Strona główna » Aktualności » Cobolli Gigli: Nigdy nie miałem wątpliwości co do prawidłowości rozgrywek
Cobolli Gigli: Nigdy nie miałem wątpliwości co do prawidłowości rozgrywek
Prezydent Juventus, Giovanni Cobolli Gigli (na zdjęciu) skomentował odpowiedź na otwarty list wystosowany po meczu z Regginą jaką otrzymał od FIGC i Aia.
Cobolli Gigli zaprzeczył, że użył słowa „konspiracja” opisując sytuację Bianconerich podczas obecnego sezonu, ze szczególnym uwzględnieniem błędów sędziowskich:
”Nigdy nie użyłem słowa „konspiracja”, podkreśliłem tylko fakty, które de facto są w szczególności skierowane przeciwko Juventusowi.”
”Nie wiem czy piłkarski świat i media dobrze zrozumieli sens listu, który napisaliśmy razem z Blankiem. Musieliśmy spróbować wyrazić swoje zdanie w tej kwestii. Nigdy nie mieliśmy wątpliwości co do prawidłowości ligi, czy sędziów. Nasz list był tylko sposobem na wyrażenie naszych odczuć na to co zdarzyło się podczas meczu z Regginą. Był to także wyraz protestu ze strony ponad dziesięciu milionów kibiców Juve, którzy w związku z tymi incydentami czuli się zawiedzeni i dotknięci. Jestem prezydentem tego klubu i musiałem zareagować. ”
Dla tych, którzy uważają, że krok ten powinien być ominięty prezydent odpowiada:
”Nasza inicjatywa nie pojawiła się na gorąco po meczu z Regginą. Rozważaliśmy dokładnie każde słowo użyte w tym liście. Nie było naszym celem wysyłanie raportu do Gussoniego (prezydent Aia, przyp. red.), ani krytykowanie pracy arbitrów. Próbowałem uniknąć tej sytuacji, ale incydenty jak te z meczu z Napoli, czy Regginą zmusiły nas do działania.”
Za skandaliczny poziom sędziowania w meczu z Regginą Paolo Dondarini został zawieszony na dwa miesiące, a potem wróci do Serie B (podobna kara spotkała Mauro Bergonziego za dwa niesłusznie podyktowane rzuty karne dla Napoli). Cobolli Gigli sugeruje wprowadzenie dwóch arbitrów do obsady meczu, aby uniknąć takich błędów:
”Oczywiście wolałbym nie mieć już do czynienia z Dondarinim, ale biorąc pod uwagę to co powiedział, że ma tylko jedną głowę i dwoje oczu, myślę, że byłoby lepiej gdyby w sędziowanie zaangażowane były dwie głowy i dwie pary oczu.”
Aby zakończyć dyskusje o arbitrach, wypowiedział się na temat ostatnich słów Zambrotty, który stwierdził, że nie on zdradził Juventus, a wręcz przeciwnie:
”Byłem w Turynie w momencie kiedy finalizował umowę z Barceloną, byli uśmiechnięci, uścisnęli sobie dłonie i nie zauważyłem po nim żadnego niezadowolenia, czy niechęci” – zakończył Giovanni Cobolli Gigli.
www.corrieredellosport.it
www.goal.com