Strona główna » Aktualności » Manninger: bez straty gola o wiele lepiej
Manninger: bez straty gola o wiele lepiej
Sytuacja analogiczna do tej z zeszłego sezonu – w jednym z kluczowych momentów Gigi Buffon łapie kontuzję i między słupkami przychodzi stanąć Manningerowi (na zdjęciu). I to jemu przyjdzie bronić bramki Bianconerich w nadchodzących spotkaniach ligowych oraz w dwumeczu z Fulham. Austriak poradził sobie w swoim debiucie w Lidze Europy bardzo dobrze, nie wpuszczając ani jednego gola.
Przed mikrofonami Sky Sport 24 Alex stwierdził: “Muszę przyznać, że na początku łatwo nie było. Od miesiąca nie grałem żadnego meczu. Moja pierwsza interwencja nie należała do najlepszych, cale szczęście, że nie przyniosło to żadnych konsekwencji. Bardzo ważne jest zakończenie spotkania bez ani jednego straconego gola, potrzebowałem czystego konta, biorąc pod uwagę fakt, że w ciągu tygodnia zawsze wiele pracujemy z trenerem w tej sferze. Zaccheroni okazał się porządnym i doświadczonym szkoleniowcem – było nam to potrzebne dla odzyskania straconej równowagi“.
Wynik 0-0 przejdzie do historii nie tylko i wyłącznie ze względu na zapewnienie przejścia do kolejnej fazy Ligi Europy i nie tylko jako mecz bez straconego gola, ale również ze względu na wspaniały doping, o jaki postarała się publika zgromadzona na Stadio Olimpico w Turynie. “Kiedy grasz na swoim obiekcie, musisz dać odczuć ten ciężar swojemu rywalowi. Wczoraj czuliśmy się jak u siebie w domu i udało nam się osiągnąć ważny rezultat. Kiedy wszyscy jesteśmy zunifikowani – zarówno piłkarze jak i kibice – wówczas stajemy się jeszcze silniejsi. Oczekujemy takiej samej pomocy z ich strony także nadchodzącej niedzieli w pojedynku z Palermo“.
www.juventus.com