Amauri: wrócę, aby wygrać
Wprawdzie nie zagra w nadchodzącym wielkimi krokami meczu z Chievo, jednak swoją nieobecność zamierza nadrobić w o wiele ważniejszym spotkaniu przeciwko Interowi. Amauri (na zdjęciu) doznał kontuzji uda w parę dni po starciu z Chelsea i od tamtej pory nie pojawił się na murawie. Najbliższe 10 dni to jednak końcowy okres jego boiskowej absencji, po czym trener Ranieri będzie mógł ponownie korzystać z usług napastnika. Szczególne znaczenie fakt ten ma w obliczu decydującej fazy, w jaką wchodzi obecnie ekipa Juventusu. Jest to właściwie już ostatni dzwonek na to, aby dobitnie przeszkodzić podopiecznym Mourinho w sięgnięciu po tytuł mistrzowski.
Badania lekarskie, którym Brazylijczyk został poddany ostatnimi dniami, wykazały wyraźną poprawę jego formy po odniesionej kontuzji, natomiast lekki stan podgorączkowy sprawił, że w czwartek nie uczestniczył w treningu z resztą drużyny.
Nie przeszkodziło mu to jednak w udzieleniu dziennikarzom krótkiej wypowiedzi: “Jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli, już w przyszłym tygodniu zamierzam wrócić do treningów i do gry. Moim priorytetem jest oczywiście pełna dyspozycja na starcie z Interem, jednak pamiętać należy, iż kontuzja, która mnie spotkała, była dosyć poważna i teraz dobrze jest zachować wszelkie środki ostrożności. Tylko w pełni dysponowany mogę naprawdę pomóc drużynie oraz spełnić swój cel, a jest nim zakończenie sezonu w jak najlepszy sposób.”
Dzięki przerwie na mecze reprezentacji narodowych Amauri mógł spokojnie, w swoim naturalnym tempie, przechodzić rekonwalescencję. Pomimo, że nie zagra przeciwko byłym kolegom z Werony, to jednak ma do powiedzenia kilka słów na temat swojej nie tak odległej przeszłości: “To właśnie pobyt w Chievo umożliwił mi ponowny powrót na boiska Serie A. Tam we mnie zawsze wierzono, a po trzech bardzo udanych sezonach przeniosłem się do Palermo, skąd moja droga wiodła wprost do Turynu. A zatem to właśnie dzięki Chievo znajduję się obecnie w Juventusie. Swój sezon rozpoczęli niezbyt udanie, jednak ostatnimi czasy wiedzie im się już o wiele lepiej. Nie zmienia to faktu, iż w obliczu ciągłych szans na tytuł dołożymy wszelkich starań, aby wciąż liczyć się w stawce.”
Treze - Iaquinta. Alex jest obecnie w kiepskiej formie, zresztą jeden mecz absencji mu sie przyda. W 2 połowie go wpuscic i zobaczymy co zdziała.
Oby był w dobrej formie na Inter, liczę wtedy na jego dobry występ.
ja obstawiam że zagra Alex z Davidem.Obaj są głodni gry po dwutygodniowej przerwie a Iaquinta siadzie na ławce gdyż grał w obu spotkaniach reprezentacji.Mam nadzieje że te dwa tygodnie podziałały mobilizująco na Alexa i zagra w końcu no swoim najwyższym poziomie,mam nadzieje że odzyskał forme.
niech ranieri postawi na treze w meczu z chievo. zobaczylibysmy co francuz obecnie prezentuje
Amauri niech sie tak nie podnieca,bo przed tamtym meczem tez duzo szczekal,a slabo gral
wróżka się znalazła...
W obozie Juventusu panuje już wielkie wyczekiwanie na mecz z Interem, ale jakoś nikt nie wspomina, że po meczach z Chievo i Geanoa starcie z liderem może nie mieć już żadnego znaczenia... Niech lepiej wezmą się pożądnie do roboty i zdobędą 6 punktów w 2 następnych meczach i wtedy wypowiadają swoje buńczuczne zapowiedzi. Ja jakoś dziwnie o mecz z Interem martwie się najmniej...
nie zagra
Ciekawe czy z Interem zagra w pierwszym składzie...
@Mr.Hankey: Buńczuczne? Gdzie?
Dajcie spokój z klękaniem przed każdym kto jest wysoko w tabeli. Tym bardziej, że w wypowiedzi Amauri'ego nie ma ani jednego oświadczenia dotyczącego samego meczu z Interem. Więc panie heniek 1988, komentarze o szczekaniu zachowaj dla siebie, albo przeczytaj news następnym razem.