Zapowiedź 6. kolejki Serie A
Kibiców Juventusu zapewne elektryzują już derby Turynu, czyli niedzielne spotkanie z lokalnym rywalem Torino. Tymczasem wiele będzie się dziać także na pozostałych boiskach Serie A, a absolutnym hitem kolejki będzie spotkanie na Stadio Olimpico pomiędzy Romą a Interem.
Roma – Inter, 29 września, godzina 18.00
Spotkanie aktualnego lidera tabeli z Rzymu z wiceliderem z Mediolanu. Z pewnością to piłkarskie wydarzenie numer jeden, nie tylko we Włoszech ale i w całej Europie. Włoskie gazety nie bez powodu określają to spotkanie meczem na szczycie. Roma w tym sezonie gra naprawdę dobrze. Ma w swym dorobku 11 punktów, dzięki trzem wygranym i dwóm dość pechowym remisom, bowiem zarówno w meczach z Juventusem jak i Fiorentiną Rzymianie prowadzili 2-1 i dopiero w końcowych minutach tracili decydujące bramki. Inter który zaczął od pechowego remisu z Udinese, rozkręca się z meczu na mecz i mimo szczęśliwego remisu z Livorno w 3 kolejce, ostatni mecz z Sampdoria wygrany 3-0, potwierdził że Nerazzurri grają coraz lepiej. Mimo, że w obydwu zespołach zabraknie kilku kontuzjowanych lub zawieszonych za kartki graczy, w sobotnie popołudnie szykuje się w Rzymie świetne widowisko.
Livorno – Fiorentina, 29 września godzina 20.30
W cieniu szlagieru, zagrają drużyny które w tym sezonie mają bardzo różne cele. Fiorentina walczy o najwyższe laury, choć nie jest typowana przez fachowców jako kandydat do Scudetto, to jednak Fioletowi mierzą przynajmniej w pierwszą czwórkę. Natomiast Livorno będzie się zapewne broniło przed spadkiem. Po pięciu spotkaniach ma na swoim koncie zaledwie dwa punkty i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. “Granata” grają jak narazie bardzo nierówno, po wysokiej porażce w pierwszej kolejce w Turynie, potrafili napędzić stracha mistrzowi z Mediolanu, ostatecznie remisując 2-2. Nikogo nie dziwi więc, że podopieczni Cesare Prandelliego będą faworytem tego spotkania, nawet mimo ogromnego osłabienia jakim jest niewątpliwie brak kontuzjowanego Adriana Mutu, który w tym sezonie strzelił już dla popularnej “Violi” 4 bramki.
Milan – Catania, 30 września godzina 15.00
Rossonerri stoją pod ścianą już po pierwszych pięciu kolejkach. Mediolańczycy zgromadzili do tej pory jedynie sześć punktów, w ostatniej kolejce przegrywając sensacyjnie w Palermo. Zawodzą przede wszystkim napastnicy, którym brak skuteczności. Dotychczasowe mecze Milanu miały podobny przebieg, najpierw Rossonerri strzelali bramkę w pierwszej połowie, grając dobrą i odważną piłkę, po czym w drugiej połowie ich gra zmieniała się nie do poznania, zamykali się w obronie, nierzadko grali na czas już w 60 minucie spotkania jak np. w meczu z Parmą kiedy Dida dostał żółtą kartkę za opóźnianie gry. Carlo Ancelotti w pomeczowych wypowiedziach miał pretensje właśnie o słabą drugą połowę i odpuszczanie przeciwnikowi. Narzekał również na brak szczęścia. Wydaje się że pomimo słabej formy w lidze, gospodarze poradzą sobie z Catania, która średnio prezentuje się w tym sezonie.
Udinese – Parma, 30 września godzina 15.00
Ciekawy mecz powinni obejrzeć kibice którzy w niedzielne popołudnie przybędą na Stadio Friuli. Gospodarze, którzy w tym sezonie potrafią w jednym meczu przegrać u siebie z beniaminkiem z Neapolu 0-5 a tydzień później pokonać w Turynie faworyzowany Juventus, są wielką niewiadomą tych rozgrywek. Mimo wszystko wydają się być fworytem tego meczu, przemawia za nimi na pewno fakt posiadania w składzie znajdującego się w znakomitej formie Antonio Di Natale oraz przewaga własnego boiska. Parma uskrzydlona ostatnim zwycięstwem nad Torino, będzie chciała za wszelką cenę wywieźć punkty z trudnego terenu, będzie miała jednak utrudnione zadanie, bowiem Włoski Wydział Dyscypliny zawiesił na trzy kolejki senegalskiego obrońce, Ferdinanda Colyego, za uderzenie jednego z zawodników Torino.
