Strona główna » Aktualności » Skąd wziąć pieniądze na Diego?
Skąd wziąć pieniądze na Diego?
Od kilku dni z pierwszej strony Tuttosportu nie znika temat przeprowadzki Brazylijczyka Diego (na zdjęciu) do Juventusu. Wczoraj i dzisiaj redakcja włoskiego dziennika pisze, w jaki sposób szefowie Bianconerich chcą “uzbierać” pieniądze, jakich za kartę Diego oczekuje Werder.
Niemcy tanio Diego nie oddadzą – żądają za niego 30 milionów euro. To sporo, ale ponoć włodarze Starej Damy są gotowi tyle właśnie za niego zapłacić. W informacje te łatwiej jednak uwierzyć do momentu, w jakim nie wypowie się któryś z dyrektorów Juve. Ostatnio Alessio Secco stwierdził przecież, że w jego mniemaniu drużyna Bianconerich nie potrzebuje już wzmocnień, a może inaczej: nawet gdyby chcieć ją wzmocnić, to w zasadzie nie wiadomo jak. Zobaczmy mimo wszystko, w jaki sposób Juventus planuje zdobyć pieniądze na zakup Diego.
Okazuje się, że są dwa kluczowe czynniki do tego, żeby móc zapłacić Werderowi 30 milionów. Pierwszym jest Portugalczyk Tiago, a w zasadzie pieniądze, jakie Juventus chce zarobić na jego sprzedaży. Portugalczyk zapowiedział swoje odejście w przypadku, gdy nie będzie regularnym członkiem pierwszego składu. Może więc okazać się, że już w styczniu się z nim pożegnamy. Pieniądze uzyskane z potencjalnego transferu Bianconeri chcą przeznaczyć na transfer Diego.
Drugim czynnikiem może okazać się dzisiejszy mecz z Realem. W jakim sensie? Jeśli Juventus zapewni sobie awans do dalszej fazy rozgrywek Champions League, zainkasuje jakieś 10 milionów euro – kwotę, jaką również będzie można przeznaczyć na transfer Brazylijczyka. Dziennikarze Tuttosport nazywają dzisiejszy mecz z Realem “decydującym” dla Juventusu i samego Tiago. Co pokaże dzisiaj Portugalczyk? Czy po dzisiejszym meczu Bianconeri w dalszym ciągu będą chcieli go sprzedać? Czy dzisiejszym występem kupi sobie bilet do pierwszej jedenastki? A co za tym idzie: czy jutro nadal aktualny będzie temat transferu Diego?
www.tuttosport.com