Relacja z 3. dnia Euro 2008
Katastrofa! Tak można podsumować dzisiejszy występ Włochów. Italia, mistrzowie świata sprzed dwóch lat polegli w kompromitujący sposób w meczu otwarcia z Holendrami 0-3. W drugim meczu grupy C Rumunia bezbramkowo zremisowała z Francją.
Fundatorem nagród w konkursie Euro 2008 z JuvePoland jest NEOSPORT.PL
Rumunia – Francja 0-0
Pierwszy mecz w grupie śmierci nie zachwycił. Tak jak spodziewała się większość kibiców obydwie drużyny skupiły się na obronie własnej bramki. W pierwszej połowie z boiska wiało nudą a najlepszą okazję zmarnował Anelka, który posłał piłkę ponad poprzeczką. W drugiej połowie gra się nieco ożywiła, ale to Francuzi w dalszym ciągu posiadali optyczną przewagę. Mecz przypominał piłkarskie szachy, Rumuni w pewnym momencie osiągnęli przewagę, ale na nic się to zdało, Coupet był dziś dobrze dysponowany. Mecz zakończył się wynikiem 0-0, co z pewnością cieszy jedynie Rumunów, którzy byli skazywani na pożarcie, a jednak wyszli z tej batalii obronną ręka.
Rumunia: Bogdan Lobont – Cosmin Contra, Gabriel Tamas, Dorin Goian, Razvan Rat – Razvan Cocis (64-Paul Codrea), Mirel Radoi (90-Nicolae Dica), Cristian Chivu – Banel Nicolita, Adrian Mutu (78-Marius Niculae), Daniel Niculae
Francja: Gregory Coupet – Willy Sagnol, Lilian Thuram, William Gallas, Eric Abidal – Franck Ribery, Claude Makelele, Jeremy Toulalan, Florent Malouda – Nicolas Anelka (72-Bafetimbi Gomis), Karim Benzema (77-Samir Nasri)
Żółte kartki: Daniel Niculae, Cosmin Contra, Dorin Goian – Willy Sagnol
Sędzia: Manuel Enrique Mejuto Gonzalez (Hiszpania)
Włochy – Holandia 0-3 (0-2)
26′ Ruud van Nistelrooy, 31′ Wesley Sneijder, 79′ Giovanni van Bronckhorst
Falstart Włochów na początek Mistrzostw Europy. Już sam skład który wystawił Donadoni wydawał się kibicom Squadra Azzurra co najmniej dziwny. Po dobrym początku, w 26. minucie Ruud van Nistelrooy strzelił bramkę będąc na spalonym. Arbiter jednak uznał, że leżący poza linią bramkową Panucci nie był kontuzjowany i uznał bramkę. Już 5 minut później kolejny cios. Szybką kontrę po włoskim rzucie rożnym wyprowadzili Holendrzy, Kuyt zagrał główką do Sneidera który nie dał żadnych szans Buffonowi. Włosi do końca pierwszej połowie nie wypracowali sobie żadnej bramkowej okazji. Po zmianie stron Donadoni nareszcie zdjął fatalnego dzisiejszego wieczoru Materazziego. Później wpuścił Del Piero i Cassano. Włosi grali lepiej, przeważali, świetną sytuację miał Toni. Z dobrej strony pokazał się Del Piero, natomiast na lewej stronie brylował Grosso, który zagrał naprawdę fenomenalnie. Na nic się to jednak zdało, po kolejnej kontrze Pomarańczowych, mimo ofiarnej interwencji najpierw Buffona a później Zambrotty Holendrzy strzelili trzecią bramkę. Do końca meczu się już nic nie zmieniło. Włosi muszą teraz wygrać z Rumunią by nadal liczyć się w walce o wyjście z grupy.
Włochy: Gianluigi Buffon – Christian Panucci, Andrea Barzagli, Marco Materazzi (55-Fabio Grosso), Gianluca Zambrotta – Massimo Ambrosini, Andrea Pirlo, Gennaro Gattuso – Mauro Camoranesi (75-Antonio Cassano), Luca Toni, Antonio Di Natale (64-Alessandro Del Piero)
Holandia: Edwin van der Sar – Andre Ooijer, Khalid Boulahrouz (77-John Heitinga), Joris Mathijsen, Giovanni van Bronckhorst – Nigel de Jong, Orlando Engelaar – Dirk Kuyt (81-Ibrahim Afellay), Rafael van der Vaart, Wesley Sneijder – Ruud van Nistelrooy (70-Robin van Persie)
Żółte kartki: Nigel de Jong – Luca Toni, Gianluca Zambrotta, Gennaro Gattuso
Sędzia: Peter Froejdfeldt (Szwecja)