Relacja z 27. kolejki Serie A
To była dobra kolejka dla Juventusu. Stara Dama po ostatnich gorszych występach przełamała się i wygrała w Genui. Dobre wieści napłynęły też ze Sieny, gdzie tamtejsi Bianconeri pokonali Fiorentinę, dzięki czemu Juventus odzyskał czteropunktową przewagę nad drużyną z Florencji. Co prawda swoje spotkanie wygrał Milan, ale Rossoneri grali słabo a za tydzień czeka ich wyjazd do Rzymu, gdzie na Stadio Olimpico Roma niezwykła w tym sezonie tracić punktów. Jeśli Juventus za siedem dni pokona Napoli, później Empoli i nie przegra z Interem, znacznie przybliży się do gry w Lidze Mistrzów.
Inter – Reggina 2-0 (2-0)
13′ Ibrahimovic, 34′ Burdisso
Inter który dziś obchodzi swoje stulecie w spotkaniu inaugurującym dwudziestą siódmą kolejkę bez problemów pokonał Regginę. Pierwszą bramkę po kontrowersyjnej decyzji sędziego, z rzutu karnego zdobył wracający po kontuzji Zlatan Ibrahimovic. Kolejnego gola dodał Burdisso i wiadomo było, że niespodzianki w tym meczu nie będzie. Przed Interem w tym tygodniu najważniejsze spotkanie sezonu – rewanż z Liverpoolem, które podopieczni Roberto Manciniego muszą wygrać przynajmniej trzema bramkami.
Palermo – Udinese 1-1 (1-0)
32′ Simplicio – 65′ Felipe
W drugim sobotnim meczu spotkały się drużyny walczące w tym sezonie o miejsce gwarantujące udział w Pucharze Uefa. Różnica między obydwoma ekipami wynosiła zaledwie cztery punkty, można więc było spodziewać się ostrej walki i ciekawego meczu. Kibice nie rozczarowali się, mecz zakończył się sprawiedliwym remisem i sytuacja zarówno Palermo jak i Udinese nie zmieniła się za wiele. Spotkanie było emocjonujące, obfitowało w wiele ciekawych akcji i było z pewnością znakomitą promocją Calcio.
Catania – Cagliari 2-1 (1-1)
44′ Silvestri, 48′ Canini (bramka samobójcza) – 21′ Conti
Podopieczni Silvio Baldiniego odnieśli bardzo ważne zwycięstwo, które pozwoliło im wyjść ze strefy spadkowej. Mecz był niezwykle zacięty, jako pierwsi bramkę strzelili goście, jednak Catania zdołała się podnieść, jeszcze przed przerwą wyrównał Silvestri a trzy minuty po przerwie w wyniku niefortunnej interwencji piłkę do swojej bramki skierował Canini. Catania przeważała do końca meczu i zasłużenie odniosła zwycięstwo. Dla Cagliari kolejna porażka to już prawie na pewno pożegnanie się z Serie A.
Empoli – Milan 1-3 (1-1)
23′ Busce – 19′ Pato, 86′ Ambrosini, 89′ Kaka
Milan jechał do broniącego się przed spadkiem Empoli po porażce z Arsenalem w Lidze Mistrzów pełen obaw, bowiem w ostatnich tygodniach zespoły które walczą o utrzymanie potrafiły urwać punkty Rossonerim. Już od początku meczu przewagę zyskali gospodarze, jednak pierwszego gola zdobył niezawodny Pato. Empoli szybko odpowiedziało golem Busce i bardzo długo broniło się przed naporem gości. Jednak w końcówce swój geniusz objawił Kaka, który najpierw dokładnym podaniem obsłużył Ambrosiniego a później sam wpisał się na listę strzelców zapewniając Milanowi komplet punktów.
Lazio – Livorno 2-0 (2-0)
15′ Rocchi, 25′ Pandev
Dobra seria rzymskiego Lazio trwa. Tym razem Biancocelesti wygrali już czwarty z rzędu mecz na własnym stadionie i tym samym awansowali już na jedenaste miejsce w tabeli. Gospodarze zagrali dobry mecz, nawet po strzeleniu dwóch bramek w dalszym ciągu atakowali bramkę Livorno, w pierwszej połowie aż siedem razy niepokojąc bramkarza gości. Po przerwie napór Lazio trwał a Granata w dalszym ciągu nie potrafili przeprowadzić żadnej groźnej akcji, bramki już jednak nie padły.
Napoli – Roma 0-2 (0-1)
2′ Perrotta, 49′ Totti (rzut karny)
Podopieczni Luciano Spalettiego mimo iż zmęczeni po ostatnim meczu Ligi Mistrzów z Realem zdołali wygrać bardzo ważny i ciężki mecz w Neapolu, gdzie tydzień temu po raz pierwszy w tym sezonie poległ Inter. Tym samym Roma nadal wierzy, że może zdobyć Scudetto, przewaga Interu utrzymuje się na poziomie sześciu punktów. Giallorosi szybko ułożyli sobie mecz z Napoli strzelając bramkę już w drugiej minucie. Tuż po przerwie rzut karny po faulu Manniniego wykorzystał Totti i Roma od tego momentu mogła już spokojnie kontrolować spotkanie.
Parma – Sampdoria 1-2 (0-1)
57′ Budan – 12′ Maggio, 47′ Bonazzoli
Drużyna Waltera Mazzarriniego, która przyzwyczaiła, że wygrywa jedynie u siebie tym razem poprawiła swoją wyjazdową statystykę. Doria rozpoczęła mecz w Parmie bardzo dobrze, już trzeci strzał na bramkę przyniósł powodzenie, bramkę uderzeniem głową zdobył Cristian Maggio. Tuż po przerwie goście znów zaskoczyli bramkarza Parmy i znów strzałem głową. Zdobywcą bramki był tym razem Emiliano Bonazzoli. Parmę było stać jedynie na kontaktowe trafienie Budana. Po tej porażce gospodarze nie są w strefie spadkowej tylko dzięki lepszemu bilansu bramkowemu niż Empoli i ich sytuacja jest nadal bardzo ciężka.
Siena – Fiorentina 1-0 (0-0)
80′ Maccarone
Na Stadio Artemio Franchi wielka niespodzianka. Czternasta w tabeli Siena wygrała z czwartą Fiorentiną, co zapewne niezwykle ucieszyło kibiców Juventusu. Sporo sił na pewno piłkarzy Violi kosztowało czwartkowe spotkanie z Evertonem – ten fakt bezlitośnie wykorzystali w niedzielne popołudnie Bianconeri. Na dziesięć minut przed końcem trzy punkty gospodarzom zapewnił Maccarone, który nieprzepisowo cieszył się ze strzelenia bramki i w minutę bo golu dostał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Nie wpłynęło to jednak na wynik spotkania i broniący się przed spadkiem gospodarze mogli cieszyć się z kompletu punktów.
Torino – Atalanta 1-0 (1-0)
35′ Barone
Torino wygrało po ciekawym meczu z grającą ostatnio w kratkę Atalantą. Gospodarze dzięki temu zwycięstwu awansowali już na trzynaste miejsce i mają sześć punktów przewagi nad strefą spadkową. Kluczowe dla losów były minuty między 35. a 37. kiedy to najpierw bramkę strzelił Barone a później czerwoną kartkę dostał Maximiliano Pellegrino i goście musieli radzić sobie przez prawie godzinę w dziesiątkę.
Zobacz także
Tabela Serie A
Terminarz Serie A
Lista Strzelców Serie A
Typer JuvePoland