Relacja z 13. kolejki Serie A

Trzy czołowe drużyny ligi – Inter, Juventus i Milan wygrały swoje spotkania w ramach trzynastej kolejki Serie A. Różnice punktowe w czołówce nie uległy więc zmianie. Największymi niespodziankami tej serii spotkań są niewątpliwie porażki Genoy z Livorno i Fiorentiny z Parmą.

Bologna – Inter 1-3 (1-2)
23′ Zalayeta – 22′ Milito, 41′ Balotelli, 72′ Cambiasso
Bez niespodzianki w Bolonii. Faworyzowany Inter łatwo poradził sobie z jednym z najgorszych zespołów ligi. Prowadzenie mediolańczykom dał strzałem z 4 metrów Diego Milito, dla którego była to już ósma bramka w tym sezonie. Nie minęło jednak 60 sekund a stary znajomy wszystkich kibiców Juventusu – Marcelo Zalayeta znów o sobie przypomniał. Dostał znakomite podanie ze środka boiska i potężnym strzałem w lewy górny róg bramki nie dał najmniejszych szans Julio Cesarowi. Mistrzowie kraju grali jednak konsekwentnie i jeszcze przed przerwą strzelili drugą bramkę, której autorem był Balotelli. Po przerwie Inter nie zamierzał grać spokojnie na utrzymanie wyniku. Mourinho wprowadził Samuela Eto’o, który siał wiele spustoszenia w szeregach gospodarzy. Mediolańczycy postawili kropkę nad “i” w 72. minucie kiedy to piłkę zagraną wzdłuż pola karnego wpakował do siatki Cambiasso. Inter wygrał zasłużenie 3-1 lecz w końcówce meczu stracił Maicona, który otrzymał czerwoną kartkę.

Fiorentina – Parma 2-3 (1-1)
26′ 62′ Gilardino – 30′ Amoruso, 52′ Bożinow, 68′ Lanzafame
Znakomite widowisko mieli okazję oglądać kibicie na Stadio Artemio Franchi. Sytuacja na boisku zmieniała się jak w kalejdoskopie. Początek meczu należał go gospodarzy. W 26. minucie po strzale głową do siatki trafił niezawodny Alberto Gilardino. Parma po jednym z kontrataków szybko wyrównała. Piłkę do pustej niemal bramki skierował Nicola Amoruso. Po przerwie nieporadność obrońców Violi wykorzystał kolejny eks-Juventino – Bożinow. Od tej pory Fiorentina ruszyła do ataku, spychając drużynę gości do obrony. I gdy kolejną bramkę (znów głową) zdobył Gilardino, wydawało się, że gospodarze są na najlepszej drodze do zwycięstwa. Nic bardziej mylnego. Parma zagrała w końcówce bardzo rozsądnie w obronie a gola na wagę trzech punktów zapewnił jej rezerwowy Davide Lanzafame.

Siena – Atalanta 0-2 (0-0)
52′ Tiribocchi, 67′ (rzut karny) Acquafresca
Sytuacja Sieny robi się coraz bardziej dramatyczna. W bardzo ważnym spotkaniu dwóch drużyn ze strefy spadkowej trzy punkty po słabym widowisku zainkasował zespół prowadzony przez Antonio Conte – Atalanta. W pierwszej połowie z boiska wiało nudą. Dopiero w drugiej odsłonie kibice doczekali się bramek. Najpierw po rzucie rożnym najsprytniejszy w polu karnym okazał się Tiribocchi a na dwadzieścia minut przed końcem zwycięstwo przyjezdnym zapewnił Robert Acquafresca pewnie egzekwując jedenastkę.

Palermo – Catania 1-1 (1-0)
4′ Migliaccio – 55′ Martinez
Derby Sycylii na remis. Wynik spotkania otworzył już w 4. minucie Giulio Migliaccio. Catania ruszyła do ataku i raz po raz groźnie obstrzeliwała bramkę Salvatore Sirigu. Wyrównać ostatecznie udało się jej jednak dopiero na początku drugiej połowy za sprawą Jorge Andre Martineza. Pomimo wielu prób z obydwu stron wynik już nie uległ zmianie i po całkiem dobrych derbach, obie ekipy podzieliły się puktami.

Milan – Cagliari 4-3 (3-2)
5′ Seedorf, 39′ Borriello, 40′ Pato, 62′ (rzut karny) Ronaldinho – 9′ Matri, 30′ Lazzari, 69′ Nene
Znakomity mecz na San Siro, gdzie Milan przerwał passę czterech kolejnych zwycięstw Cagliari. Wszystko rozpoczęło się zgodnie z planem. Po akcji Seedorfa z Borriello ten pierwszy płaskim strzałem w środek bramki dał gospodarzom prowadzenie. Kibice na San Siro nie cieszyli się jednak długo. Już cztery minuty później Didę z pięciu metrów pokonał Matri. Cagliari grało w tej części gry bardzo dobrze i rozsądnie i na kwadrans przed końcem pierwszej odsłony zdołało wyjść na prowadzenie. Ten który asystował przy pierwszej bramce Matriego – Andrea Lazzari, tym razem sam wymierzył sprawiedliwość strzałem w lewy dolny róg bramki Didy. Milan jednak szybko otrząsnął się z letargu i to w jaki sposób! W ciagu zaledwie dwóch minut Borriello i Pato dali swojej drużynie prowadzenie. Szczególnej urody była zwłaszcza bramka Brazylijczyka. Kiedy w drugiej odsłonie rzut karny wykorzystał Ronaldinho, wydawało się już, ze nic nie przeszkodzi Milanowi w odniesieniu zwycięstwa. A tymczasem po raz kolejny przebudziło się Cagliari, które za sprawą Nene zdobyło bramke kontaktową. Do końca meczu na San Siro kibice nie mogli być więc pewni zwycięstwa Milanu jednak ostatecznie podopiecznym Leonardo udało się to spotkanie wygrać.

