Bari, Parma i Arsenal po Giovinco

Chcesz w końcu zaistnieć, regularnie grać w pierwszej drużynie i się rozwijać? Przeprowadź się do Bari! Od jakiegoś czasu właśnie w tym tonie wypowiada się trener Giampiero Ventura, prowadzący na co dzień ekipę Bari, pod adresem Sebastiana Giovinco (na zdjęciu). To jednak nie jedyne rozwiązanie dla młodego Włocha.

Bari chce pozyskać Giovinco i wcale się z tym nie kryje. Trener Ventura nie chce jednak oszukiwać samego siebie – doskonale zdaje sobie sprawę, że choć w Juve Seba niemal nie istnieje, to i tak biją się o niego różne kluby. “Cóż, wierzę i w cuda” – powiedział trener Bari. “Marzenia nie kosztują. Moim zdaniem przeprowadzka talentu Bianconerich do naszej drużyny to również i szansa dla niego na znalezienie miejsca dla siebie. Co więcej, zaryzykuję twierdzenie, że być może on skorzystałby na tym nawet bardziej niż my. Jestem pewien, że to wokół niego skonstruowałbym swoją podstawową jedenastkę. Dzięki temu Seba mógłby wyrazić się na boisku w najlepszy możliwy sposób. Piłkarz jest już przyzwyczajony do naszej ligi, więc z aklimatyzacją nie miałby problemu. Cóż, zobaczymy“.

W międzyczasie do drzwi Juve pukają też po Giovinco szefowie Parmy i Arsenalu. Ci pierwsi proponują Bianconerim współwłasność – za połowę karty zawodniczej Seby oferują kwotę 3,5 miliona euro. Arsenal z kolei to póki co mniej konkretne pogłoski, pojawiające się jednak z różnych, niezależnych od siebie źródeł.

www.tuttosport.com