Juventus – Siena 3:3 (3:1)
Juventus zremisował z Sieną w 28. kolejce Serie A . Bramki strzelali dla Juve: Del Piero dwie, Candreva. Dla Sieny zaś Maccarone, dwie Ghezzal z czego jedną z karnego.
Juventus dał przykład jak zremisować praktycznie wygrany mecz. Po dziesięciu minutach każdy kibic Starej Damy był w siódmym niebie. Nikt wtedy nie przypuszczał, że ten mecz będzie przysłowiową drogą z nieba do piekła.
Ale od początku: druga minuta, świetna akcja Sissoko i Candrevy, Curci po strzale Malijczyka odbija piłkę przed siebie, dopada do niej Alex Del Piero i bez problemów pakuje do siatki. Dla Il Capitano była to 300. bramka w karierze jeśli bierzemy pod uwagę wszystkie oficjalne mecze. Nie minęło kolejne pięć minut, a Juventus prowadził 2-0. Na strzał zdecydował się Marchisio, piłka odbiła się od jednego z obrońców i spadła wprost na nogę Del Piero. Alessandro popisał się świetnym strzałem z woleja i Curci musiał po raz kolejny wyjmować piłkę z siatki. 180 sekund później piłkę w środku pola przejął Candreva, przebiegł z nią kilka metrów i przepięknym uderzeniem w samo okienko zdobył swoją drugą bramkę w barwach Bianconerich. Piłkarze Juventusu zadowoleni z przebiegu wydarzeń postanowili w tym momencie spocząć na laurach. Koncentracja spadła chyba poniżej wszelkiej normy. Nie minęło więc pięć minut a fatalnie zachował się Grygera który podawał do Maccarone. Ten doświadczony zawodnik wykorzystał z kolei prezent od Czecha oraz złe ustawienie Chimentiego i niezdecydowanie Cannavaro i otworzył dorobek bramkowy Sieny. Toskańczycy mieli jeszcze kilka szans w pierwszej połowie, ale żadnej z nich nie wykorzystali.
W przerwie Zaccheroni powinien wstrząsnąć zespołem i przypomnieć, że mecz się jeszcze nie skończył. Najwyraźniej tego jednak nie zrobił bowiem kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry Juve stracił drugą bramkę. Po raz kolejny jednym z głównych winowajców był Grygera. Siena uparcie dążyła do wyrównania i w końcu się jej to udało. Na kwadrans przed końcem w polu karnym faulował… oczywiście Grygera, a Ghezzal nie zmarnował jedenastki. Na Stadio Olimpico narastało przygnębienie i złość, Juventus nie był już w stanie w ogóle zagrozić ostatniej drużynie ligi. Z drugiej połowy należy wynotować jedną sytuację, gdy Del Piero wpadł w pole karne, ale zamotał się w dryblingu i ostatecznie pozwolił sobie odebrać piłkę. Po meczu kibice mogli powtarzać tylko jedno: vergogna.
Juventus – Siena 3:3 (3:1)
2′ Del Piero (asysta Sissoko), 7′ Del Piero (asysta Marchisio), 10′ Candreva (asysta Trezeguet) – 16′ Maccarone, 46′ Ghezzal, 74, Ghezzal (kar.)
Juventus (4-3-2-1): Chimenti – Grygera, Legrottaglie (53′ Salihamidžić), Cannavaro, De Ceglie – Sissoko, Melo, Marchisio (46′ Camoranesi) – Candreva – Del Piero (77′ Diego), Trezeguet
Ławka: Pinsoglio, Grosso, Salihamidžić, Poulsen, Camoranesi, Diego, Iaquinta
Trener: Alberto Zaccheroni
Siena (4-1-4-1): Curci – Rosi, Cribari, Pratali (45′ Odibe), Del Grosso – Ekdal (16′ Larrondo) – Reginaldo, Vergassola, Tziolis, Ghezzal – Maccarone (86′ Codrea)
Ławka: Pegolo, Terzi, Odibe, Fini, Codrea, Larrondo, Calaio
Trener: Alberto Malesani
Żółte kartki: 64′ Salihamidžić, 60′ Sissoko – 40′ Pratali, 76′ Reginaldo, 85′ Tziolis
Sędzia główny: Carmine Russo
Multimedia :
1-0 Del Piero MIRROR I MIRROR II
1-0 Del Piero (HD) MIRROR I MIRROR II
2-0 Del Piero MIRROR I MIRROR II
2-0 Del Piero (HD) MIRROR I MIRROR II
3-0 Candreva MIRROR I MIRROR II
3-0 Candreva (HD) MIRROR I MIRROR II
Skrót Spotkania MIRROR I MIRROR II