Diego: Mam wielki żal do Marotty
Diego Ribas da Cunha (na zdjęciu) ma żal do Giuseppe Marotty za to, że został sprzedany do Wolfsburga. Brazylijczyk nie rozumie decyzji dyrektora generalnego Juventusu, tym bardziej, że Luigi Del Neri chciał, żeby zawodnik został w Turynie.
W ostatnim wywiadzie Diego wypowiedział się dosyć bezpośrednio na temat Marotty i jego działań. “Trener rozmawiał ze mną na temat mojej przyszłości w Juventusie i przedstawił sprawę jasno: powiedział, że chce mnie w swojej drużynie, że chce, żebym został” – przyznał na antenie Sky. “Inaczej jednak zachował się Marotta. Zawsze podkreślałem, że chcę zostać w Juve, tym bardziej, jeśli chciał tego również Del Neri, który zapewniał mnie, że widzi mnie w podstawowej jedenastce. Wiedziałem jednak, że Marotta szuka swojego rozwiązania. Swoje stanowisko w tej sprawie przedstawiłem jasno i spodziewałem się, że on będzie również szczery wobec mnie. Jeśli chciał mnie sprzedać, mógł to zrobić już dwa miesiące temu – wtedy wszystko byłoby łatwiejsze, a sytuacja bardziej jasna. Tymczasem on najpierw powiedział mi – co więcej, mediom też – że zostanę w Turynie, a potem ni z tego, ni z owego, powiedział, że sprzedaje mnie do Niemiec. Marotta mnie zdradził“.
Skąd Diego wiedział, że Del Neri chce go mieć w swojej drużynie w nowym sezonie? Wiele mówiło się o tym, że Brazylijczyk nie pasuje do taktyki byłego szkoleniowca Sampdorii. “Musielibyśmy cofnąć się do meczu z Milanem w ramach Trofeo TIM” – tłumaczy Diego. “Strzeliłem bramkę, byłem szczęśliwy. Po meczu Del Neri wezwał mnie do siebie. Byliśmy w pokoju we trzech: ja, trener i Marotta. Del Neri powiedział do mnie: ‘Pamiętasz naszą rozmowę z maja? Powiedziałem ci wtedy, że chcę cię mieć w swojej drużynie i że cię nie oddam. Wiesz co? Teraz jestem o tym przekonany jak nigdy do tej pory!’ Powiedziałem: ‘Trenerze, jeśli uważa pan, że zmieszczę się w podstawowym składzie, to naprawdę chcę zostać w Juve. Byłbym przeszczęśliwy’. Del Neri uśmiechnął się i powiedział mi w obecności Marotty: ‘Mój Juventus będzie grał w ustawieniu 4-4-Diego i napastnik. Jesteś póki co jedynym naprawdę dobrym piłkarzem tutaj, gwarancją jakości tej drużyny. Musiałbyś zagrać z dziesięć beznadziejnych spotkań, żebym się w ogóle zaczął nad tobą zastanawiać’. Byłem naprawdę szczęśliwy, że Del Neri ma takie podejście, ale wystarczyło spojrzeć na Marottę, żeby się zorientować, że jego plan jest inny. On robił wszystko, żeby się mnie pozbyć. Pracował w cieniu. Na koniec spotkania powiedział mi przy trenerze: ‘Skoro trener chce cię mieć w swoim składzie, nie ruszysz się z Turynu’. Na tym rozmowa się skończyła. Potem dowiedziałem się, że Marotta jednak mnie sprzedaje. Poszedłem do Del Neriego w przeddzień tego transferu i zapytałem, o co w tym wszystkim chodzi. Był zmieszany i powiedział tylko, żebym poszedł wyjaśniać to z Marottą. Od tamtej pory już nie rozmawialiśmy…”
Często mówiło się, że Diego nie może grać u boku Del Piero, bo to praktycznie dwaj tacy sami piłkarze. “Zdaję sobie z tego sprawę” – powiedział piłkarz. “Nie było to jednak problemem dla żadnego z nas. Znam swoja wartość i umiejętności i wiem, że znalazłbym miejsce w składzie Juve. Z całym szacunkiem dla Alexa, odszedłem z Juventusu jako piłkarz podstawowej jedenastki, a nie jako ktoś, kto do tej pory grzał ławę“.
Diego uważa, że Marotta nie tylko wobec niego zachował się nie w porządku. “Marotta nie potraktował z należytym szacunkiem nie tylko mnie, ale i mistrzów Juventusu: Camoranesiego i Trezeguet. Dyrektor generalny Juventusu z pewnością zna się na swojej pracy, ale wydaje mi się, że nie ma wystarczającego doświadczenia z samym Juve do takich spraw. Polityka transferowa Juventusu to jakaś totalna pomyłka. Jakość nie może opierać się wyłącznie na piłkarzach włoskich, nie można z klucza odrzucać obcokrajowców. Marotta założył sobie, że zbuduje drużynę włoską. Moim zdaniem nie tędy jednak droga. Juventus jest silny, ale mógł być dużo silniejszy. Marotta wyrzucił pieniądze tego klubu w błoto. Mam ogromną nadzieję, że Bianconeri będą odnosić sukcesy, bo to nadal moi dobrzy przyjaciele. Ale w taki sposób… nie da się wygrywać. Czy widziałem mecz z Bari? Mecz jak mecz… widziałem masakrę. No ale cóż… to ma być właśnie Juventus Del Neriego. Włoski Juventus, grający prostą piłkę: dośrodkowanie, główka, gol. Niestety, Juve nadal potrzebuje mistrzów“.
Co Brazylijczyk sądzi o piłkarzach, którzy grali w Juve już w zeszłym sezonie? “Buffon jest prawdziwym kapitanem tej drużyny. Zobaczycie, jeszcze będzie o nim głośno, jeszcze będą mówić, że jest najlepszy na świecie. Felipe Melo jest dobry, ale trzeba go trzymać krótko. Chiellini – genialny obrońca. Amauri w tym sezonie strzeli niejedną bramkę. Dziwnie było obserwować, jak z Brazylijczyka staje się Włochem i gra w koszulce Italii. Popieram go jednak, bo lepiej grać dla tych, których kochasz, nie dla tych, którzy cię ciągle ignorują“.
Diego przyznał, że bardzo żałuje swojej wyprowadzki z Turynu. “Tworzyliśmy świetną grupę, a mogliśmy po tym mercato być jeszcze silniejsi. Nawet ci, którzy odeszli, mogli się jeszcze przydać, w końcu to nowy trener i nowe podejście. Najbardziej i najgoręcej chcę podziękować wszystkim kibicom Starej Damy. Dziękuje za ich zaufanie, za ich wiarę we mnie, za szacunek, jaki mi okazywali. Nie zawsze jest łatwo zyskać od razu szacunek tak wielkiego klubu, jakim jest Juventus“. Na koniec dodał: “Jest mi ogromnie szkoda tego wszystkiego. Czułem koszulkę Juventusu na sobie, a nie wyobrażacie sobie, jakie to uczucie. Tak bardzo chciałem odegrać się za poprzedni sezon… W drużynie Del Neriego było mi wyśmienicie, wiedziałem, że nadchodzący sezon będzie rokiem wielkiego odrodzenia. Cóż, wierzę, że udało mi się pokazać, że chcę się odegrać…“
www.tuttosport.com
www.tuttojuve.com