Reggina – Lazio, 30 września godzina 15.00
Początek sezonu na pewno nie jest łatwy dla graczy ze Stadio Oreste Granillo. Ostatnie mecze z Romą, Udinese i Juventusem podopieczni Massimo Ficcadentiego gładko przegrali i zajmują ostatnią pozycję w tabeli. I tym razem czeka ich ciężka przeprawa bowiem gospodarze spotkają się z Lazio. Biancocelesti grają jak narazie w kratkę, ich forma jest wielką niewiadomą. Po pierwszym zwycięstwie z Calgiari na pewno chcą podtrzymać dobrą passę. Są więc faworytami spotkania z czerwoną latarnią włoskiej ligi z Regginy.
Sampdoria – Atalanta, 30 września godzina 15.00
Sampdoria w tym sezonie prezentuje się poniżej oczekiwań swoich kibiców. Remis w derbach Genui a później porażka w Mediolanie z Interem 0-3 to bilans ostatnich meczów Sampy. Nic więc dziwnego, że trener Walter Mazzarri nie jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych i miejsca w drugiej połowie tabeli. Z kolei zespół przyjezdnych jest w dobrej formie, w ostatnich kolejkach między innymi ograł Lazio i zremisował z Fiorentiną. Nie dziwi więc wysoka, 7. lokata podopiecznych Luigi Del Neri’ego. W tej sytuacji bardzo trudno przewidzieć rezultat spotkania, bukmacherzy jednak większe szansę dają Sampdorii.
Cagliari – Siena, 30 września godzina 15.00
Mecz zespołów z końca stawki. Calgiari przegrało ostatnie dwa mecze, natomiast Siena mimo iż zajmuje dopiero 17 lokatę w tym sezonie zdołała już urwać punkty między innymi Milanowi, Atalancie czy Torino, remisując w każdym z tych meczów. Dlatego też podopieczni Andrea Mandorliniego jadą na Sycylie z bojowym nastawieniem, sam trener gości zapowiada walkę o zwycięstwo. Bukmacherzy nieco większe szansę dają gospodarzom, którzy chcą w końcu wyjść na prostą i wygrać pierwszy mecz przed własną publicznością w tym sezonie.
Empoli – Palermo, 30 września godzina 15.00
Gospodarze są obecnie w strefie spadkowej. W ich dotychczasowych 5 meczach padło zaledwie 7 bramek, co stawia zespół Empoli na szarym końcu ligi. Mało tego, napastnicy Azzurrich zdołali strzelić jedynie jedną bramkę, co również jest najgorszym osiągnięciem w lidze. Kibice i trener Luigi Cagni liczą w końcu na przełamanie strzeleckiej niemocy i zdobycz w postaci trzech punktów. Palermo jest natomiast w euforii po ostatnim zwycięstwie nad Milanem. Są na wysokim, 5. miejscu i do liderującej Romy tracą zaledwie punkt. Każdy inny wynik niż zwycięstwo z Empoli zapewne będzie dla nich porażką.
Napoli – Genoa, 30 września godzina 15.00
Kolejny wielki mecz w Neapolu. Spotkanie beniaminków Serie A, którzy radzą sobie bardzo dobrze w tym sezonie. Zwłaszcza Napoli oczarowuje fachowców znakomitą formą. Zwycięstwo na wyjeździe 5-0 z Udinese nie było przypadkiem. Zespół trenera Edoardo Reja zajmuje 4 miejsce w tabeli. W dobrej formie jest kupiony z Juventusu przed sezonem Marcelo Zalayeta, który zdobył dla Błękitnych już trzy bramki. Gospodarze są zdecydowanym faworytem spotkania z Genuą, która plasuje się w środku tabeli i gra w kratkę, co można stwierdzić po dotychczas rozegranych spotkaniach.
Zobacz także:
Terminarz Serie A
Tabela Serie A
Strzelcy Serie A
Typuj Wynik