Strona główna » Aktualności » Ranieri o jutrzejszym meczu z Catanią
Ranieri o jutrzejszym meczu z Catanią
Claudio Ranieri (na zdjęciu) zaznaczył, że jutrzejszy mecz z Catanią, który Juventus rozegra w ramach Coppa Italia, nie jest dla niego mniej istotny niż inne spotkania, do jakich przyjdzie podejść piłkarzom Starej Damy. Włoch zaznaczył, że oczekuje jutro wygranej Juve.
W wywiadzie dla Corriere dello Sport Ranieri powiedział o meczu z Catanią: “Ten pojedynek jest do wygrania. Jeśli okaże się, że będzie trzeba biegać pół godziny dłużej, powiem, żeby chłopaki biegali pół godziny dłużej.” Ranieri wydaje się nie odpuszczać na żadnym froncie, nawet na tym, który spośród trzech głównych wydaje się najmniej prestiżowy czy istotny. “Nie odpuścimy sobie tego meczu” – powiedział. “Chcemy być pierwszą drużyną, która będzie miała na swoim koncie dziesięć pucharów zdobytych w tych rozgrywkach.”
Przeciwnik Juventusu w 1/8 finału Coppa Italia, zespół Catanii, prowadzony przez Waltera Zengę, jest Ranieriemu dosyć dobrze znany. “Rozgrywają niezły sezon i wierzę, że mogą pokazać więcej, niż niektórzy się po nich spodziewają. Są odważni przy wykańczaniu akcji, ale i dobrze grają z kontrataku – sądzę, że w meczu z nami zaprezentują to samo.”
Czego chce dokonać w jutrzejszym meczu Ranieri? Postara się, jak sam między innymi mówi, “wystawić na boisku możliwie najlepszy skład, nie ryzykując przy tym niepotrzebnie. Mówię na przykład o Giorgio Chiellinim“, tłumaczy, “na którego pomoc liczę w niedzielę. Tak samo rzecz się ma z Nedvedem czy Marchisio, którym w razie czego dam odpocząć.” Wśród powołanych nie znaleźli się również Camoranesi, Iaquinta, Knezević, Salihamidzić i Zebina. Wszyscy leczą urazy. Wraca natomiast Gigi Buffon. “Gigi ma się dobrze” – powiedział Ranieri. “On też teraz musi wrócić do dawnego rytmu pracy, mimo iż stoi na bramce.” Do gry wróci też Cristiano Zanetti, miejsce ma znaleźć się również dla młodego Giovinco, Poulsena i Ariaudo. “Tylko w ten sposób damy rade grać mecze co trzy dni” – zauważył trener Starej Damy.
Co natomiast z Portugalczykiem Tiago? “Być może będę miał go w składzie już w niedzielę, póki co musi jeszcze trochę potrenować, żeby wrócić do formy” – odpowiada Ranieri. Natomiast jeśli chodzi o Trezeguet… “Rozegrał już jedną gierkę wewnętrzną z resztą drużyny, zagrał przez dziesięć minut i muszę przyznać, że wyraźnie ma się coraz lepiej. Czekam na niego z otwartymi ramionami.”
Na koniec Claudio Ranieri powiedział też kilka słów o terminarzu rozgrywek, w których bierze udział Juventus, a konkretnie o tym, że mecze planowane są na wieczór, kiedy to o tej porze roku jest we Włoszech dużo zimniej, niż po południu. “Problem jest i to spory. Oczywiście dużo lepiej byłoby grać bliżej południa, ale ciężko spodziewać się, by to było możliwe. Może już na 15:00 na stadion przychodziłoby więcej ludzi, bo wieczorami jest naprawdę chłodno…“
www.corrieredellosport.it