Rekonwalescencja Iaquinty

Gorycz wczorajszej porażki być może choć trochę osłodzi wiadomość, że rekonwalescencja Vincenzo Iaquinty (na zdjęciu) przebiega zgodnie z planem. 27 października, po obiecująco rozpoczętym sezonie, napastnik przeszedł operację, która była spowodowana urazem lewego kolana. “Powrót do zdrowia przebiega pomyślnie. Teraz potrzebuję nieco cierpliwości aż kolano dojdzie do siebie i za około tydzień mam nadzieję, że uda mi się już powrócić do biegania. Następnie, kiedy już wrócę w pełni do normalnego trybu pracy, wówczas będzie można określić dokładną datę mojego powrotu. Liczę, że w najgorszym wypadku będzie to styczeń“.

Iaquinta nie kryje zatem satysfakcji z tego, że po operacji wszystko powraca do normy, ale zapewne już mniej cieszy go widok w telewizorze swoich kolegów z boiska, którym nie może nawet pomóc. “To bardzo przykre uczucie, ale i to należy przejść. Widziałem mecz z Bordeaux i nie zaliczyłbym go do najlepszych. Zależało nam na zakwalifikowaniu się do dalszej fazy rozgrywek. Biorąc jednak pod uwagę rezultat Bayernu, nic nie uległoby zmianie nawet w przypadku, gdyby udało nam się zremisować. Teraz liczy się podejście przed meczem z Niemcami, nastawienie nie na remis, a na wygraną“.

Zanim jednak do Turynu zawita niemiecki zespół, przed nami wielki mecz z Interem. Czy Iaquinta już czuje emocje z tym meczem związane? “Zanim to nastąpi, czeka nas jeszcze jeden mecz ligowy i w tym pojedynku musimy podnieść głowy do góry. 5 grudnia arcyważny mecz z Interem, ale wcześniej skupmy się na Cagliari“.

www.juventus.com
www.calciomercato.com