Strona główna » Aktualności » Giovinco: Wyjazd na Euro jest niemożliwy
Giovinco: Wyjazd na Euro jest niemożliwy
Wschodząca gwiazda drużyny Starej Damy, która obecnie przebywa na wypożyczeniu w Empoli, Sebastian Giovinco (na zdjęciu) wypowiedział się w obszernym wywiadzie dla portalu www.goal.com na temat mijającego sezonu, swojego powrotu do Turynu oraz szans wyjazdu na Euro 2008 do Austrii i Szwajcarii.
Na początku 21-latek został zapytany o swój debiutancki sezon w Serie A, który zbliża się powoli ku końcowi: “Był zdecydowanie pozytywny. Jestem szczęśliwy z tego, co do tej pory osiągnąłem. Chcę podziękować Empoli za możliwości, które mi stworzyli. Jeżeli kiedyś wrócę do Turynu, to będzie to w dużej mierze ich zasługa.”
Dlaczego wybrał Empoli?: “To spokojne miejsce, w którym mogłem znaleźć trochę przestrzeni. Dodatkowo gra tutaj Ighli Vannucchi, którego zawsze podziwiałem i od którego staram się jak najwięcej nauczyć, zarówno podczas meczów, jak i na treningach. To także był jeden z powodów, dla których tu trafiłem.”
Wielu fanów w Turynie chce koniecznie widzieć ‘Atomową Mrówkę’. biegającą w barwach Juventusu w przyszłym sezonie: “Zobaczymy po zakończeniu sezonu. Na razie myślę tylko o Empoli, na resztę przyjdzie czas później. Aprobata ze strony kibiców sprawia mi wiele radości, ponieważ wciąż mam wiele do udowodnienia, pomimo tej miłości.”
Krążyły głosy, że dyrektor sportowy Starej Damy, Alessio Secco był skłonny sprzedać Giovinco, Marchisio i De Ceglie tego lata, aż swoje veto w tej sprawie postawił Claudio Ranieri: “Nie wiem czy to prawda, ale jeśli tak, to cieszy mnie to. Byłbym hipokrytą, gdybym zaprzeczył, że chcę powrócić do Turynu i grać dla Juve, ale to nie czas, by o tym rozmawiać.”
Na koniec filigranowy trequartista skomentował doniesienia, jakoby powinien zostać powołany na zbliżające się Mistrzostwa Europy: “Wszyscy wiedzą, że to niemożliwe, więc stratą czasu jest rozmyślanie nad tym. Oczywiście miło mi, ale to wszystko. Pewnego dnia, jak wszyscy, mam nadzieję, że zawitam na takim turnieju, ale obecnie, wydaje się to być nierzeczywiste.”
www.goal.com
www.channel4.com