Brazzo i Grosso wrócą na boisko?

blackadder

Wątpię żeby była mowa o jakiejkolwiek gotówce za Grosso czy Hasana. Raczej Marotta chciał po prostu znaleźć im nowych pracodawców żeby rozwiązać kontrakt i obniżyć budżet płacowy.

Hassan, mordo ty moja! Jak ja dawno chlopa nie widzialem. A szkoda, bo go lubie. Mysle, ze obaj sie w tej chwili przydadza.

Hahahaha moge sie zalozyc z kazdym z was, ze predzej zobaczymy zawodnikow primavery na boisku niz Grosso, skoro dostal oferte od innych klubow a odrzucil, sprzedawczyk. Hasanowi bym dal szanse troche jeszcze pohasac...

Z całym szacunkiem ale Hasan to będzie namawiał Dżeko na wielki europejski klub, który doskonale zna i pewnie mu się to uda. Chodzi mi oczywiście o Bayern Monachium.

niech wroca

grosso to narodowy bohater wloskiego footbolu...i zgodze sie z @torin pozdr

Jaszczur nie powinien się pałętać po ulicach tylko grać na zielonej murawie która chociaż trochę odwraca uwagę od twarzy 😀 parafrazując klasyka

Już połączyli to z Dżeko :D, no nie mogę xD

@Ouh_yeah - Grosso ma ważny kontrakt do 2012 roku i jeśli rozegrałby w miarę dobry sezon to nie widziałbym powodu dla którego nie mielibyśmy oddać go w rozliczeniu za jakiegoś zawodnika albo za symboliczny milion do np. Udinese. Hassan to już inna bajka, nie ma już szans na jakiekolwiek pieniądze za niego, choć bodajże próbowali go wcisnąć w rozliczeniu za Eljero.

Grosso rozumiem, ale czemu Hasana odsunął?

Dawno nie oglądana twarz.

Nie ogarniam. Nie trenują, ale dostają pensję zapewne? Do dlaczego nie mogą sobie posiedzieć na ławce np?

Spoko goście u schyłku kariery, ale jeszcze pokopać mogą. Nie wiem skąd ta niechęć Del Neriego do nich, zwłaszcza Hasan nie marudził a grywał na bardzo różnych pozycjach.

A ja bym chciał wiedzieć czym sobie tak nabroili, bo to że nie chcieli odejść mnie nie przekonuje.

Nie rozumiem zachowania zarządu. Przecież dla zawodnika otrzymującego co miesiąc pensję odsunięcie od gry do żadna kara. Bardziej poszkodowany jest w tej sytuacji zespół i takie działanie jest na szkodę klubu. Bez sensu.

nie-e, powiedziałby "idź do Juve, to świetny zespół, fantastyczna atmosfera... chcieli mnie na siłę opchnąć ale się nie dałem i teraz trenuje z gówniarzami, mówię ci, idź do Juve"