Strona główna » Aktualności » Buffon: Płacimy za błędy przeszłości
Buffon: Płacimy za błędy przeszłości
Analizując postawę Włochów we wczorajszym meczu z Gruzinami Gianluigi Buffon (na zdjęciu) stwierdził, że policzek, jaki dostała drużyna Lippiego w trakcie Pucharu Konfederacji, odbił się poważnie na pewności siebie Azzurrich, co widać było we wczorajszym spotkaniu.
Włosi wygrali co prawda wczorajszy pojedynek z Gruzją 2:0, ale nie w takim stylu, jakiego życzyliby sobie kibice kadry Italii. “Pierwsza połowa niezbyt nam wyszła, zwłaszcza jeśli chodzi o inicjatywę i charakter. Popełniliśmy kilka podstawowych błędów” – zaczął Buffon. “To z kolei tchnęło w Gruzinów więcej pewności siebie i dlatego zaczęli na nas coraz bardziej naciskać. W pierwszej połowie postawili nas wręcz pod ścianą, ale to też kosztowało ich sporo energii, co byliśmy w stanie wykorzystać“.
Włosi nie strzelili bramki odkąd zagrali mecz USA w ramach Pucharu Konfederacji. Choć wczorajszą pierwszą bramkę Kaładze ostatecznie zaliczono na konto Italii, nie zmienia to faktu, że Azzurri nie prezentują się zbyt dobrze. “Ewidentnie płacimy za ciosy, jakie oberwaliśmy podczas turnieju w Afryce. Nawet jeśli mieliśmy 1001 powodów na to, by wtedy przegrać, nie zmienia to faktu, że odcisnęło to wyraźne piętno na naszej pewności siebie i wierze we własne możliwości. Możemy odzyskać to wszystko tylko przez kolejne zwycięstwa i pozytywne rezultaty. Wyniki kolejnych meczów są bardzo istotne, zwłaszcza, że na papierze mecz z Gruzją mógł wydawać się jednym z tych łatwiejszych“.
Chwilę przed pierwszą bramką Buffon wykazał się nie lada umiejętnościami bramkarskimi, broniąc strzał Gruzinów z kilku metrów. “W porządku, to była niezła interwencja, ale najważniejsze jest dla mnie to, że po dwóch miesiącach treningów nie miałem do tej pory żadnych problemów ze zdrowiem, a to naprawdę czyni różnicę. W tym momencie strata bramki byłaby bardzo rozczarowująca, jako że do tej pory w defensywie radziliśmy sobie całkiem nieźle, a mi zależało na tym, żeby w tym meczu zachować czyste konto“.
Marcello Lippi skrytykował w tym tygodniu media za to, że zamiast na meczu, skupiają się raczej na kontrowersjach z nim związanych, na przykład na tym, kto został powołany do kadry, a kto nie. “Lippi wie, że może liczyć zarówno na nas, jak i na nasz profesjonalizm” – zapewnił Gigi. “Jeśli media skupiają się na innych problemach, nie dotyczących samego meczu, normalne jest, że może to wybić piłkarzy z rytmu i równowagi. Lippi chciał to właśnie uzmysłowić dziennikarzom, a nam dać wyraźny sygnał. Piłkarze, którzy są tutaj z nami, reprezentują obecnie najwyższy poziom międzynarodowy. Gra dla reprezentacji jest inna niż ta w klubie. Tutaj potrzeba więcej agresji, więcej determinacji, serca. Do tego jest to właściwa lekcja dla młodych, by mogli się z tego czegoś nauczyć“.
www.football-italia.net