce Juve. “Nie wiem, nie chcę wiedzieć i nigdy o tym nie myślałem. Jestem tutaj, w Rzymie, nie chcę słyszeć takich rzeczy. Zostaję w Romie.“

www.calciomercato.it