Relacja z 1. kolejki Serie A

Za nami pierwsze dziewięć spotkań nowego sezonu Serie A. Już w inauguracyjnej kolejce nie brakowało niespodzianek, bo za takie można z pewnością uznać wyniki z Rzymu czy Bari. Mistrz kraju – Inter, rozegra swoje spotkanie w poniedziałek.

Udinese – Genoa 0-1 (0-0)
81′ Mesto
W pierwszej połowie meczu inaugurującego sezon nie brakowało brutalnych zagrań, toteż sędzia musiał często przerywać grę i karać zawodników żółtymi kartkami. Gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. W 38. minucie z powodu kontuzji zejść musiał Luca Toni, którego zastąpił Raffaele Palladino. W drugiej połowie przeważali gospodarze ale to goście zdołali strzelić pierwszą bramkę w rozgrywkach 2010/2011. Uczynił to Mesto, który strzałem przewrotką nie dał żadnych szans Samirowi Handanoviciowi. Genoa w końcówce musiał grać w dziesiątkę po kontuzji Palladino ale zdołała utrzymać wynik i wywiozła z Udine trzy punkty.

Roma – Cesena 0-0
Duża niespodzianka w Rzymie. Beniaminek z Ceseny zatrzymał wicemistrza kraju. W pierwszej połowie niewiele się działo, Giallorossi prezentowali się słabo a goście solidnie bronili dostepu do własnej bramki. W drugiej odsłonie spotkanie nieco się rozkręciło. W końcówce przycisnęła Roma (najlepszych szans nie wykorzystali Totti i Vucinic) ale i Cesena za sprawą Bogdaniego mogła objąć prowadzenie. Ostatecznie mecz zakończył się remisem, który z pewnością satysfakcjonuje zespół Cavallucci Marini.

Fiorentina – Napoli 1-1 (0-1)
49′ D´Agostino – 7′ Cavani
W jednym z najciekawiej zapowiadających się spotkań padł remis. Już na początku meczu dał o sobie znać sprowadzony z Palermo za grube miliony Edison Cavani. Urugwajczyk strzałem głową dał Azzurrim prowadzenie 1-0. Od tej pory gospodarze dążyli za wszelką cenę do odrobienia strat. Udało im się to dopiero jednak po przerwie, kiedy to nowy nabytek – D’Agostino huknął z woleja nie dając szans golkiperowi z Neapolu. Fiorentina nadal napierała i o mały włos nie strzeliłaby drugiej bramki za sprawą Gilardino, który przegrał jednak pojedynek z De Sanctisem. W końcówce gra się zaostrzyła (czerwone kartki dostali Vargas i Blasi) ale wynik nie uległ już zmianie.

Milan – Lecce 4-0 (3-0)
16′ 28′ Pato, 23′ Silva, 90′ Inzaghi
Milan pierwszym liderem tabeli. Aż strach pomyśleć co będzie gdy do zespołu dołączy wypożyczony wczoraj z Barcelony Zlatan Ibrahimović. Mediolańczycy w odstepie zaledwie dwunastu minut wbili beniaminkowi trzy bramki i do końca spotkania mogli pozwolić sobie na nieco spokojniejszą i luźniejszą grę. W samej końcówce dzieła zniszczenia dopełnił niezawodny Filippo Inzaghi. Lecce nie miało dziś absolutnie żadnych argumentów w starciu z jednym z głównych kandydatów do scudetto.

Palermo – Cagliari 0-0
Palermo po słabym czwartkowym meczu w ramach eliminacji Ligi Europejskiej, także na inaugurację sezonu nie zachwyciło. Mało brakowało a Cagliari wyjechało by z Sycylii z trzema punktami. Mecz nie był porywającym widowiskiem ale nie można również powiedzieć, że obydwie drużyny nie stworzyły sobie sytuacji bramkowych. Ostatecznie jednak żadna nie potrafiła postawić kropki nad “i” i mecz zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów. Całe spotkanie na ławce rezerwowych spędził Kamil Glik.

