Strona główna » Aktualności » Zoff: Pavel miał swoje powody
Zoff: Pavel miał swoje powody
Chcąc poniekąd raz na zawsze skończyć nieustające plotki dotyczące swojej piłkarskiej przyszłości Pavel Nedved ogłosił dzisiaj na swojej oficjalnej stronie internetowej, że nie zamierza już zakładać koszulki żadnej klubowej drużyny. Wcale nie dziwi fakt, że o jego pożegnaniu z futbolem wciąż nie łatwo jest zapomnieć nie tylko Juventinim, ale i wszystkim zakochanym w pięknie tego sportu. Wśród nich znalazł się także Dino Zoff (na zdjęciu), były numer jeden Starej Damy i reprezentacji narodowej Włoch.
Zoff może mówić o wielkim szczęściu, miał bowiem okazję być trenerem Lazio w czasach, kiedy w stołecznej ekipie grał młodziutki wówczas, ale już niezwykle zdeterminowany Nedved. “On zawsze był przykładem dla wszystkich – od pierwszego dnia, w którym zawitał do Rzymu, aż do ostatniej minuty w biało-czarnej koszulce. Ogromnie mi smutno, że taki zawodnik opuszcza ten sport“. Żale i smutki z jednej strony, jednak z drugiej uszanowanie decyzji piłkarza. “Ktoś taki jak on, poprzez swój sposób bycia, nigdy nie zostawia niczego przypadkowi i było tak również, kiedy grał w piłkę. Wydaje mi się, że pragnął zejść ze sceny w takim momencie, aby pozostawić po sobie dobre wspomnienie. Dlaczego nie udał się do Interu? Nie mnie to osądzać, jeśli tego nie uczynił oznacza to, że miał ku temu swoje osobiste, ważne powody” – uważa Zoff.
Myśląc o karierze Nedveda trudno przeoczyć fakt, że brakuje mu w jego piłkarskim dorobku zwycięstwa w Lidze Mistrzów – trofeum, o którym niejeden marzy, ale czy faktycznie czyniłoby ono różnicę? Zdaniem byłego golkipera Bianconerich wcale tak nie jest. “To nie ma znaczenia. Fakt, że nie zdobył tej nagrody nie umniejsza jego kariery. Całym sobą miał niesamowity wkład w historię piłki nożnej na całym świecie i właśnie to liczy się najbardziej“.
www.goal.com