Relacja z 30. kolejki Serie A
Dziś wieczorem rozegranych zostało dziewięć spotkań w ramach trzydziestej kolejki Serie A. Tym razem mamy jednak dla was dobre wieści. Dwaj najgroźniejsi rywale Juventusu w walce o czwarte miejsce stracili punkty. Sampdoria przegrała z Bari natomiast Palermo mimo iż do dziewięćdziesiątej minuty prowadziło w Genui, ostatecznie jedynie zremisowało. Teraz wszystko w rękach, a w zasadzie w nogach piłkarzy Juventusu, którzy jeśli jutro pokonają Napoli, to znów znajdą się na czwartym miejscu w tabeli. Gorzej, że w razie dwubramkowej porażki Juventus spadnie na miejsce siódme…
Parma – Milan 1-0 (0-0)
90′ Bożinow
Sensacyjna porażka Milanu. Podopieczni Leonardo zagrali słabo już w sobotę z Napoli. W tym meczu z nie najlepiej radzącą sobie ostatnio Parmą również zawiedli. Jedynym wyróżniającym się piłkarzem był Ronaldinho, który w drugiej połowie miał świetną okazję na zdobycie bramki lecz minimalnie przestrzelił. W końcówce na Milan spadły najmocniejsze ciosy. Bramkę strzelił Bożinow, z boiska wyleciał Pirlo a z Bolonii nadeszły wieści, że Roma zdobyła trzy punkty i wskoczyła na drugie miejsce.
Catania – Fiorentina 1-0 (1-0)
2′ Mascara
Sycylijczycy z kolejki na kolejkę są coraz bliżej zapewnienia sobie spokojnej końcówki sezonu, bez potrzeby oglądania się za siebie. Tym razem po błyskawicznym golu Mascary pokonali faworyzowaną Fiorentinę. Goście dwoili i troili się pod bramką miejscowych lecz ta w tym spotkaniu była chyba zaczarowana. Viola znów więc przegrała i znów oddaliła się od europejskich pucharów.
Inter – Livorno 3-0 (2-0)
36′ 41′ Eto’o, 61′ Maicon
Jeszcze cztery dni temu wydawało sie, że lada chwila liderem ligi włoskiej zostanie Milan. Dziś już nikt takich złudzeń nie ma. Inter wykorzystał porażkę swojego odwiecznego rywala i bez problemu wygrał z ostatnim zespołem ligowej tabeli. Wśród gospodarzy nie zagrał najskuteczniejszy zawodnik Nerazzurrich Diego Milito, ale świetnie zastąpił go Eto’o, który już w pierwszej połowie dwukrotnie trafił do siatki. W drugiej części wynik meczu ustalił Maicon i Inter znów może się cieszyć z czteropunktowej przewagi nad Milanem i Romą.
Udinese – Chievo 0-0
W tym nudnym spotkaniu w piłkę chciała grać tylko jedna drużyna i było nią Udinese. Bianconeri dążyli do strzelenia bramki ale bardzo umiejętnie byli powstrzymywani przez piłkarzy Chievo. Goście z Werony przyjechali po jeden punkty i swój cel osiągnęli.
Bari – Sampdoria 2-1 (0-1)
58′ Meggiorini, 86′ Barreto – 19′ Cassano
Wielkie brawa dla Bari! Beniaminek pokazał charakter i zdołał odrobić jedno bramkową stratę z pierwszej połowy. Gospodarze walczyli do końca i zasłużenie zainkasowali pełną pulę co zapewne niezwykle cieszy kibiców Juventusu. Sampdoria nadal zajmuje więc piąte miejsce z dwoma punktami przewagi nad Starą Damą.
Lazio – Siena 2-0 (1-0)
6′ Lichtsteiner, 72′ Cruz
W starciu drużyn walczących o utrzymanie lepsze okazało sie Lazio. Siena przyjechała do stolicy z wielkimi nadziejami, niestety na nadziejach się skończyło. Już na poczatku meczu po podaniu Mauriego Szwajcar Stephan Lichtsteiner dał Lazio prowadzenie. Biancocelesti zagrali tego wieczoru bardzo mądrze, kontrolowali przebieg meczu i nie dali gościom rozwinąć zbytnio skrzydeł. W drugiej połowie przysłowiowy gwóźdź do trumny Sieny wbił Julio Cruz.
Genoa – Palermo 2-2 (0-1)
75′ Bocchetti, 90′ (rzut karny) Kharja – 34′ Hernandez, 77′ Pastore
Świetny mecz w Genui, zakończony pozytywnym dla Juventusu wynikiem. Palermo zaskoczyło gospodarzy, grało lepiej w pierwszej połowie i schodziło na przerwę prowadząc 1-0. W drugiej odsłonie miejscowi rzucili sie jednak do odrabiania strat i na kwadrans przed końcem nareszcie dopięli swego. Po rzucie rożnym piłkę do siatki wepchnął Salvatore Bocchetti. Bramka wpłynęła niestety niekorzystnie na koncentracje gospodarzy, którzy już po kilkudziesięciu sekundach znów przegrywali. Jeszcze na dwie minuty przed końcem Palermo było w niebie, miało w tym momencie trzy punkty przewagi nad Sampdorią i aż pięć nad Juventusem. Happy endu jednak nie było. Najpierw z boiska wyleciał Duńczyk Kjaer, później karnego na bramkę zamienił Kharja i mecz zakończył się remisem.
Atalanta – Cagliari 3-1 (0-0)
53′ Tiribocchi, 64′ (rzut karny) 73′ Valdez – 90′ Conti
Atalanta pokonując znajdujące się w kryzysie Cagliari, zbliżyła się nieco do zajmującego siedemnastą pozycje Udinese i nadal ma szanse na utrzymanie w lidze. W pierwszej połowie Sardyńczycy dzielnie bronili się przed wściekle atakującymi gospodarzami, w drugiej jednak nie mieli już nic do powiedzenia. Federico Marchetti aż trzykrotnie wyjmował piłkę z siatki. Warto jednak wspomnieć, ze goście musieli niemal przec cały mecz grać w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Daniele Desseny z siedemnastej minuty spotkania.
Bologna – Roma 0-2 (0-0)
48′ Riise, 82′ Baptista
W pierwszej połowie piłkarze Romy byli chyba jeszcze myślami przy meczu sezonu, który czeka ich w sobotę z Interem. W przerwie Claudio Ranieri wstrząsnął jednak chyba swoimi piłkarzami, którzy na drugą połowę wyszli umotywowani. Wiedzieli, że nawet ewentualne zwycięstwo z Interem może nic im nie dać w końcowym rozrachunku jesli dalej będą tracić punkty z drużynami pokroju Bologny. Giallorossi zagrali dobrą drugą połowę a swoją postawę udokumentowali dwoma bramkami. Sprawdzają się powoli słowa Luciano Moggiego, który niedawno powiedział, że to tylko Roma może zagrozić Interowi w walce o scudetto.
Zobacz także:
Tabela i następna kolejka
Terminarz Serie A