Parma – Brescia 2-0 (2-0)
11′ Bożinow, 45′ Morrone
Dobry początek sezonu dla Parmy. Beniaminek z Brescii mimo paru niezłych okazji podbramkowych jakie sobie stworzył, musi wracać do domu z pustymi rękoma. Pierwsza bramka dla gospodarzy to zasługa dwóch byłych piłkarzy Juventusu. Asystował Giovinco, strzelał Bożinow. Tuż przed przerwą drugą bramkę dołożył doświadczony Stefano Morrone i Gialloblu schodzili na przerwę w niezwykle dobrych humorach. W drugiej połowie wynik nie uległ już zmianie i trzy punkty zostały w Parmie.

Sampdoria – Lazio 2-0 (0-0)
60′ (rzut karny) Cassano, 71′ Guberti

Chievo – Catania 2-1(1-1)
14′ Moscardelli, 83′ (rzut karny) Pellisier – 22′ Ricchiuti

Bologna – Inter 0-0

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Subskrybuj
Powiadom o
11 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze
ManiekJuve91
ManiekJuve91
13 lat temu

A ja chciałem tylko powiedziec
Wszystkiego Najlepszego Pavel
Thanks for the game Juve!
2001-2009 😉

TomassoAG
TomassoAG
13 lat temu

Już się boje kolejnych spotkań w tym sezonie....

baka
baka
13 lat temu

kibice interu 😀

alex&gigi&juve
alex&gigi&juve
13 lat temu

nie ma co przezywac..przegralismy teraz czeka nas mecz z Sampa i lechem zobaczymy czy gra sie zmieni...musimy dac im czasu...glownie Quagia przeciez on dopiero od piatku jest...krasic tez krotko...chlopaki sie zgraja bedzie dobrze a kontuje sie zdarzaja mam nadzieje ze to nic powaznego i niedlugo wroca ale napastnik i obronca[LO,ŚO] by sie przydal badrdzo

Romulus
Romulus
13 lat temu

Toś my zaczeli sezon nie ma co, ale może to tylko brak zgrania jeszcze, przecież sporo nowych w składzie. Zobaczymy jak dalej, oby tylko lepiej, następna porażka i juz robi sie nieciekawie...

Adra
Adra
13 lat temu

Pytanie co do sondy- ciekawe którzy "kibice" głosowali przy drugim pytaniu na miejsce 10. lub niższe?

SNAKES
SNAKES
13 lat temu

Przepis na Juventus

Musimy zadbać by 22 ludzi stanowiło jedną zwartą grupę o wysokiej jakości aby poszczególne zewnętrzne elementy sezonu takie jak gorąca atmosfera calcio czy napięty terminarz nie spowodowała powstania grudek.
Grupa ta powinna być wyrobiona wprawną ręką tak długo jak będzie trzeba, gdy już będzie klarowna - odstawić ją by urosła. Na powierzchni powinna się utworzyć skorupa z pęknięciami - znak, że zawodnicy ciężko nad sobą pracują/
Otrzymaną formę należy mocno rozwałkować pamiętając o odpowiednich zasadach
aż do poczucia skrajnego zmęczenia i uzyskania jednolitej masy
Zanim wyłożymy to na boisko trzeba odpowiednio wytłuścić oczekiwania kibiców i zagrzać do walki.
W międzyczasie zrobiliśmy sos, wykorzystując do tego taktykę, świetną technikę, odpowiednią motorykę i serce. Do sosu dodajemy odrobinę talentu dryblerskiego, a zależnie od nastroju i fantazji także temperament i sportową złość.
Na TOP kładziemy składnik najwyżej jakości - wirtuoza na międzynarodowym poziomie aby dodał tej całości niesamowity smak i finezję.
Całość obficie przesypujemy oprawą w ideale jest to catenaccio, choć nie koniecznie...

tak wygląda przepis na mój juventus, SNAKES

mateuszek
mateuszek
13 lat temu

Nie ma co się przejmować to dopiero początki! Dżentelmena poznaje się po tym jak kończy a nie jak zaczyna. Z resztą dla pocieszenia wielki Real z jeszcze większym trenerem remisuje w pierwszej kolejce z Malorcą 0:0. Można umoczyć pierwszy mecz? Można!

Armin
Armin
13 lat temu

Tylko sobie zobacz w jakim stylu zremisował Real, a w jakim stylu przegrał Juve.

Bosiontko
Bosiontko
13 lat temu

Wynik w Bari to nie niespodzianka.

Del
Del
13 lat temu

jedna Giovinco asystowal. Ladnie ladnie, owacje na stojaco chyba zebral ;D