Antonio Chimenti kontuzjowany

Jeszcze by tego brakowało tylko, jak się wali to wszystko;p

Postawimy amuriego na bramce wkoncu i tak nic nie strzeli nawet samoboja bedzie mu ciezko walnąc ....

Jako głęboko nie wierzący ateista specjalnie pójdę jutro do kościoła i pomodlę się o to, żeby juve zajął 4 miejsce w lidze... bo chyba tylko to zostało :E
3:1 że pinsolgio też złapie kontuzję...

Po Pinsoglio na bramce Camor xD a tak do tematu to wydaje mi się że sobie specjalnie złamał tą ręke bo nie chce bronić xD

o boszszsz, co za skonczony <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )>. a wczoraj ogladalem filmik pt. "najglupszy bramkarz swiata" - jakis argentynczyk z AZ Alkmaar uderzyl reka w drzwi i tez lapsko sie zlamalo.

Co on sobie walil po meczu ze ma kontuzje?

BEKA Z NIEGO

Moze w koncu mlodzierz bedzie mogla pokazac ze sa lepsi od tych dziadkow 😀

A co z Alexem ? On chyba będzie już gotowy na mecz z Napoli

Ściągnąć Boruca i po kłopocie jego gruba pupa jest odporna na kontuzje

Co za amator wie ze jest bramkarzem to jeszcze reka w stol napieprza, ale ja plakac nie bede za nim niech odchodzi juz na emeryture

Dobra, troche go szkoda ale zrobił to na własne życzenie, widze wywołał kilka uśmiechów 🙂 Ale pomyślcie gorzej już być nie może więc będzie tylko lepiej (już długo to sobie powtarzam). Ja na bramkę postawiłbym Camora 🙂

stół był zapewne zrobiony z B20

Giovinco na bramkę 😛

pięknie ! 🙂

A ja z całego serca bym chciał, żeby zagrał Pinsoglio. Czas na młodych dinozaury!

Hahaha dobre jaja

Juve musi kupić bramkarza ja nie wyobrażam sobie Manningera na następce Buffona a tym bardziej Chimentiego na 3 bramkarza.
Myślę że Kuszczak były dobrym rozwiązaniem dla Juve!

postuje pod tym legendarnym newsem

Panowie to ze tracimy jedna bramke w meczu to nie jest tragedia ,gorsze jest to ze nic nie strzelamy...bo jakbysmy strzelili dwie to nikt by nie plakal od tej bramki.A Chimenti przez calz mecz bronil dobrze i gdyby nie on to wynik bylby pewnie 3 lub 4 do zera...

Szczerze mówiąc mowę mi odebrało... nie wiem jak to skomentować ;s

Chyba usterkowość FIATA wdarła się do Juventusu. Na dwadzieścia pięć egzemplarzy może trzy lub cztery nie rozkraczą się w trasie :/ , a dziesięć z nich doszczętnie spłonie bez przyczyny.

Od dzis nie zdziwi mnie zaden post , do tej pory myslalem ze to wszytsko to bylo nie do pomyslenia ale to co dzisiaj przeczytalem to juz apogeum glupoty , debilizmu , braku profesjonalizmu itd.

jajca jak berety...

Dawajcie Poulsena między słupki 😀