Livorno – Genoa 2-1 (1-0)
21′ Lucarelli, 90′ Pulzetti – 63′ Criscito
Na Stadio Armando Picchi w Livorno w niedzielne popołudnie zasiadł sam Marcello Lippi, który mógł oglądać między innymi Candreve czy Criscito. Obaj reprezentanci kraju zagrali dobry mecz. Pierwszy zaliczył asystę przy bramce Lucarelliego, drugi zdobył gola wyrównującego dla gości. Gdy w końcówce meczu wydawało się, że to przyjezdni są bliżsi zdobycia zwycięskiej bramki, to gospodarze przeprowadzili decydujący atak i w ostatniej minucie meczu Pulzetti wprawił swym trafieniem w ekstazę kibiców Amaranto.

Roma – Bari 3-1 (3-0)
6′ (rzut karny), 14′ 28′ Totti – 74′ (bramka samobójcza) Andreolli
Francesco Totti – Bari 3-1! To co zrobił kapitan rzymian w tym meczu zaraz po powrocie po kontuzji zasługuje na najwyższe uznanie. Najpierw wykorzystał karnego wypracowanego przez Vucinicia. Później zdobył piękną bramkę z rzutu wolnego. Najlepsze zostawił jednak na koniec, gdy w 28. minucie popisał się fantastycznym uderzeniem z boku pola karnego. Bramka naprawdę – stadiony świata, jakby to ujął Dariusz Szpakowski. Po pół godziny gry Roma prowadziła więc z Bari 3-0 i nic dziwnego, że raz po raz realizator pokazywał uśmiechniętą twarz Claudio Raniriego. W drugiej odsłonie miejscowi ograniczyli się do kontrolowania wyniku i grą jak najmniejszym nakładem sił. Na kwadrans przed końcem meczu, po rzucie rożnym niefortunnie piłkę do własnej bramki skierował głową Andreolli.

Sampdoria – Chievo 2-1 (1-0)
19′ Rossi, 65′ Pazzini – 81′ Mantovani
Sampdoria po kilku słabszych meczach nareszcie wygrywa. Od początku meczu Dorianie ruszyli do ataku i już po dwudziestu minutach prowadzili. W miarę upływu czasu kolejne nieszcześcia spadały na gości z Werony. Najpierw sędzia nie uznał prawidłowo zdobytej bramki przez Pellissiera, później z boiska wyleciał za drugą żółtą kartkę Luciano. Tak osłabione Chievo nie było w stanie nawiązać równorzędnej walki z faworyzowaną Sampdorią, która w drugiej połowie podwyższyła prowadzenie za sprawą Pazziniego. Chievo było stać jedynie na zryw w końcówce kiedy to bramkę zdobył Mantovani. Jak wykazały jednak powtórki obrońca Chievo wspomagał się w czasie tej akcji ręką, czego sędzia jednak nie zauważył.

Napoli – Lazio 0-0
Bardzo słaby mecz w Neapolu. Kibice na pewno spodziewali sie wielu bramek Azzurrich, którzy mieli łatwo poradzić sobie z będącym w głębokim kryzysie Lazio. Nic jednak takiego się nie stało. Biancocelesti zagrali na swoim miernym poziomie, który pokazują od początku sezonu. Napoli szybko dostosowało się do swoich przeciwników i mecz zakończył sie bezbramkowym remisem.

Zobacz także:
Tabela i następna kolejka
Terminarz Serie A

Wyjazd na Juventus-Inter!

Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Romulus
Romulus
15 lat temu

attyla7
Ronaldinho taki ma wyraz twarzy 🙂
Nic na to nie poradzimy, chociaz fakt nieraz nie jest Milanowi do smiechu a on banan, no ale coz...

Jeszcze Parma zaczyna sie wgryzac w czolowke, no pieknie robi sie coraz ciekawiej.

A teraz z innej beczki do moderatorow:
Tak trzymac z dzialem download! hehe 🙂

attyla7
attyla7
15 lat temu

był bardzo dobry, jest średni

a tak szczerze to zawsze mnie wkurzał bo kiedy kiedy nie było zbliżenia na jego twarz zawsze uśmiech od ucha do ucha... milan dostaje od zurich'a - ronaldinho banan na buzi, wygrywa z realem - ten sam uśmiech

_10_JUVE_
_10_JUVE_
15 lat temu

nadal piłkarz z klasą... nadal jeden z najlepszych 🙂 tylko się cieszyc ze mimo wieku żywe legendy ciągle grają.

ghott
ghott
15 lat temu

milan robi się niebezpieczny - Ronaldinho zacyna się odradzać
http://www.youtube.com/watch?v=_pziaggruw4

Lub zaloguj się za pomocą: