Buffon o walce o scudetto: Juve-Milan

Wczorajsze spotkanie towarzyskie między Juve a Borussią Dortmund z powodu ulewengo deszczu zostało przełożone. W ramach wolnego czasu Gigi Buffon (na zdjęciu) udzielił wywiadu dla Corriere dello Sport.
“Będziemy musieli przyjrzeć się planom przygotowań na kolejne dni – przyznał Buffon – To nieprzyjemne i nieoczekiwane wydarzenie, aczkolwiek nie wydaje mi się, żebyśmy stracili dzień treningu, ani że mecz z Borussią, a następnie trofeo Tim w ciągu 48 godzin odbiją się jakoś niekorzystnie na naszej pracy. Jedyna droga, aby przygotować się do eliminacji Champions League, to dużo grać, nawet więcej niż trenować. Nie ma większego znaczenia, czy wygramy, czy przegramy. Oczywiście, że wolałbym spędzić noc w domu, ale to co się stało nie jest niczyją winą. Jestem ciekawy, co będziemy potrafili zdziałać. Stadion w Dortmundzie przywołuje piękne wspomnienia: półfinał MŚ 2006 w Niemcami. Tutaj też obroniłem dwa rzuty karne w meczu Champions League z Parmą grając przeciwko Borussi.”
W obecnym sezonie oczekiwanie w stosunku do Bianconerich są wysokie. Jak poradzą sobie z presją? “Juventus na pewno nie będzie grać najładniejszej piłki w rozgrywkach. Będzie jednak drużyną najtrudniejszą do pokonania. Nie wiem, czy wygramy, ale mogę zapewnić, że każdemu będzie ciężko nas pokonać. Nikt z nas nie zapomniał, co zdarzyło się podczas Calciopoli. Przez te dwa lata byliśmy motywowani przez niesamowitą chęć rewanżu, która często nam pomagała. Teraz, kiedy już wróciliśmy, możemy stracić nieco tej motywacji. Dlatego też w okienku transferowych zostaliśmy wzmocnienie w konkretnym kierunku, biorąc pod uwagę głównie mięśnie i siłę.
Na koniec Buffon po raz kolejny potwierdził, że faworytem do scudetto jest Milan: “Milan jest faworytem także bez Ronaldinho. A z nim ich szanse są jeszcze większe. Wielką przewagę daje im fakt, że nie grają w Lidze Mistrzów. Ale będą musieli liczyć się także z nami.“