Strona główna » Aktualności » Amauri: Nie mam nic do udowodnienia
Amauri: Nie mam nic do udowodnienia
Na gola w oficjalnym meczu czekał osiem miesięcy, znajdując się w tym czasie pod coraz mocniejszym ostrzałem mediów. Przełamał się w spotkaniu z Fiorentiną, wczoraj z kolei zapewnił Bianconerim zwycięstwo nad Sieną. Czy to powrót Amauriego (na zdjęciu) do najlepszej formy? “Nie zamierzam się zatrzymywać” – powiedział zawodnik po meczu.
Gole w spotkaniach przeciwko Violi i Sienie są najlepszą odpowiedzią zawodnika na krytykę mediów. “Grałem w ostatnich tygodniach całkiem nieźle, pomagałem drużynie, a bramka coraz bardziej pozostawała jedynie kwestią dni. W końcu się przełamałem. Nie mam jednak nikomu nic do udowodnienia. Jestem we Włoszech od ośmiu lat. Pokazałem już, na co mnie stać” – stwierdził piłkarz.
Następnie Brazylijczyk wypowiedział się na temat samego meczu. “Jesteśmy szczęśliwi ze zwycięstwa, choć długo się męczyliśmy. Siena próbowała kilka razy nas zaskoczyć, ale to my byliśmy od początku do końca stroną dominującą. Zdobyliśmy gola i zabieramy do domu trzy punkty. Zwycięstwo jest najważniejsze” – stwierdził krótko, ucinając pytania dziennikarzy o styl wygranej.
Na koniec Amauri podziękował swojemu rodakowi Diego za podanie z rzutu wolnego. “Idealne dośrodkowanie, dziękuje mu, że pomógł mi w zdobyciu kolejnej i to bardzo ważnej bramki. Myślę, że rozegrał dobre spotkanie. Jeśli jesteś zawodnikiem jego pokroju, oczekuje się od Ciebie dużo więcej. Gry takiej, jak chociażby z Romą. Prawda jest jednak taka, że najpierw musi dobrze funkcjonować cały zespół, żeby taki piłkarz jak Diego mógł pokazać pełnie swoich umiejętności” – uważa Amauri.
www.juventus.com