Juventus – Fiorentina 0:1 (0:1)
Juventus przegrał z Fiorentiną 0:1 w towarzyskim meczu rozgrywanym w ramach tournee po Ameryce na stadionie Rogers Centre w Toronto. Wynik spotkania został ustalony jeszcze w pierwszej połowie, kiedy to w 16. minucie spotkania bramkę zdobył Jovetić.
Mecz rozpoczął się dosyć pechowo dla ekipy Violi. Już w 12. minucie spotkania boisko musiał opuścić kontuzjowany Felipe, którego ostatecznie zmienił Di Tacchio. 3 minuty wcześniej świetną akcję rozegrali ze sobą Diego i Del Piero, lecz nie zdołał jej wykończyć Amauri. W 16. minucie spotkania Manningera zaskoczył Jovetić – piłkarz wioli uderzył z około 30 metrów i zdobył pierwszego gola. Minutę później mogło być już 2:0 dla Fiorentiny. W akcji ponownie Jovetić, tym razem jako dogrywający piłkę: świetne podanie do Babacara, ten jednak uderzył w poprzeczkę bramki Manningera. Po raz kolejny Jovetić dał o sobie znać w 26. minucie spotkania, tym razem piłkę wybronił bramkarz Juventusu. Niecały kwadrans później urazu kostki doznał Belcastro, którego musiał zmienić Zdenek Grygera.
Fiorentina nie przestała atakować i już 2 minuty później Manninger musiał interweniować po raz kolejny. Bianconeri niemal w ogóle nie sprawiali problemów Freyowi, który praktycznie od początku meczu miał wolne. Jedynie w 44. minucie sam na sam z bramkarzem Fiorentiny znalazł się Amauri, sędzia jednak dopatrzył się spalonego. Pierwsza połowa zakończyła się strzałem Alessandro Del Piero wysoko nad poprzeczką bramki Violi.
Druga połowa spotkania to kilka zmian w obu zespołach. W ekipie Juve pojawił się na boisku Candreva oraz Bernardini i Alcibiade, natomiast Prandelli pozwolił zagrać Avramovi i Donadelowi. Juventus rozpoczął od nieśmiałych ataków, przerywanych jednak skutecznie przez Fiorentinę. W 58. minucie ładnym strzałem z 40 metrów popisał się Di Tacchio, piłka przeleciała jednak nieco nad poprzeczką. Chwilę później Prandelli zmienił kontuzjowanego Babacara. Na boisku pojawił się Keirrison. W 63. minucie Alessandro Del Piero zszedł z boiska, żegnany gromkimi oklaskami. Zastąpił go Paolucci. Na boisku pojawił się także Iago. 4 minuty później rzut rożny wykonywał Brazylijczyk Diego. Uderzył na tyle niesamowicie, że niemal zdobył bramkę, trafił jednak w poprzeczkę. Na kilkanaście minut przed końcem meczu w bramce Juventusu stanął Bardi. Minutę później groźnie, lecz niecelnie uderzał z dystansu Antonio Candreva. W 82. minucie z rzutu wolnego piłkę uderzał Iaqo – futbolówka odbiła się rykoszetem od Paolucciego i minęła bramkę Freya. Minutę później znów niecelnie strzelał Paolucci, w wyniku czego został wygwizdany przez publiczność. Do końca meczu nie wydarzyło się już nic ciekawego. Juventus rozczarował, a w pierwszej połowie został wręcz przyparty przez Fiorentinę do ściany.
Przed drużyną Bianconerich powrót do Turynu i długo wyczekiwane urlopy. Niedługo po meczu cała ekipa Juve przebywająca w Ameryce wsiądzie na pokład samolotu, którym odleci do Włoch. W domu pojawią się około godziny 14:50 czasu lokalnego. Co nas teraz czeka? Wieści transferowe, nieco ponad miesiąc przerwy… a potem – nowy sezon! Oby był dużo lepszy od tego, który właśnie się zakończył. Tego właśnie życzymy zarówno drużynie Starej Damy, jak i każdemu, kto sympatyzuje z ekipą z Turynu.
Juventus – Fiorentina 0:1 (0:1)
16′ Jovetić
Juventus (4-3-1-2): Manninger (73′ Bardi) – Zebina, De Ceglie, Brandao, Grosso – Belcastro (39′ Grygera), Marrone, Padoin (78′ Esposito) – Diego – Amauri, Del Piero (63′ Paolucci)
Ławka: Alcibiade, Bernardini, Candreva, Ekdal, Iago, Salihamidzic, Trezeguet
Trener: Alberto Zaccheroni
Fiorentina (4-4-2): Frey – De Silvestri, Natali, Aya, Felipe (12′ Di Tacchio) – Marchionni, Agiey, Gobbi, Jovetić – Seferović, Babacar (58′ Keirrison)
Ławka: Avramov, Donadel, Seculin, Gamberini
Trener: Cesare Prandelli