Strona główna » Aktualności » Ranieri: W końcu wyszliśmy na prostą!
Ranieri: W końcu wyszliśmy na prostą!
Po wygranym zdecydowanie meczu z Genoą trener Juventusu, Claudio Ranieri (na zdjęciu), przyznał w wywiadzie udzielonym dziennikarzom Sky, że w końcu może z czystym sumieniem powiedzieć, że jego drużyna wyszła po ostatnich problemach na prostą.
Bianconeri dzielą po wczorajszym meczu pierwsze miejsce w tabeli Serie A z Interem Mediolan. Zwycięstwo z drużyną Genoi było w pełni zasłużone. Dla Juve strzelali Grygera, Amauri i Iaquinta, pomijając nawet samobójczy gol w samej końcówce meczu. Siódme z rzędu zwycięstwo i pierwsze miejsce w tabeli wynosi na piedestał dzisiejsze wydanie Tuttosport, prezentując na pierwszej stronie dużą złotą cyfrę “1”, otoczoną przez bohaterów wczorajszego spotkania. Wydaje się jednak, że oprócz turyńskich dziennikarzy zadowolony jest też trener drużyny, Claudio Ranieri. “W końcu widzimy przed sobą światło” – powiedział po końcowym gwizdku przed kamerami Sky. “Teraz z czystym sumieniem możemy powiedzieć, że pokonaliśmy kryzys i zostawiliśmy go już daleko za sobą.”
Następnie dodał: “Rezultaty, jakie osiągamy, dowodzą, że wyszliśmy już z zakrętu na prostą, w związku z czym oczekuję już tylko lepszych i większych rzeczy w naszym wykonaniu.”
W dalszej części wywiadu Ranieri wypowiedział się na temat zmian, jakich dokonał w trakcie ciężkiego okresu, przez jaki przechodziła drużyna Starej Damy, określonego przez niektórych mianem “kryzysu”. “Zaczęliśmy ten sezon naprawdę nieźle, ale niedługo potem okazało się, że bardzo trudno nam dostosować się do faktu, że musimy grać co trzy dni. To sprawiło, że brakowało nam konsekwencji. Jakby tego było mało, brakowało nam wówczas kluczowych piłkarzy, którzy byli kontuzjowani. Teraz jednak odbudowujemy misternie naszą najlepszą formę, więc można powiedzieć, że cokolwiek zrobiliśmy, to podziałało.”
Ranieri pokusił się też o komentarz samego meczu. Mimo dosyć zdecydowanego zwycięstwa (4:1) trener Juventusu uważa, że Bianconeri nie wygrali ot tak, po prostu. “Genoa jest świetną drużyną o mocno ofensywnej mentalności, szybko rozgrywającą piłkę. dyktując im niezwykle trudne warunki gry.” Tym razem bramki nie strzelił Alessandro Del Piero, co nie znaczy, że należy uznać to spotkanie za kiepskie w jego wykonaniu. “Alex zasługuje na wszystkie pochwały, jakie otrzymał w ostatnim czasie. On chce być nawet jeszcze lepszy, niż jest w tym momencie i muszę powiedzieć, że sposób, w jaki przygotowuje się do każdego meczu i w jaki taki mecz później rozgrywa, dowodzi, że w pełni zasługuje, żeby faktycznie dokładnie tak było.” Warto zaznaczyć w tym momencie, że Del Piero okazał się kluczowym piłkarzem we wczorajszym meczu mimo braku bramki na swoim koncie. Włoski napastnik wyłożył przy pierwszej bramce piłkę Grygerze, by jakiś czas później świetnie dograć piłkę do Iaquinty, który dzięki temu znalazł się sam na sam z bramkarzem i musiał jedynie dokończyć dzieła egzekucji.
www.goal.com
www.tuttosport.com