Relacja z 20. kolejki Serie A
W dwudziestej kolejce Juventus po dwóch bramkach Trezeguet i jednej Del Piero wygrał na bardzo trudnym terenie w Livorno, tym samym przerywając serię dziewięciu spotkań gospodarzy bez porażki. W szlagierowym meczu Udinese bezbramkowo zremisowało z Interem. W tej serii spotkań padło zaledwie 17 bramek w dziesięciu meczach.
Sampdoria – Siena 1-0 (1-0)
45′ Cassano
W inaugurującym meczu dwudziestej kolejki Sampdoria potwierdziła, że na własnym stadionie w tym sezonie nie przegrywa. Siena, która przed tygodniem sensacyjnie pokonała Palermo 3-2, tym razem nie dała rady dobrze dysponowanym gospodarzom. Goście przyjęli taktykę defensywną i ograniczali się jedynie do kontrataku. Doria natomiast, konsekwentnie dążyła do strzelenia bramki i udało się to tuż przed przerwą, piłkę do siatki skierował niezawodny ostatnio Antonio Cassano.
Roma – Palermo 1-0 (0-0)
59′ Mancini
Zgodnie z przewidywaniami Roma pokonała na własnym stadionie Palermo, choć zwycięstwo nie przyszło jej łatwo. Wygrana mogła być bardziej okazała gdyby gospodarze wykorzystali swoje okazję, których mieli niezwykle dużo. w 57 minucie czerwoną kartkę ujrzał Rinaudo, a już dwie minuty później zwycięskiego gola strzałem głową zdobył Mancini.
Atalanta – Reggina 2-2 (1-0)
18′ Rivalta, 46′ Langella – 61′ Vigiani, 67′ Barreto
Niespodzianka w Bergamo. Gospodarze prowadzili po 46 minutach już 2-0 i nic nie wskazywało na to, iż Reggina podniesie się jeszcze. A jednak piłkarze trenera Renzo Ulivieriego zdołali strzelić dwie bramki i zremisować z Atalantą, z którą przecież 4 dni temu przegrał tu wielki Milan. Goście dzięki wywalczonemu jednemu punktowi wydostali się ze strefy spadkowej. Atalanta zajmuje ósme miejsce.
Cagliari – Napoli 2-1 (0-0)
90′ Matri, 90′ Conti – 57′ Hamsik
Niesamowite spotkanie obejrzeli kibice zgromadzeni na Stadio Sant’Elia. Napoli – faworyt spotkania, które prowadziło od 57 minuty po bramce Hamsika, dało sobie w samej końcówce wydrzeć zwycięstwo tracąc dwie bramki. Do 93 minuty nic nie wskazywało na wywalczenie przez Cagliari choćby punktu, mimo, że robił co mógł gwiazdor gospodarzy Pasquale Foggia. Wtedy to bramkę strzelił Matri, a dwie minuty później pierwsze trzy punkty od bardzo bardzo dawna swojemu zespołowi zapewnił Conti. Cagliari mimo tego zwycięstwa nadal pozostaje na ostatniej pozycji w Serie A z zaledwie trzynastoma punktami.
Catania – Parma 0-0
Gospodarze mimo, że byli w tym spotkaniu faworytem nie potrafili wykorzystać stworzonych przez siebie okazji i zremisowali bezbramkowo ze słabiutko grającą na wyjazdach Parmą. Catania tym samym przedłużyła passę meczów bez porażki na własnym stadionie, którą zaczęła jeszcze w listopadzie ubiegłego roku. Parma pozostaje w tym sezonie jeszcze bez zwycięstwa w meczu wyjazdowym.
Milan – Genoa 2-0 (0-0)
68′ 82′ Pato
Milan potwierdził, że na San Siro odzyskał skuteczność. Tym razem pewnie pokonał beniaminka z Genui. Po pierwszej dość niemrawej połowie, w której gospodarze razili nieskutecznością w drugiej geniuszem błysnął Alexandre Pato, który zdobywając dwie bramki poprowadził Rossonerrich do zwycięstwa. Goście mecz kończyli w dziesiątkę, bowiem czerwoną kartkę zobaczył bramkarz Rubinho.
Udinese – Inter 0-0
Passa zwycięstw Interu nareszcie się skończyła. Udinese potwierdziło, że ma patent na drużynę Roberto Manciniego i że na własnym stadionie niezwykle trudno ograć Bianconerich. Inter od 21 minuty musiał radzić sobie w dziesiątkę, czerwoną kartkę ujrzał Cesar. Mimo to goście nie składali broni, strzelili nawet bramkę, której jednak arbiter nie uznał, ponieważ zdecydował, że Ibrahimovic wcześniej faulował obrońcę. Przewaga Interu nad drugą Romą zmalała więc do pięciu punktów.
Torino – Lazio 0-0
Zgodnie z przewidywaniami obydwie drużyny podzieliły się punktami. Obydwie ekipy również kończyły mecz w osłabieniu, za kartki wylecieli z boiska Barone oraz Rolando Bianchi, który tym meczem debiutował w Biancoceleste, zagrał jedynie… 4 minuty. Był to mecz niewykorzystanych szans strzeleckich, najlepszą z nich zmarnował Pandev, który trafił w słupek, mając przed sobą pustą bramkę.
Empoli – Fiorentina 0-2 (0-0)
85′ Mutu, 90′ Pazzini
Ambitni gospodarze przeważali większość meczu, jednak to nie wystarczyło na Fiorentinę, której dziś dopisało również szczęście. Viola swój pierwszy celny strzał oddała dopiero w 85 minucie spotkania i okazał się on skuteczny, swoją trzynastą bramkę w sezonie zdobył Adrian Mutu. W doliczonym czasie gry fantastycznie piętą zagrał Massimo Gobbi, a Giampaolo Pazzini przymierzył z lewej strony pola karnego w długi róg, tym samym ustalając wynik spotkania na 2-0. Sebastian Giovinco grał przez 79 minut.
Zobacz także
Tabela Serie A
Terminarz Serie A
Lista Strzelców Serie A
Typer JuvePoland