Strona główna » Aktualności » Relacja z 11. kolejki Serie A
Relacja z 11. kolejki Serie A
Jedenasta kolejka nie była szczęśliwa dla Juventusu. Stara Dama w fatalnym stylu przegrała swój mecz z Napoli, natomiast najgroźniejsi rywale: Inter, Milan i Fiorentina solidarnie zdobyli po trzy punkty. Przewaga Interu wzrosła do siedmiu punktów. Juventus pozostaje na drugim miejscu w tabeli, ale na plecach czuje już bardzo wyraźnie oddech grupy pościgowej.
Po porażce Bianconerich, drugim sobotnim spotkaniem w Serie A był niezwykle ciekawie zapowiadający się mecz Milanu z Parmą. Goście już od pierwszych minut udowadniali, że na San Siro nie przyjechali się bronić. Dida miał pełne ręce roboty, dobre zawody grał Bożinow. Jednak pierwsi bramkę strzelili gospodarze, po podaniu Ronaldinho golkipera gości pokonał Borriello. Taki wynik utrzymywał się aż do ostatniej minuty kiedy to próbująca wyrównać Parma zapomniała nieco o obronie i znów dała pograć wracającemu do dobrej formy Ronaldinho. Brazylijczyk zagrał w pole karne a tam fantastycznymi nożycami popisał się Borriello i ustalił wynik meczu na 2-0. Tym samym Milan zmniejszył stratę do Juventusu do zaledwie dwóch punktów.
Inter przed meczem z Livorno miał świadomość, że zwycięstwo pozwoli odskoczyć podopiecznym Jose Mourinho na siedem punktów od Starej Damy. Takiej okazji mediolańczycy nie mogli nie wykorzystać. Tym bardziej, że ich rywalami był zespół z dolnej części tabeli. Livorno, które pod wodzą Serse Cosmiego wygrało poprzednie dwa mecze, tym razem nie miało nic do powiedzenia w starciu z mistrzami Włoch. Bramki w drugiej połowie zdobyli Milito i Maicon.
Po serii koszmarnych występów nareszcie podniosła się Roma. Na Olimpico zaczęło robić się bardzo nieciekawie kiedy to Adailton wyprowadził gości z Bolonii na prowadzenie. Zespół Claudio Ranieriego zdołał się jednak podnieść i po bramkach Vucinicia i Perrotty wygrał po raz pierwszy od czwartego października. Za tydzień Giallorosich czeka jednak bardzo trudny test – wyjazd do Mediolanu na mecz z Interem.
Przełamała się w końcu również Fiorentina, choć na Artemio Franchi kibice musieli drżeć o wynik spotkania. Najpierw kapitalnym strzałem prowadzenie Violi w starciu z Catanią dał Marco Marchionni. Pod koniec pierwszej połowy jednak sędzia z boiska usunął Dainelliego i Fiorentina przez całą drugą połowę musiała grać w dziesiątkę. Nerwowo zrobiło się na początku drugiej odsłony kiedy wyrównującą bramkę potężnym strzałem zza pola karnego zdobył Mascara. Na szczęście dla gospodarzy po brutalnym faulu na Marchionnim wyleciał z boiska obrońca gości Capuano i siły się wyrównały. Rozgrywjący kapitalne spotkanie Marchionni zdobył kolejną bramkę a dzieła zniszczenia dopełnił Gilardino.
Coraz lepiej poczyna sobie Cagliari, które odniosło trzecie zwycięstwo z rzędu. Tym razem w proch i pył rozbiło Atalantę, już do przerwy prowadząc 3-0. Lazio, które przechodzi chyba jeszcze większy kryzys niż Roma nadal nie może odnaleźć właściwego rytmu. W niedzielę Biancocelesti zremisowali z ostatnią w tabeli Sieną 1-1. Rozczarowała również Sampdoria, która nie zdołała się podnieść po porażce w Turynie i jedynie zremisowała na własnym stadionie z Bari. Również bezbarwny mecz zakończony bezbramkowym remisem musieli oglądać kibice w Palermo, gdzie Różowi grali z Genoą. Ostatni podział punktów w tej kolejce padł w Weronie, gdzie mecz Chievo – Udinese zakończył się wynikiem 1-1.
Zobacz także:
Tabela i następna kolejka
Terminarz Serie A