Relacja z 32. kolejki Serie A
Trzydziesta druga kolejka Serie A nie przyniosła wielu niespodzianek. W większości spotkań wygrywali faworyci. Solidarnie swe mecze wygrały drużyny z górnej części tabeli: Inter, Roma, Milan, Sampdoria, Fiorentina. Juventus po porażce z Palermo ma już tylko dwa punkty przewagi nad Fiorentiną, nie wolno jednak zapominać, że do rozegrania jest jeszcze zaległy mecz z Parmą. Asystę w meczu z Torino, zaliczył Sebastian Giovinco.
Roma – Genoa 3-2 (2-0)
14′ Taddei, 17′ Vucinic 80′ De Rossi (rzut karny) – 58′ Rossi 59′ Leon
Wiele emocji przyniósł mecz otwierający trzydziestą drugą kolejkę. Roma, która walczy o mistrzostwo już po 17. minutach prowadziła 2-0 i nic nie zapowiadało tego iż w drugiej połowie Rzymianie mogą mieć poważne problemy. Wszystko zmieniło się diametralnie w ciągu zaledwie 60. sekund. Najpierw czterema podaniami rozmontowana została obrona gospodarzy, gola strzelił Rossi, a asystę zaliczył Borriello. Natychmiast po wznowieniu gry Genoa przejęła piłkę a pięknym strzałem z dystansu popisał się Leon. Roma zachowała się jednak znakomicie. Przyspieszyła grę i w końcu na dziesięć minut rpzed końcem dopięła swego, gola z rzutu karnego po faulu Borriello strzelił De Rossi.
Milan – Cagliari 3-1 (2-0)
6′ Kaka, 31′ 69′ Inzaghi – 47′ Conti
Milan, który ostatnio nie dostarczał swoim kibicom powodów do radości, nareszcie wygrał na San Siro. Zwycięstwo z walczącym o utrzymanie Cagliari było zasługą przede wszystkim Kaki i Filippo Inzaghiego, którzy rozegrali świetne zawody. Już po pół godziny po golach w/w dwójki Milan pewnie prowadził 2-0. W 47. minucie serca kibiców na San Siro zamarły, gdy gola strzelił Conti. Czarny scenariusz na ten mecz znów mógł się ziścić. Na szczęście dla rossonerich tym razem gospodarze opanowali sytuacje, ponownie zaatakowali i strzelili trzecią bramkę. Dzięki temu mogli przez ostatnie 20. minut grać spokojnie. Milan nadal walczy o Ligę Mistrzów.
Parma – Lazio 2-2 (2-2)
17′ Budan, 43′ Paci – 35′ Pandev, 38′ Bianchi
Ciekawy mecz zobaczyli kibice w Parmie. Zwłaszcza pierwsza połowa była porywająca. Najpierw to walczący o utrzymanie podopieczni trenera Cupera wyszli na prowadzenie, lecz w zaledwie trzy minuty między 35. a 38. minutą wszystko zmieniło się diametralnie. Na szczęście dla gospodarzy tuż przed przerwą udało się ponownie pokonać bramkarza rywali, do bramki trafił obrońca Massimo Paci. Druga połowa przyniosła dużo mniej emocji, żadne bramki już nie padły i obydwie drużyny podzieliły sie punktami.
Fiorentina – Reggina 2-0 (1-0)
23′ Pazzini, 90′ Mutu
Mecz bez historii we Florencji. Podopieczni Prandelliego otrząsnęli się po ostatniej porażce i kontrolowali przebieg gry, w całym meczu przeważając. Regginie trudno było w ogóle przedostać się pod bramkę gospodarzy. Na sam koniec, już w doliczonym czasie gry broniących się przed spadkiem gości dobił najlepszy snajper Violi, Adrian Mutu.
Siena – Udinese 1-1 (1-1)
69′ Kharja – 77′ Flores
Po ciekawym meczu obydwie drużyny podzieliły się punktami. Jest to wynik korzystny tylko dla gospodarzy, którzy plasują się w środkowej części tabeli. Goście z Udine walczą o europejskie puchary i chcieli w Sienie za wszelką cenę wygrać. Jednak niewiele brakowało a goście nie wywieźli by ze Sieny nawet punktu. W 69. minucie po dograniu Forestieriego bramkę dla bianconerich zdobył Kharja. Siena po bramce nieco rozluźniła szyki co pozwoliło piłkarzom z Udine raz jedyny w tym meczu znaleźć drogę do bramki gospodarzy. Antonio Flores po indywidualnej akcji pokonał bramkarza Sieny.
Sampdoria – Livorno 2-0 (0-0)
67′ Maggio, 85′ Bonazzoli
Na Luigi Ferraris walcząca o europejskie puchary Sampdoria podejmowała walczące o utrzymanie Livorno. Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem dominacji gospodarzy, którzy jednak nie potrafili wykorzystać swoich szans. Dopiero w 67. minucie napastników Dorii wyręczył obrońca Christian Maggio, który zdobył upragnionego przez kibiców gola. Od tego momentu grało się już gospodarzom dużo łatwiej i wydawało się, ze kolejna bramka to tylko kwestia czasu. Tak też się stało, na pięć minut przed końcem wynik ustalił Bonazzoli. Dzięki trzem punktom Sampdoria nie traci dystansu do czołówki i może się włączyć jeszcze do walki nawet o Ligę Mistrzów.
Atalanta – Inter 0-2 (0-1)
21′ Vieira, 74′ Balotelli
Zapowiadane jako najciekawszy mecz 32. kolejki, spotkanie między Atalantą i Interem trochę rozczarowało. Atalanta nie stanęła na wysokości zadania, Interowi grało się łatwo i przyjemnie, błyszczał Balotelli, który zaliczył asystę przy bramce Vieiry, po czym sam ustalił wynik. W 90 minucie nerwy puściły najlepszemu zawodnikowi gospodarzy – Cristiano Doni otrzymał czerwoną kartkę.
Catania – Napoli 3-0 (2-0)
5′ Colucci, 16′ Spinesi, 48′ Vargas
Mała niespodzianka w Catanii. Walcząca o utrzymanie Catania, która prezentowała się ostatnio fatalnie wygrała pewnie z faworyzowanym Napoli. Mecz świetnie ułożył się dla gospodarzy. Już w 5. minucie Giuseppe Colucci wyprowadził Catanię na prowadzenie. Gra układała się Rossazzurri nadzwyczaj dobrze, po kwadransie było już 2-0. Gdy tuż po przerwie 24-letni obrońca Juan Vargas zdobył trzeciego gola, Napoli było “na deskach”. Gospodarze kontrolowali do końca wynik i grę. Takie mecze z pewnością kibice Catanii chcieli by oglądać w wykonaniu swoich pupili. Dzięki trzem punktom Catania wydostała się ze strefy spadkowej.
Torino – Empoli 0-1 (0-0)
88′ Vannucchi
Pod wodzą nowego “starego” trenera Empoli nareszcie wygrało. Widać było, że zmiana trenera pozytywnie wpłynęła na zespół który walczył i był nieustępliwy w meczu z Torino. Taka gra opłaciła się, na dwie minuty przed końcem Giovinico dograł do Vannucchiego a ten zdobył upragnionego gola doprowadzając swoich kibiców do euforii. Mimo, że optyczną przewagę mieli Turyńczycy, musieli zejść z boiska pokonani. Empoli dzięki temu zwycięstwu opuściło ostatnią pozycję w tabeli, nadal znajduje się jednak w strefie spadkowej.
Zobacz także
Tabela Serie A
Terminarz Serie A
Lista Strzelców Serie A
Typer JuvePoland